Nieobowiązujące przepisy obowiązującego prawa.

Są przepisy prawa, które pomimo formalnej mocy prawnej, zupełnie nie są wykonywane. Niby obowiązują, a jednak tylko na papierze. Do takich przepisów należy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 24 sierpnia 2012 r. w sprawie szczegółowego trybu i warunków przesyłania broni lub amunicji za pośrednictwem operatorów świadczących usługi pocztowe. Tekst rozporządzenia przytaczam poniżej. Rygoryzm rozporządzenia, a w konsekwencji koszty jego stosowania, niewielki rynek broni w Polsce sprawił, że nie słyszałem o przypadku przesyłania broni z wykonaniem rygorów tego właśnie rozporządzenia. Przypominam, że rozporządzenie obowiązuje już od kilku lat.

W trakcie prac nad rozporządzeniem Ruch Obywatelski Miłośników Broni zgłaszał uwagi do projektu. Zwracaliśmy uwagę na nadmierne obowiązki nakładane na operatorów pocztowych. W szczególności postulowaliśmy aby operator świadczący usługi pocztowe nie musiał urządzać magazynu broni w każdym punkcie gdzie broń ma być przechowywana i wydawana odbiorcy przesyłki. Proponowaliśmy aby wystarczająca była do przechowywania broni szafa na broń. Zwracaliśmy również uwagę na bezsensowny naszym zdaniem obowiązek konwojowania przesyłki z bronią i amunicją przez pracownika ochrony uzbrojonego w broń palną bojową. Uwagi nie zostały uwzględnione. W konsekwencji tego, rozporządzenie jest niezwykle rygorystyczne, a jego wdrożenie przez operatorów świadczących usługi pocztowe byłoby bardzo kosztowne. Koszty wdrożenia rygorów przekładałyby się na koszt przesyłki i ten musiałby być naprawdę duży. Dało to taki skutek, że rozporządzenie nie funkcjonuje w obrocie.

Oczywiście zdarzają się przypadki wysłania przesyłek z bronią do odbiorców z Polski. Ma to miejsce w przypadku przesyłek z zagranicy, w szczególności z Niemiec. Miałem z takimi przesyłkami doświadczenie. Przesyłka nadawana w Niemczech trafiała do rak polskiego kurier, który dostarczał przesyłkę nie widząc nawet o jej zawartości. Globalna firma kurierska działająca w Niemczech i w Polsce bez problemów broń jest w stanie dostarczać. Oczywiście z naruszeniem omawianego rozporządzenia. Jest tak, bowiem regulacje niemieckie w zakresie przesyłania broni przez operatorów świadczących usługi pocztowe są nieporównywalnie mniej rygorystyczne. W Niemczech przesyłka z bronią nie jest eskortowana przez uzbrojonego ochroniarza, zajmują się tym firmy kurierskie, także te które działają w Polsce. Przesyłka na terenie Niemiec zawierająca broń palną to koszt około 20 euro i nie ma żadnego problemu z jej wykonywaniem.

Obowiązujące rozporządzenie nie dotyczy przesyłanie broni palnej, na której posiadanie nie jest wymagane pozwolenie na broń oraz na przesyłanie amunicji hukowej o kalibrze do 6 mm. Dochodzą mnie informacje z rynku, że operatorzy pocztowi pomimo tego zapisu i tak nie chcą przyjmować tego rodzaju przesyłek.

Konsekwencja takich regulacji? Niemcy zarabiają, my musimy jeszcze poczekać… Musimy poczekać nie z tego powodu, że jesteśmy gorsi czy mniej praworządni. W Polsce władza notorycznie nie ufa Polakom, traktując ich za naruszycieli prawa in spe. Pisząc władza mam na myśli oczywiście Komendę Główną Policji, bo nie wiedzieć czemu ten organ zajmował się w Polsce projektowaniem przepisów dotyczących broni i amunicji.

tekst rozporządzenia:

Download (PDF, 172KB)