CBŚP zabezpieczyło rekordową ilość broni i amunicji.

Jak podaje TV Republika w ubiegłym roku funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli rekordową ilość nielegalnej broni – ponad pół tysiąca oraz 44 tys. sztuk amunicji. Funkcjonariusze zatrzymali osoby bez pozwolenia oraz handlarzy, rusznikarzy i członków grup przestępczych, do których należały znaleziska. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w 2016 roku zabezpieczyli w całej Polsce 552 sztuki broni różnego typu i kalibru, która miała służyć do popełniania przestępstw. Wśród skonfiskowanych broni są pistolety maszynowe Skorpion, karabiny AK 47 i CZ oraz broń krótką – pistolety TT, Walther, CZ 70, Colt, Zoraki, Norinco. W 2015 roku zabezpieczono o 210 broni mniej, a w 2014 roku prawie dwa razy mniej.

– Funkcjonariusze uzyskali też informacje, że kilkanaście osób z 10 województw kupiło od handlarza broń za pośrednictwem portalu internetowego. Sprzedający zapewniał, że nie jest wymagane zezwolenie, podczas gdy na broń tego typu w Polsce jest ono konieczne. W działania zaangażowanych zostało ponad 50 funkcjonariuszy, którzy sprawdzili 19 miejsc. – Większość odbiorców była zaskoczona, kiedy policjanci uświadomili im, że nielegalnie posiadają broń – dodaje.

(źródło telewizjarepublika.pl)


Mój komentarz. Od pewnego czasu zacząłem stawiać tezę, że rok 2016 będzie rekordowy pod względem przestępstw nielegalnego posiadania broni. Wszystko za sprawą pistoletów alarmowych Walther. Wysyp tego rodzaju sprawy był całkiem spory, za sprawą dzielnej Policji walczącej z robiącymi huk i błyski pistoletami alarmowymi. Zaczęło się od zatrzymywania pistoletów Walther importowanych przez firmę Kolter. Motorem działania było Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji, które postanowiło mierzyć kaliber broni w komorze nabojowej, a nie zgodnie ze stosowną normą w najwęższym miejscu przewodu lufy. Eksperci po ułożeniu myślania w peerelu znają wszak zasadę

Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.

Powstało całkiem spore zamieszanie. Niestety CLKP wydawało cały czas negatywne dla Walterów opinie, sądy w wielu przypadkach im ulegały, a w statystykach policyjnych te niegroźne dla ludzi urządzenia są kwalifikowane jako broń palna. Idiotyczne wręcz regulacje prawne doprowadziły do sporego zamieszania. Jak inaczej nazwać prawo, w którym bez żadnego pozwolenia można posiadać zdolne do rażenia celów na odległość czarnoprochowce, a surowo ma być zakazane posiadanie zabawek do robienia huku i błysków.

Tam gdzie opinia biegłego nie była sporządzana przez policyjnego eksperta, można było oczekiwać rozsądku. Tam zaś gdzie pojawiał się policyjny ekspert bądź jaki inny specjalista od prawa z CLKP sprawa była przesądzona. Nie udało się doczekać rozsądku u decydentów, zmienić przepisów prawa, które tworzy przestępców z Polaków bez żadnego powodu. Ta statystyka z pistoletami Walther to kolejny dowód na to, że zmiana ustawy o broni i amunicji jest pilnie potrzebna.

Poniżej przedstawiam kilka postanowień rozsądnych w swej treści, w których pistolety Walther importowane przez firmę Kolter nie zostały uznane jako broń palną wymagająca uzyskania pozwolenia. Warto o tych postanowieniach wiedzieć, bo Waltherów jest całkiem sporo na rynku. Pamiętajcie, że w Polsce nadgorliwa Policja lubuje się w statystykach wykrywalności, a dzielne CLKP nie przestało mierzyć kalibru broni alarmowej rozmiarem naboju mieszczącego się do komory nabojowej.

GDE Error: Requested URL is invalid

Download (PDF, 964KB)

GDE Error: Requested URL is invalid