Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg, tak nam dopomóż Bóg…

Jak wiadomo fotografuję broń. Wczoraj wieczorową porą, siedząc na terasie, wykonałem takie oto zdjęcie:

próg

 

Zdjęcie jak zdjęcie, pomyślałem, nabiera sensu gdy nada mu się jakąś treść. Kilka dni temu przypominałem sobie słowa Roty. Ta pieśń zawiera naprawdę wiele zapomnianych prawd. Jedna z nich brzmi: Twierdzą nam będzie każdy próg, tak nam dopomóż Bóg, tak nam dopomóż Bóg. Dwukrotne w pieśni jest zawołanie o pomoc do Boga, aby nam pomógł ustanowić każdy dom warownym miejscem. To chyba musi być ważna rzecz, skoro tak bardzo potrzebne jest Boga wsparcie. Nie tylko ważna, ale i trudna w wykonaniu, skoro musi być aż odwołanie do Stworzyciela.

Kiedyś słuchałem wypowiedzi pewnego pozbawionego mądrości człowieka, który twierdził, że w Polsce nie ma reguły mój dom moją twierdzą. Mylił się albo wprost bezczelnie kłamał. Mój dom moją twierdzą, to nasza polska reguła, która została splugawiona przez przeróżnych okupantów. Nie mam wątpliwości, że ta zasada winna obowiązywać i dzisiaj. Dzisiaj są nie mniejsze zagrożenia, a rzeczywistość jest bardziej brutalna, gdy niebezpieczeństwo się materializuje.

Przez całe dziesięciolecia daliśmy się tak otumanić, ogłupić i wytresować, że aż strach. Pozwoliliśmy aby rządzili nami ludzie, który bez wstydu i odrzucenia na margines społeczeństwa mówili: polskość to nienormalność. W konsekwencji słowa twierdzą nam będzie każdy próg, mój dom moją twierdzą, dzisiaj wypowiadamy ze wstydliwym zastanowieniem co pomyślą inni. Tak w żadnej mierze nie powinno być! To ci co szydzą i pukają się w głowę, gdy wypowiadane są te słowa, powinni być zawstydzani za wrogie naszej polskiej tradycji myślenie. Wstyd nie myśleć po polsku, wstyd nie szanować polskiej tradycji, wstyd!

Trzeba sobie przypominać, jak i co po polsku ma być. Ja dzisiaj przypominam, że twierdzą ma nam być każdy próg.

orzeła ja-02