Broń automatyczna dla żołnierzy obrony terytorialnej? Szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł: mam olbrzymie wątpliwości.

(wiadomości.wp.pl): Broń automatyczna dla żołnierzy obrony terytorialnej? Szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł: mam olbrzymie wątpliwości. Broń byłaby pozostawiona bez nadzoru – powiedział gen. Mieczysław Gocuł. Dodał, że “nade wszystko należy postawić na bezpieczeństwo”. Koncepcja wojsk obrony terytorialnej została podpisana przez szefa MON. Do końca roku mają powstać trzy pierwsze brygady OT.
Szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł z rezerwą odniósł się o pomysłu, by żołnierze obrony terytorialnej mogli trzymać broń w domu, uzasadniając to względami bezpieczeństwa.  Zaznaczył, że wojsko, kierując się bezpieczeństwem, będzie podejmowało takie działania, które przekonają ministra obrony do przyjętych rozwiązań. Generał, który otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy nominację na koleją trzyletnią kadencję na stanowisku szefa SGWP, pytany o tę sprawę podkreślił, że nade wszystko należy postawić na bezpieczeństwo.
– Trudno pogodzić się z sytuacją, kiedy broń byłaby pozostawiona bez właściwego nadzoru, właściwej ochrony, zabezpieczenia – powiedział.

– Ja osobiście mam olbrzymie wątpliwości, co do tego, czy broń automatyczna – a o takiej mówimy – powinna być przechowywana w domu. Zapewnienie warunków bezpiecznego przechowywania tej broni jest poważnym przedsięwzięciem i mam wątpliwości, czy bezpieczeństwo zostanie osiągnięte w takim stopniu, żeby obywatele czuli się bezpiecznie, a broń pozostawała w domu pod nadzorem osób, które ją otrzymały – dodał.

W ubiegłym tygodniu szef MON Antoni Macierewicz podpisał koncepcję złożonych z rezerwistów wojsk obrony terytorialnej, które mają stać się kolejnym rodzajem sił zbrojnych. Do końca roku mają powstać trzy pierwsze brygady OT. Cięższa broń, w tym przeciwpancerna, byłaby przechowywana w magazynach wojskowych.

Kwestia przechowywania broni osobistej nie została jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta. Rozważane są pomysły magazynowania broni w komendach powiatowych policji lub w jednostkach wojskowych, pojawiają się propozycje, by składować ją w zakładach pracy lub by członkowie obrony terytorialnej mogli przechowywać broń w domu. Za tym ostatnim pomysłem opowiedział się pełnomocnik MON ds. tworzenia obrony terytorialnej kraju Grzegorz Kwaśniak, zaznaczając, że wymagałoby to zmian prawnych i mentalnych.

(źródło: wiadomości.wp.pl)


Mój krótki komentarz:
Stan ducha i umysłu zwany socjalizm ma się w Polsce całkiem dobrze. Skoro wojsko w obliczu tak wielkich zagrożeń jakie mamy wokół Polski, bardziej martwi się o bezpieczeństwo niż o zdolności bojowe tworzonej Obrony Terytorialnej, wniosek mam tylko jeden. Jest źle, a nawet bardzo źle.
Po takich wypowiedziach Szefa Sztabu WP mam nieodparte wrażenie, że wszystko jest robione na niby, dla oka, aby ładnie wyglądało. Czyli socjalizm w pełnej krasie.
Zalecam, aby pan Generał sam nie brał do ręki broni palnej, ta jest przecież bardzo niebezpiecznym narzędziem. Panie Generalne, jak to Pan stwierdził: “nade wszystko należy postawić na bezpieczeństwo”.
Roztropni byli twórcy Konstytucji 3 maja pisząc w jej treści: “Naród winien jest sobie samemu obronę od napaści i dla przestrzegania całości swojej. Wszyscy przeto obywatele są obrońcami całości i swobód narodowych. Wojsko nic innego nie jest, tylko wyciągnięta siła obronna i porządna z ogólnej siły narodu.” Nikt jednak dotknięty zarazą socjalizmu nie jest w stanie tych słów naszych przodków rozumnie pojmować.
k3mXIsilzbrnar