Konstytucja 3 maja, co tak naprawdę dzisiaj świętujemy.

Komentarz na dzisiaj (3 maja 2016 r.) Dzisiaj święto ustanowione na jako wspomnienie uchwalenia Konstytucji 3 maja. W dniu 3 maja 1791 roku nadano Rzeczpospolitej nowoczesną konstytucję. Przyjmuje się, że była to pierwsza w Europie spisana konstytucja i druga w świecie, po konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej z 1787 roku. Konstytucja 3 maja obowiązywała zaledwie przez 14 miesięcy. 23 listopada 1793 roku Sejm grodzieński uznał Sejm Czteroletni za niebyły i uchylił wszystkie uchwalone na nim akty prawne. W 1795 roku Rzeczpospolita zniknęła z mapy świata na 123 lata. Obcy, wówczas śmiertelni wrogowie (dzisiaj przyjaciele?) nie mogli ścierpieć praw, wolności i porządku ustanowionego w Rzeczpospolitej 3 maja 1791 roku.

Konstytucja 3 maja zagwarantowała stanowi szlacheckiemu i ziemiaństwu prawo do bezpieczeństwa osobistego. (Mieszczan zrównano w prawach ze stanem szlacheckim.) Jak stanowiła Konstytucja, była to źrenica wolności obywatelskiej, węzeł społeczeństwa, zaraz obok prawa własności. Prawo do bezpieczeństwa osobistego zostało w Konstytucji potwierdzone na przyszłe czasy jako święte i nienaruszalne. Rzeczpospolita nie deklarowała i nie zapewniała bezpieczeństwa osobistego. Rzeczpospolita prawo do bezpieczeństwa osobistego nadawała i gwarantowała jego istnienie na przyszłe czasy, jako fundamentu społeczeństwa. Rząd czyli władza wykonawcza, została ustanowiona do pilnowania praw i ich sprawowania. Czy w związku z tym ktoś może mieć wątpliwości, że Konstytucja 3 maja gwarantowała skuteczne środki dla istnienia prawa do bezpieczeństwa osobistego? Czy ktoś ma wątpliwość, że Konstytucja 3 maja gwarantowała prawo do broni bez jakichkolwiek ograniczeń i reglamentacji? Tu nie może być żadnej wątpliwości. Tak właśnie było. Konstytucja 3 maja nadawała powszechne prawo do broni.

W preambule do Konstytucji 3 maja podano motywy ustanowienia prawa do bezpieczeństwa osobistego, a w konsekwencji prawa do broni. Dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny i jej granic, będąc wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencją polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu. W prawie do bezpieczeństwa osobistego upatrywano jeden z zasadniczych fundamentów siły Narodu. Wojsko było siłą obronną wynikającą z ogólnej siły Narodu.

Nie są to ani archaiczne prawa, ani starodawne rozumowanie, które dzisiaj utraciło na aktualności. Z zupełnie podobnych powodów uchwalono nieco wcześniej Konstytucję Stanów Zjednoczonych, która dość dobrze ma się aż do dzisiaj. Naród Stanów Zjednoczonych, pragnąc ustanowić sprawiedliwość, zabezpieczyć spokój w kraju, zapewnić wspólną obronę, podnieść ogólny dobrobyt oraz utrzymać dla siebie i swojego potomstwa dobrodziejstwa wolności, wprowadził dla Stanów Zjednoczonych Ameryki konstytucję wraz z II poprawką: Nie wolno ograniczać praw ludu do posiadania i noszenia broni, gdyż bezpieczeństwo wolnego stanu wymaga dobrze wyszkolonej milicji. Czy ktoś odważy się powiedzieć, że im się to nie udało?! Jak w Polsce było niegdyś, tak w najpotężniejszej demokracji świata jest do dzisiaj.

Jak jest w Polsce dzisiaj? W Konstytucji obowiązującej w Polsce aktualnie, nie ma prawa do bezpieczeństwa osobistego! Czy sobie to wyobrażacie?! Nie nadano nam tego prawa, które w Konstytucji 3 maja uznawano za źrenicę i fundament Rzeczypospolitej. My Naród nie nadaliśmy sobie prawa podstawowego. W Konstytucji z 2 kwietnia 1997 roku mamy cały rozdział II poświęcony wolnościom, prawom i obowiązkom człowieka i obywatela i nie ma tam ani słowa o prawie do bezpieczeństwa osobistego. W Konstytucji jest kilkadziesiąt artykułów o przeróżnych wolnościach i prawach, jest prawo do równości, prawo do godności, prawo do życia, prawo do czego tam jeszcze chcecie, ale nie ma prawa do bezpieczeństwa osobistego. Nie ma prawa do tego co fundamentalne dla wolnego człowieka i obywatela. Nie ma prawa do tego, co nasi przodkowie rozumieli jako węzeł społeczeństwa, źrenicę wolności obywatelskiej, jako prawo święte i nienaruszalne.

W artykule 5 Konstytucji Rzeczpospolita zapewnia bezpieczeństwo obywateli. Dostrzegacie równicę? Prawo do bezpieczeństwa osobistego – zapewnienie bezpieczeństwa obywateli. Z wolnej jednostki, z wolnego człowieka, z prawa do sprawowania własnego bezpieczeństwa osobistego, ze źrenicy wolności obywatelskiej, zrobili zapewnionych o swoim bezpieczeństwie obywateli. Zrobili z nas tłum, masę, zapewnioną o swoim bezpieczeństwie, bez prawa do sprawowania bezpieczeństwa osobistego indywidualnie. To zapewnienie tak wygląda, że prawo do broni nie jest prawem, jest przywilejem nadawanym przez władzę. Z wolnych Polaków, współodpowiedzialnych za Rzeczpospolitą, z których siły brała się siła Rzeczpospolitej, dostaliśmy się pod opiekę – łaskę i niełaskę – władzy. My Naród Polski, od którego władza w Polsce bierze swój początek….

Zastanawiam się czy ci co świętują uchwalenie Konstytucji 3 maja, wiedzą co tak naprawdę dzisiaj wspominają? Jestem przekonany, że nie ma u wielu tej świadomości. Przypominam i pokazuję rzeczywiście wielkie polskie dawne dokonania w tworzeniu praw i wolności osobistych, może na zmiany czas w końcu nastanie. Świętujmy, bo rzeczywiście Konstytucja 3 maja była osiągnięciem, osiągnięciem niedoścignionym w wolności obywatelskiej do dzisiaj!

sept13featurestory1photo1konst1