Rząd czeski zamierza złożyć skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie dyrektywy o broni

Europejska dyrektywa o broni wprowadzająca ostrzejsze warunki co do jej posiadania została przyjęta przez Parlament Europejski w połowie marca. Minister Spraw Wewnętrznych Czech powiedział 10 kwietnia br. dziennikarzom, że rząd czeski przygotował skargę w sprawie dyrektywy.

„Możliwe, że Republika Czeska złoży skargę po wejściu dyrektywy w życie, czyli w ciągu sześciu tygodni”, dodał minister Chovanec. Jego zdaniem przyczyną, da której Czesi są nieprzychylni dyrektywie jest fakt , że „zakochali się” w broni półautomatycznej, której dotyczą nowe przepisy.

Zdaniem Chovaneca, jeśli rząd złoży skargę, odniesie sukces nawet gdyby żadne inne państwo członkowskie go nie poparło. „Mamy około 70% szans aby wygrać” powiedział.

(źródło praguemonitor.com opracowanie Paweł Machała)


Taka myśl mi przyszła po zapoznaniu się z tą wiadomością. Musimy podjąć wysiłek domagania się od MSWiA zaskarżenia dyrektywy. Skoro deklaruje to rząd Czech, dlaczego rząd polski jeszcze tego nie zadeklarował? Nie możemy stać obojętnie, skoro Czesi nie zamierzają się poddawać. Jeżeli MSWiA nie zareaguje będzie dla nas jednoznaczne, że nadzieja na ratunek nie przyjdzie z polskiego MSWiA, a z Republiki Czeskiej. Czeski minister zdecydowanie dba o interesy Czechów i widoczne jest to już od dawna. Niestety nie możemy napisać tego o ministrze Błaszczaku z takim samym entuzjazmem. Czy w Polsce możemy bardziej liczyć na czeskiego ministra, czy ministra z rządu, który nazwał się drużyna dobrej zmiany? Najbliższy czas to pokaże… Naszą rolą jest naciskać i nie ustawać w wysiłkach naciskania na rząd.

Jeszcze dzisiaj napiszę email do MSWiA w tej sprawie, później pismo, później napiszę petycję. Was zachęcam do tego samego. Postaram się także przygotować konieczne informacje.

Napisz do ministra teraz… 

(kliknij aby przejść na stronę MSWiA w celu wysłania listu)