Rozpoczęła się operacja przerzutu oddziałów pancernych US Army do Polski.

Jak donosi Rzeczpospolita w porcie nad Zatoką Meksykańską trwa właśnie załadunek na okręty ciężkiego sprzętu jednostki wojskowej z Fort Carson w stanie Kolorado. 6 stycznia okręty te zacumują w niemieckim porcie Bremenhaven, stamtąd żołnierze zostaną przerzuceni do Polski. Scenariusz przerzutu ciężkiej brygady – ujawnił w środę w Żaganiu dowódca sił USA w Europie gen. Frederick „Ben” Hodges. – Przerzut wojsk będzie testem, jak szybko możemy przeprowadzić takie działania – dodał. W Polsce koordynowaniem działań „instytucji rządowych i wojska w związku z pobytem wojsk amerykańskich” ma się zająć szef resortu obrony Antoni Macierewicz. – Na koniec stycznia wszystkie wojska amerykańskie będą już w naszym kraju – zapewnia Macierewicz. W Polsce zostanie rozmieszczonych 4 tys. żołnierzy USA. Razem z nimi do Polski dotrze sprzęt, m.in. 90 czołgów M1A2 Abrams, 130 wozów piechoty Bradley oraz 20 haubic samobieżnych. Będzie im towarzyszył oddział śmigłowców bojowych. Siły te mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.

Niebawem do Polski ruszy też inna grupa wojskowych USA. Kilkuset żołnierzy zostanie ulokowanych w pobliżu tzw. przesmyku suwalskiego. – 1 kwietnia grupa ta znajdzie się w Orzyszu – zapowiedział gen. Hodges. Prócz Amerykanów w skład batalionu wejdą żołnierze z Rumunii i Wielkiej Brytanii. Polska z kolei wyśle swoich wojskowych do podobnego batalionu formowanego przez Kanadyjczyków na Łotwie, a także inny do Rumunii. Szef MON zapowiedział przesunięcie na wschód – do jednostki wojskowej w Wesołej koło Warszawy – batalionu czołgów, które teraz stacjonują na zachodzie kraju.

(źródło rp.pl)


Krótki komentarz. To jest niezwykle ważna sprawa, a może nawet najważniejsza po zakończeniu II wojny światowej. Wreszcie na Polskiej ziemi stanie, w odpowiedzi na ruską agresję, amerykańska armia. Kto wie czy ta wiadomość nie jest zasadniczą przyczynę zamieszania jakie próbuje czynić w Polsce nowoczesna platforma kodziarzy. Sowieckie pachołki mają w Polsce swoich genetycznych następców. Oni przecież nie wyginęli, oni tutaj są. Mam nieodparte wrażenie, że to właśnie ten genetyczny materiał, to kręgosłup i rdzeń nowoczesnej platformy kodziarzy. 

Strasznie cieszę się z tej wiadomości! Przybycie tu amerykańskiej armii to wypełnienie testamentu żołnierzy wyklętych. Przecież to oni marząc o wolności, czekali na oswobodzenie Polski przez amerykańskie wojska. Ameryka zawsze była dla mnie symbolem wolności. Wolności gospodarczej, osobistej i religijnej. Może i w socjalistycznej Polsce coś poczujemy z tej wolności.