Bezsilność policji w Barcelonie.

Lewackie ogłupienie prowadzi do kolejnych patologii. W Barcelonie imigrant już nie nastawiony pokojowo, jak w dniu gdy tłumaczył swój przyjazd do Europy, z nożem zaatakował cywilów. Stawiam tezę, że hiszpańska policja nie potraktowała tego człowieka z godnością, a potraktowano go naprawdę niegodziwie. Otoczyło islamistę kilku policjantów, okładali pałkami, kopali, próbowali obezwładnić. Moim zdanie w ten sposób upokorzyli tego muzułmanina. Powinni potraktować go z należną mu godnością, tzw. ostrzec o użyciu broni, wezwać do porzuceniu noża, a jak nie zareaguje strzelać. Po prostu strzelać. progres2

Co to za metoda kopanie, pałowanie, gdy powaga sytuacji wymaga użycia stanowczych metod. A jak czuł się ten muzułmanin, którego kopali i pałowali ja jakiegoś wściekłego psa. Jetem przekonany, że ci którzy są tu na świętej wojnie, chcą być traktowani stosownie do podejmowanej wyzwań. Są na wojnie, to powinni w tej walce mieć szansę zginąć.

Ja zupełnie nie szydzę, ani nie żartuję w tym co powyżej napisałem. Wojna z niewiernymi jest sposobem dla muzułmanina dostania się do raju. Jak chcemy szanować zwyczaje islamistów, dlaczego to przekonanie policja w Hiszpanii zlekceważyła. Dodam też, że Europa niegdyś była kontynentem pełnym rycerzy, którzy wrogów traktowali godnie. Godnie, bo stanowczo, właściwie do ich złych zamiarów, jak wrogów. Wrogów zaś się zabija, a nie okłada pałkami i kopie. Tego wymaga szacunek do siebie i wroga.

Przy okazji policjanci pokazali jak są bezradni wobec jednego zdeterminowanego człowieka, który wyraża stanowczo swoje przestępcze zamiary. Albo co ja będę tłumaczył, obejrzyjcie sami: