Fabryka Broni dostarczy wojsku nową partię Beryli.

20 września 2016 roku Fabryka Broni „Łucznik” – Radom Sp. z o.o. i Inspektorat Uzbrojenia zawarły umowę na dostawę kolejnej partii karabinków BERYL i MINI-BERYL. Adam Suliga, prezes zarządu Fabryki Broni i płk Piotr Imański, I Zastępca Szefa Inspektoratu Uzbrojenia podpisali umowę na dostawę 3034 szt. 5,56 mm kbs wz. 96 BERYL i 209 szt. 5,56 mm kbk wz. 96 MINI-BERYL. Łączna wartość kontraktu opiewa na kwotę 19.025.020,00 zł brutto.

fbradomwojsko

– Jako firma branży zbrojeniowej czujemy się odpowiedzialni za wyposażenie polskiego żołnierza w najwyższej jakości, niezawodny, nowoczesny sprzęt. – mówi Adam Suliga, Prezes Zarządu Fabryki Broni. Jesteśmy dumni z faktu, że to właśnie nasze wyroby posłużą utrzymaniu bezpieczeństwa naszego kraju – dodaje.

Cieszymy się, że Inspektorat Uzbrojenia po raz kolejny obdarzył Polską Grupę Zbrojeniową zaufaniem. Indywidualne wyposażenia żołnierza, do którego zalicza się także broń strzelecka, jest jednym z najważniejszych elementów zapewniających bezpieczeństwo na polu walki, a także stanowi o skuteczności prowadzonych działań operacyjnych – powiedział Członek Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Maciej Lew-Mirski.

5,56 mm karabinek szturmowy wz. 96 BERYL i subkarabinek MINI-BERYL to bronie automatyczne przeznaczone dla pododdziałów piechoty, wojsk desantowych oraz innych rodzajów sił zbrojnych. Charakteryzuje je celność, niezawodność, trwałość i odporność na wpływ niekorzystnych warunków środowiska. Dzięki małym rozmiarom MINI-BERYL jest łatwy do przenoszenia i do walki w pomieszczeniach zamkniętych. Na wszystkie elementy BERYLA Fabryka Broni uzyskała świadectwa ochrony w postaci wspólnotowego wzoru przemysłowego.

Fabryka Broni „Łucznik” – Radom jest jedynym producentem tej broni. Jest to przykład polskiej konstrukcji strzeleckiej o wysokich walorach użytkowych. Karabinek BERYL jest bronią trwałą, sprawdzoną w trudnych warunkach na realnym polu walki.

pełna treść komunikatu prasowego:

Download (PDF, 361KB)

(źródło: wgospodarce.pl fabrykabroni.pl)


Krótki komentarz. Cieszę się,  że Wojsko Polskie kupuje w polskiej Fabryce Broni, polską broń. Radość jest jednak wyłącznie symboliczna, tak jak symboliczne jest to zamówienie. Z uproszczonego wyliczenia wynika, że jeden Beryl kosztował będzie prawie 6000 zł brutto. Ilość zamówionych karabinków również nie zachwyca. Nieco ponad 3200 karabinków to raczej małe, jeżeli nie symboliczne zamówienie. Przychód z tego dla Fabryki również nie jest oszołamiający.

Powtarzam to co już wielokrotnie pisałem na samych zamówieniach wojskowych Fabryka Broni w Radomiu będzie co najwyżej trwała i nie ogłosi upadłości, ale nie ma żadnych szans na jakikolwiek rozwój. Jedynie otwarcie na rynek cywilny daje szansę na rozwój Fabryki, a w ślad za tym tworzenie miejsc pracy, generowanie istotnych dowód, odprowadzenia do budżetu podatków.

Aby ten scenariusz zadziałał konieczne są dwie rzeczy. Pierwsza to zmiany prawa o broni i amunicji w sposób jaki postuluje Ruch Obywatelski Miłośników Broni. Druga rzecz to wola polityczna i wyrwanie się z zaklętego kręgu zamówień wojskowo-policyjnych. Obie te zmiany to w istocie decyzja polityczna rządzącej Polską partii Prawo i Sprawiedliwość.

Wraz z wiadomością o zamówieniu karabinków Beryl jest również niewyartykułowany komunikat, że karabinki MSBS to nadal bliżej niesprecyzowana przyszłość. Wojsko wybiera sprawdzona konstrukcję bazującą na karabinku Kałasznikowa. MSBS to zupełnie nowa, w całości polska, konstrukcja ale wciąż będąca tylko prototypem.

Stojąc w prawdzie muszę uznać, że ta wiadomość jest raczej elementem pozytywnego przekazu, symbolicznego pokazywania, że #dobrazmiana następuje. Szczegółowa analiza i wnioskowanie na podstawie tej wiadomości nie pozwala na zadowolenie.

Aby komentarz nie był wyłącznie krytycznym spojrzeniem i gdybym mógł wypowiedzieć radę, której ktoś zechciałby wysłuchać, zaleciłbym jednoczesną produkcję karabinka MSBS na rynek cywilny i zaangażowanie w zmiany prawa o broni – kolejne postąpienie w ułatwieniu dostępu. Strzelcy sportowi natychmiast zweryfikowaliby ten produkt polskiej zbrojeniówki, a gdyby okazał się dobry to i świat by o tym karabinku usłyszał. Zawody sportowe trzybroniowe pod patronatem radomskiej Fabryki, z udziałem w nich MSBS sprawiłyby to, co nadało siły Czeskiej Zbrojovce. Zamówień w ilości znacznie większej niż 3000 egzemplarzy można by się w krótkim czasie spodziewać. Potencjał rynku cywilnego w Polsce to setki tysięcy chętnych do nabycia broni, a nie marne tysiące.