Chcemy uzbrojonych obywateli i są po temu ważne powody.

france3

W październiku 2013 roku miał miejsce atak islamskich terrorystów na centrum handlowe w Nairobi. Sekretarz generalny Interpolu Ronald Noble powiedział wówczas, że Stany Zjednoczone i reszta demokratycznego świata muszą podjąć drastyczne środki w następstwie pełnego ofiar ataku w Nairobi w Kenii. Zasugerował, że odpowiednim środkiem mogłoby być uzbrojenie ludności cywilnej. W wywiadzie dla ABC News Noble stwierdził, że istnieją tylko dwa sposoby obrony otwartych społeczeństw przed atakami podobnymi do tego na centrum Westgate, gdzie giną tzw. łatwe cele: albo tworzenie bezpiecznych obrzeży wokół takich miejsc albo przyzwolenie na noszenie przez obywateli własnej broni tak, aby mogli się bronić sami. „Społeczeństwa muszą przemyśleć jak podejść do tego problemu”, powiedział Noble. „Można powiedzieć, że chcemy uzbrojonych obywateli i są po temu powody. Można też stwierdzić, że enklawy są tak bezpieczne, że aby się dobrać do łatwych celów trzeba przejść przez wyjątkowo skrupulatną ochronę.”

Dostrzegając mądrość tych słów, już wówczas skierowałem w imieniu Ruch Obywatelskiego Miłośników Broni list do Interpolu.

pi.to.INTERPOL.311013

List trafił do celu.

piINTERPOL211113.

Dzisiaj, po zamachach w Paryżu jestem przekonany, że sposób na uniknięcie podobnych tragedii pozostał tyko jeden. Jest nim możliwość posiadania broni przez praworządnych i zdrowych psychicznie rdzennych mieszkańców Europy. Wpuszczenie niezliczonej masy obcych kulturowo imigrantów do Europy, spośród których mogą pochodzić islamscy terroryści, uniemożliwia racjonalną i skrupulatną kontrolę tych ludzi. Cechą charakterystyczną islamskiego terroru jest atakowanie bezbronnych cywilów, zawsze w taki sposób aby unikać obecności uzbrojonych stróżów prawa. Interwencja policji zawsze ma miejsce po rozlewie krwi i zapobiega dalszej przemocy lub jest odwetowa. Wielu ofiarom zamachu nie daje już żadnej nadziei.

Moje słowa w żaden sposób nie mają za cel ograniczenia roli akcji policyjnych. Działania policyjne mają jednak wyłącznie charakter prewencyjny (zapobiegawczy) lub odwetowy. Działania policyjne są pierwszorzędne gdy są prewencyjne i jedyne możliwe w państwie prawa, gdy są odwetowe. Tymi działaniami nie da się jednak zastąpić akcji obronnej, w czasie i miejscu terrorystycznego zamachu. Tylko w chwili i na miejscu zamachu może pojawić się działanie o charakterze obronnym. Z istoty islamskiego terroru, działanie to może dotyczyć wyłącznie napadniętej ofiary.

epaselect epa05023832 Police officers gather outside the Bataclan concert venue in Paris, France, 13 November 2015, where a gunman has reportedly taken people hostage. At least 26 people have died in attacks in Paris on 13 November after reports of a shootout and explosions near the Stade de France stadium. EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON Dostawca: PAP/EPA.

Zdaję sobie oczywiście sprawę, że lewaccy obłąkańcy postawią tezę, że należy kompletnie rozbroić społeczeństwo, a broń posiadać będzie tylko zbrojne ramię władzy – policja. Takie rozwiązanie to bardzo krótka droga to totalnego terroru. Aby tą ścieżkę zrealizować, należy założyć jedną rzecz: każdy cywil – rdzenny mieszkaniec Europy – jest potencjalnym sprawcą terrorystycznego zamachu. To myślenie skończy się totalną kontrolą, niewolną wolnych społeczeństw Europy. Przypominam o słusznych słowach prof. Wolniewicza, że każdy terrorysta jest islamistą, ale nie każdy wyznawca islamu jest sprawcą terroru. Wniosek z tego płynie jeden: rdzenni mieszkańcy Europy nie stanowią zagrożenia dla swoich własnych wolności i praw.

Przypominam tą sprawę, albowiem wciąż, dzięki Bogu, te tragedie nie są udziałem Polaków. Uczmy się na cudzych błędach i korzystajmy z mądrych rad. Póki jeszcze mamy czas…


ABC-News-logo

(tłum. P.Machała)

Sekretarz generalny Interpolu gen. Ronald Noble powiedział dziś, że Stany Zjednoczone i reszta demokratycznego świata muszą podjąć drastyczne środki w następstwie pełnego ofiar wrześniowego ataku al.-Shabab na centrum handlowe w Nairobi w Kenii oraz zasugerował, że odpowiednim środkiem mogłoby być uzbrojenie ludności cywilnej.

W wywiadzie dla ABC News Noble stwierdził, że istnieją tylko dwa sposoby obrony otwartych społeczeństw przed atakami podobnymi do tego na centrum Westgate, gdzie giną tzw. Łatwe cele: albo tworzenie bezpiecznych obrzeży wokół takich miejsc albo przyzwolenie na noszenie przez obywateli własnej broni tak, aby mogli się bronić sami.

„Społeczeństwa muszą przemyśleć jak podejść do tego problemu”, powiedział Noble. „Można powiedzieć, że chcemy uzbrojonych obywateli i są po temu powody. Można też stwierdzić, że enklawy są tak bezpieczne, że aby się dobrać do łatwych celów trzeba przejść przez wyjątkowo skrupulatną ochronę.”

Komentarze Noble’a pojawiły się świeżo po oficjalnym otwarciu 82 dorocznego zebrania organu zarządzającego Interpolem, Zgromadzenia Ogólnego. Sesja ma miejsce w Kartaginie w Kolumbii i służy podkreśleniu środków, jakie państwo to przedsięwzięło w walce z osławionymi kartelami narkotykowymi, które stanowiły w Kolumbii realną władzę.

Generał sekretarz, Amerykanin który kierował wszystkimi organami ścigania amerykańskiego Departamentu Skarbu, powiedział reporterom podczas krótkiej konferencji, że atak na Westgate wyznacza punkt w od dawna obserwowanej „ewolucji w terroryzmie”. Zamiast celów typu Pentagon czy World Trade Center, które po 9/11 są znacznie lepiej strzeżone, napastnicy koncentrują się na miejscach z niewielką ochroną, które przyciągają duże grupy ludności.

W trakcie kilku dni w Westgate zabitych zostało co najmniej 67osób, wśród których ponad 60 stanowili osoby cywilne. Mająca swoją siedzibę w Somalii a sprzymierzona z Al Quaeda terrorystyczna grupa al.-Shabab przyznała się do ataków już w jego trakcie, ale śledczy wciąż próbują określić dokładnie kto atak zaplanował, gdzie się znajduje i jakie ma plany. Przedstawiciele USA w Ugandzie w obawie przed kolejnym podobnym atakiem w Afryce wydały komunikat ostrzegawczy pod koniec zeszłego tygodnia.

Cytując niedawne wezwanie do „braci Al Quaeda aby atakować łatwe cele i robić to w małych grupach”, Noble powiedział, że egzekwowanie prawa stoi obecnie przed przytłaczającym trudnością zadaniem.

„Jak bronić łatwe cele? To prawdziwe wyzwanie. Nie można posłać uzbrojonej policji wszędzie”, powiedział reporterom. „Interpol widzi to tak, że aby chronić łatwe cele, powinno się utrudnić terrorystom przemieszczać po świecie. Próbujemy więc ustalić sposoby jak państwa mają kontrolować paszporty, tych najlepszych przyjaciół terrorystów, aby nie mogli się przemieszczać pomiędzy państwami. Jesteśmy również w stanie dzielić się wiedzą na temat podejrzanych terrorystów.”

W wywiadzie dla ABC News Noble mówił bardziej otwarcie kierował swoje komentarze do własnego kraju.

„Zadajcie sobie to pytanie sami: Gdyby było to Denver w Colorado, to czy ci goście mogliby przez godziny, ba, dnie całe strzelać sobie do kogo popadnie?” powiedział Noble nawiązując do stanów USA tradycyjnie sprzyjających noszeniu broni. „Chodzi mi o to, że siły policyjne na całym świecie muszą zrewidować swoje poglądy na kwestię kontroli posiadania broni”. Należy zadać sobie pytanie: „Czy uzbrojeni obywatele nie są konieczni bardziej niż w przeszłości wobec zmieniającego się zagrożenia terroryzmem? Jest to coś, co musi zostać przedyskutowane”.

„Dla mnie to głębokie pytanie”, kontunuował, „Ludziom łatwo przychodzi mówić o kontroli nad bronią, >ludzie nie powinni posiadać broni< itp. Itd. Uważam, że powinni zadać sobie pytanie „Gdzie chciałbyś się znaleźć – w mieście z silną kontrolą nad posiadaniem broni i nieuzbrojonymi obywatelami tak jak w centrum handlowym Westgate czy w miejscu takim jak Denver czy Texas?”

Przed atakiem w Westgate, gorąca debata nad dostępem do broni była częstym zjawiskiem w USA w następstwie serii strzelanin, m.in w kinie w Aurora na przedmieściach Denver w Colorado.