Koszaliński Klub Strzelecki „Kaliber” domaga się strzelnicy miejskiej w Koszalinie.

Wraz z dynamicznym rozkwitem sportów strzeleckich, w Polsce powinny powstawać strzelnice. Problem zdaje się jest dostrzegany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Na skutek inicjatywy rządowej Polski Związek Strzelectwa Sportowego prowadził nie tak dawno spis strzelnic wykorzystywanych przez kluby strzeleckie. Dostrzeżenie problemu to zdecydowanie zbyt mało, chociaż rozumiem to, że gigantycznych zaniedbań w tym zakresie nie da się z dnia na dzień naprawić.

Fakty są zaś takie, że przez całe dziesięciolecia niszczenia strzelectwa w Polsce strzelnic systematycznie ubywało. Strzelnic sportowych z prawdziwego zdarzenia jest niezwykle mało. Od czasu do czasu dochodzą do mnie wiadomości, że kluby strzeleckie, bractwa kurkowe czy stowarzyszenia kolekcjonerskie, podejmują wysiłki zmierzające do restauracji jakiejś opuszczonej strzelnicy. Jest jakaś ilość strzelnic myśliwskich będących w dyspozycji PZŁ czy kół łowieckich, jednak nie bardzo dostrzegam aby strzelectwo miało tam dogodne miejsce do rozwoju. W konsekwencji infrastruktura techniczna, która jest niezbędna do uprawniania strzelectwa jest w opłakanym stanie. Korzystanie z broni palnej ma to do siebie, że można jej używać tylko na strzelnicach (art. 45 ustawy o broni i amunicji), oczywiście z wyjątkami właściwymi dla wykonywania polowania.

Logo_kaliber.stare

Zapotrzebowanie społeczne na strzelectwo wzrasta, a ilość strzelnic nie jest wystarczająca. Nie można nawet mówić, że infrastruktura jest na poziomie minimum. Na początku roku napisałem wpis Strzelnica w każdej gminie, same postulaty puszczane w internetową przestrzeń to jednak zdecydowanie zbyt mało.

Gminy, tj. wspólnota samorządowa, mają w zakresie swoich ustawowych kompetencji obowiązek zaspokajania zbiorowych wspólnoty (art. 7 ustawy o samorządzie gminnym). Ustawowa sytuacja jest w miarę przyjazna powstawaniu strzelnic sportowych. Ustawa z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym określa jako zadanie własne gminy sprawy kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych. Urządzeniem sportowym niezbędnym dla uprawniania strzelectwa sportowego jest niewątpliwie strzelnica. Dodatkowo wskażę, że rygory stawiane przed strzelnicami cywilnymi, które wynikają z ustawy o broni i amunicji są racjonalnie zapisane.

Co stoi zatem na przeszkodzie budowaniu strzelnic? Trzeba by to coś określić jako wola polityczna. Tą jednak można zmieniać, bo politycy jak wiadomo idą tam gdzie głosy. W Koszalinie postanowiliśmy rozpocząć o tej sprawie dyskusję z samorządowcami. Aby dyskusja stała się z urzędem możliwa potrzebne jest urzędowe pismo. W dniu 24 października 2016 roku w imieniu KKS „Kaliber”, organizacji pożytku publicznego, klubu strzeleckiego posiadającego wszelkie licencje niezbędne do uczestnictwa w sporcie strzeleckim, złożyłem do Prezydenta Miasta Koszalina pismo z prośbą o podjęcie rozmów dotyczących budowy miejskiej strzelnicy.

Orliki w Koszalinie wybudowane, miejski aqua park pięknie się prezentuje, stadion miejski działa, hale sportowe wybudowane, a strzelnicy miejskiej brak. Tematem zainteresowało się Polskie Radio Koszalin. Mam nadzieję, że wkrótce temat zacznie być w obiegu publicznym. Czas wybudować w Koszalinie miejską strzelnicę i nie mam co do tego żadnej wątpliwości.

Kluby strzeleckie z całej Polski zachęcam do podobnego działania. Jest przepis prawa, który nakazuje gminie zadbanie o istnienie infrastruktury sportowej, a tą przecież jest strzelnica. Korzystajcie z przykładu, piszcie do gmin pisma. To przecież samorząd, od którego mamy prawo domagać realizacji obowiązków, które ustawa na samorząd nakłada.

pi.to.UMKOszalinDZL