Zaczyna się rozmydlanie tematu obrony koniecznej?

Pan wiceminister Jaki, zapytany na antenie telewizji Polsat dość niepewnie mówił o projekcie ale przyznał, że prace trwają. Dobre chociaż tyle, że coś jest na rzeczy.

 

Nie tylko niepewny głos wiceministra Jakiego wskazuje, że już zaczęło się rozmydlanie sprawy. Dzisiaj na stronie www Radia Maryja relacja posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego:

– Jest to kwestia ważenia tych dwóch wartości. Na pewno źle by było, gdyby te granice obrony nie były w żaden sposób prawnie ograniczone. Co do zasady, należy wspierać racje obrońcy. Inną rzeczą jest doprecyzowanie tych przepisów. Gdzieś trzeba tę granicę postawić. Uważam, że przede wszystkim należy wspierać tych, którzy bronią się przed atakiem. Sytuacja, w której bierze się stronę agresora, gdzie wspiera się jego sytuację, jest społecznie niewłaściwa, ponieważ to on odpowiada za atak i musi liczyć się ze wszystkimi potencjalnymi konsekwencjami.

No i się zaczyna. Wicemister Jaki ma zdanie, że mój dom moja twierdza, tak jak w Ameryce, ale nie sądzi… tj. nie daje żadnych gwarancji, że taki będzie projekt resortowy. Znaczy to dokładnie tyle, że właśnie taki nie będzie. Poseł Wróblewskiźle by było, gdyby te granice obrony nie były w żaden sposób prawnie ograniczonenależy wspierać racje obrońcy; gdzieś trzeba tę granicę postawić. Nie podoba mi się tak mało stanowcze stawianie tej ważnej dla Polaków sprawy. Czyżby zaczynało się rozmydlanie tematu obrony koniecznej, zanim jeszcze się sprawa zaczęła?

Do mnie dzisiaj dotarła wiadomość od dobrze poinformowanego kolegi, że MS żadnego projektu nie ma, a przy pomocy medialnych doniesień jest tylko sondowanie nastojów społecznych. No ciekawe… czyżby socjalizm, użalanie się nad prawami bandyty było dla PiS ważniejsze niż prawo Polaków do bezpiecznego życia? Czas pokaże.

Nie czekając na publiczne udostępnienie projektu, postanowieniem sprawdzić jak jest naprawdę i napisałem wniosek o udzielenie informacji publicznej. Czekam na wszelkie dokumenty z Ministerstwa Sprawiedliwości związane z projektem. Mam nadzieję, że wszystkie.

Uznaję, że to co powiedział pan wiceminister Jaki to jednoznaczny sygnał, że trzeba cisnąć, nalegać, domagać się, żądać! Tak żądać, bo to żadna łaska panów ministrów i posłów, że Polacy mają mieć prawo skutecznie i bezpiecznie bronić się przed bandytą! Nie zapominajcie w związku z tym o wsparciu mojej petycji w interesie publicznym, szczegóły we wpisie Petycja w sprawie zmiany art. 25 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny w Sejmie – wyraź swoje poparcie! Nie możemy pozwolić na zlekceważenie tej zasadniczej dla Polaków sprawy.