Przestroga dla rządzących

Komentarz na dzisiaj (25.05.2015 r.) Dzisiaj wyniki wyborów dominują w komentarzach. Również i ja nie mam zamiaru od tego tematu stronić. Z wyników wyborów jestem zadowolony. Uważam, że w społeczeństwie obywatelskim trawionym chorobą „urzędniczego spojrzenia na życie”, takie zmiany są niezbędne. Zmiany przypominają rządzącym, że to nie my jesteśmy dla ich wygodnego życia, a oni są w służbie Polaków. Platforma Obywatelska przez lata swoich rządów nabrała pychy, zapomniała hasła z początku swego istnienia. Z obywatelskiej stała się antyobywatelską. Wynik wyborczy Andrzeja Dudy jest dla nich przestrogą, co do tego jestem pewny. Jestem też przekonany, że zbliżające się wybory parlamentarne spowodują pozytywne zmiany. Tylko głupiec nie spostrzegłby tego, że jedynie zwrócenie oblicza ku Polakom, zwykłym Polakom, może odmienić los tych, co o nas w rządzeniu zapomnieli.

Nie mam wątpliwości również co do tego, że jest to nauka dla Prezydenta elekta Andrzeja Dudy. Wygrał, bo wielu głos oddało na niego, głosując przeciwko Bronisławowi Komorowskiemu. Nikt nie ma co do tego wątpliwości. Mam przekonanie, że głosy wyborców Pawła Kukiza, zaważyły o wyniku wyborów. Ci wyborcy, to Polacy niezadowoleni, sprzeciwiający przedmiotowemu traktowaniu ich przez władzę, nie godzący się na lekceważenie i zapominanie obietnic wyborczych. Wynik wyborczy to kubeł zimnej wody na głowy rządzących. Zapomnieliście o nas, Polakach, zajęliście się rządzeniem dla samego rządzenia! Tak samo będzie z Andrzejem Dudą, jeżeli zapomni o nas Polakach, o naszych potrzebach o tym, że każda władza ma jedno tylko zadanie, stać na straży sprawiedliwości i umożliwiać dążenie do szczęścia każdego Polaka, w sposób przez tegoż zamierzony.

Niech rządzący nie zapominają o tym, że nie mogą być postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Przy czym rządzący nie mają prawa do nazywania złego dobrym, a dobrego złym. Sprowadzając to na grunt zainteresowania bronią palną, niechże w końcu rządzący przestaną nazywać praworządnego i zdrowego psychicznie Polaka – posiadacza broni palnej – zagrożeniem dla porządku i bezpieczeństwa publicznego. Kto tak mówi, lekceważy nas praworządnych Polaków, nazywając zagrożeniem dla innych.