List otwarty od Lex – czeskiego stowarzyszenia ochrony praw broni, do zwolenników praw broni w Europie.

lex

Drogie koleżanki, drodzy koledzy,

Jako że piszę do Was z Republiki Czeskiej, pozwólcie mi najpierw przedstawić nasz kraj w kilku słowach. W naszej Republice posiadanie i noszenie broni palnej ze sobą jest uznane za słuszne i gwarantowane przez prawo każdemu dorosłemu, posiadającemu prawne kompetencje i praworządnemu  obywatelowi. Pozwolenie na posiadanie broni palnej jest wydawane, jeżeli spełniasz kompetencje [wydawane jest shall-issue, każdy kto spełnia wymagania prawne ma prawo je otrzymać – przyp.tłum.]. Pozwolenie na kategorię B również wydawane jest w ten sposób, tak samo z pozwoleniami na broń ukrytą. Posiadamy pistolety ręczne, używamy ich do strzelectwa sportowego i nosimy je dla ochrony osobistej. Posiadamy karabiny półautomatyczne na wzór wojskowy, strzelamy nimi w wielu sportowych zawodach i ćwiczymy używając ich, na wypadek gdyby nasz ukochany kraj potrzebował obywateli przygotowanych do jego obrony. Nasza tradycja myśliwska zaczęła się ponad tysiąc lat temu, a nasi strzelcy sportowi rzadko wracają z Igrzysk Olimpijskich bez żadnych medali.

Nasz kraj jest także dziesiątym najbezpieczniejszym krajem na świecie (zgodnie z Światowym Indeksem Pokoju), udział przestępstw z użyciem przemocy we wszystkich przestępstwach jest niski (160/100 000), a przestępstwa z użyciem broni są bardzo rzadkie (5.8/100 000). Wraz z Szwajcarią, której tradycję wolności, demokracji i niezależności wysoko cenimy, nasza Republika jest przykładem, że wszystko, czego potrzebuje kraj, by być uzbrojonym, spokojnym i wolnym, to silna determinacja jego ludzi, by nikomu nie pozwolić odebrać tych wartości.

Jestem pewien, że jesteście świadomi obecnej sytuacji. W odpowiedzi na paryski atak terroru, popełniony z użyciem broni automatycznej już teraz zakazanej (i materiałów wybuchowych, zdecydowanie nielegalnych), Komisja Europejska chce udawać, że potrafi ochronić mieszkańców krajów Europejskich poprzez  ograniczenie legalnego posiadania broni palnej.

Wśród zaproponowanych ograniczeń znajdziemy:

  • zakaz broni palnej samozaładowczej, która przypomina broń automatyczną – zakaz nałożony na broń palną, której nie użyto w paryskim ataku, a jest ważna dla obrony wielu krajów;
  • broń palna automatyczna i półautomatyczna, która przypomina broń automatyczną, byłaby zakazana nawet po pozbawieniu cech użytkowych – wszystkie kolekcje byłyby niezgodnie z prawem, wyjątkiem byłyby muzea, które musiałyby pozbawić cech użytkowych swoje eksponaty nieodwracalnie, niszcząc w ten sposób na zawsze ich wartość historyczną i kulturową;
  • wszystkie inne rodzaje broni, pozbawione cech użytkowych, także broń gazowa, broń alarmowa, broń do paintballu, repliki broni wykorzystywanej do rozgrywek airsoft etc. przeniesione zostaną do kat. C – wymagającej zarejestrowania;
  • Komisja oczekuje, że państwa członkowskie będą egzekwować jej nakaz – np. poprzez zajęcie, konfiskatę i zniszczenie nowo zakupionej broni palnej. Nadal oczekuje jednak, że nie będzie to miało wpływu na budżet UE, co oznacza, że albo państwa członkowskie będą musiały płacić wszystkie zadośćuczynienia za zajętą własność, albo konfiskacie nie będzie towarzyszyło żadne zadośćuczynienie.

Chciałbym skierować kilka słów do myśliwych i strzelców olimpijskich. W słowach samej Komisji Europejskiej „proponujemy zakaz nabycia najbardziej niebezpiecznej broni półautomatycznej przez osoby prywatne. Pozostała broń półautomatyczna używana do polowania i w strzelectwie sportowym może być w posiadaniu osób prywatnych za pozwoleniem”. Innymi słowy, Komisja chce usłyszeć od Was: „Uf, co za szczęście, NASZEJ broni nie zabiorą!”

Pamiętajcie, że właśnie w ten sposób drakońskie angielskie prawo dotyczące posiadania broni miało swój początek w 1987: wydano zakaz posiadania karabinów półautomatycznych wyglądających jak wojskowe, ponieważ „nie była to sportowa broń, nie była to broń myśliwska, więc nikomu nie była potrzebna”. Wierzę, że ten (i wiele innych) przypadków dokładnie pokazuje, że te politycznie niepoprawne czarne karabiny tworzą jedynie strefę buforową przed zakazem na strzelecki bądź sportowy karabin i pistolet – jak zakażą tej broni, Wasza jest następna. Ale przede wszystkim wierzę, że myśliwi i sportowcy są honorowymi, sprawiedliwymi ludźmi, którzy respektują prawa innych i są chętni ich bronić – nie są zdrajcami, którzy są gotowi rzucić innych na pożarcie, tak jak chce tego Komisja.

Żadne z wyżej wspomnianych ograniczeń nie zapobiegłoby paryskim masakrom. Jednakże, w Dyrektywie w sprawie broni palnej istotnie jest luka prawna, która pozwoliła terrorystom nabyć broń, która jest nielegalna dla obywateli już teraz. Komisja Europejska twierdzi, że broń palna użyta w paryskich masakrach nie została zakupiona legalnie jako automatyczna albo półautomatyczna, nie została także przeszmuglowana z poza UE. Zgodnie z tym co mówi Komisja, została zakupiona jako broń pozbawiona cech użytkowych i dzięki słabym standardom pozbawiania cech użytkowych, terroryści z łatwością przywrócili ją do pierwotnego stanu i zdolności do użytku. Jest to jednak przeciwne temu co mówi Dyrektywa w sprawie broni palnej – znajdziemy w niej, że broń pozbawiona cech użytkowych musi być nieodwracalnie niezdolna do użytku. Państwa członkowskie miały wdrożyć metody w celu spełnienia tego warunku; a w celu zapobiegnięcia sytuacji, gdy państwo członkowskie uzna, że dwa bolce idące przez komorę nabojową wystarczą – a oczywiście nie wystarczą – do pozbawienia cech użytkowych, Dyrektywa w sprawie broni palnej nakazuje wydanie minimalnych wytycznych dla pozbawiania cech użytkowych, które zapewniają, że pozbawienie cech użytkowych nieodwracalnie czyni broń niezdolną do użytku. Organem odpowiedzialnym za wdrożenie tych wspólnych wytycznych i nadzór nad ich implementacją miała… KOMISJA EUROPEJSKA.

Tak, dobrze przeczytaliście. Spójrzcie sami – DYREKTYWA 2008/51/EC, art. 1 ustęp 13 mówi: „Zgodnie z procedurą określoną w art. 13a ust. 2 dyrektywy Komisja przedstawia wspólne wytyczne dotyczące norm i technik pozbawiania cech użytkowych w celu zagwarantowania, że broń pozbawiona cech użytkowych nieodwracalnie nie nadaje się do użytku.”. Następny ustęp mówi: „Państwa członkowskie wprowadzają w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania niniejszej dyrektywy do dnia 28 lipca 2010 r. Państwa członkowskie niezwłocznie przekazują Komisji tekst tych przepisów.” Oznacza to, że Komisja wiedziała o problemie przez co najmniej 5 lat i nie zrobiła nic. Dopiero w ostatnim tygodniu Komisja w pośpiechu wypuściła te wytyczne, twierdząc, że zapobiegnie to kolejnej masakrze – i mając nadzieję, że ludzie pominą fakt, że nawet paryskim masakrom można było zapobiec, gdyby Komisja świadomie nie zaniedbywałaby swojego prawnie wiążącego obowiązku przez ponad pięć lat.

Z tego co wiemy, Komisja zdeterminowana jest by posuwać się do przodu ze swoimi planami za wszelką cenę, w jak najkrótszym czasie. Jeżeli chcemy zatrzymać te plany, potrzebujemy każdego głosu. Co możesz zrobić?

  • Skontaktować się z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Ministrem Sprawiedliwości, poprosić o wydanie zastrzeżenia do Dyrektywy, które byłoby oparte na tym, że tylko harmonizacja norm pozbawiania cech użytkowych będzie miała pozytywny wpływ na bezpieczeństwo, podczas gdy reszta jest naruszaniem praw praworządnych obywateli.
  • Skontaktować się z członkami Parlamentu Europejskiego z Twojego kraju i poprosić ich o przeciwstawienie się Dyrektywie z wyżej wymienionych powodów.
  • Dołączyć do krajowego stowarzyszenia, które zajmuje się prawem do posiadania broni. Pamiętaj, że aby wspierać to ważne prawo obywatelskie, nie musisz być posiadaczem broni.
  • Jeżeli Dyrektywa zostanie uchwalona mimo wszystko, bądź gotowy/a na jej nieprzestrzeganie. Tak. Jeżeli Komisja chce karać praworządnych obywateli nie tylko za przestępstwa terrorystów, ale i swoją własną niedbałość, niekompetencję i klęskę w spełnianiu własnych obowiązków, mamy pełne prawo zaprzestać praworządności i powiedzieć cywilne, mocne NIE. Nie jesteśmy przestępcami ani terrorystami. Jesteśmy uczciwymi ludźmi, którzy trzymają broń dla obrony naszego życia, życia naszych bliskich i obrony kraju. Mamy moralne prawo do nieprzestrzegania i przeciwstawiania się tej niesprawiedliwości. Wierzę, że jeżeli staniemy zjednoczeni przeciwko tej presji biurokratycznej, ostatecznie zwyciężymy.

W imieniu LEX – Czeskiego Stowarzyszenia Ochrony Praw Broni David Karásek, rzecznik david.karasek@gunlex.cz

Oryginal_Otwarty_List_LEX_CZ_Strona_1 Oryginal_Otwarty_List_LEX_CZ_Strona_2

 

Kategorie: Główna