Projekt zmiany obrony koniecznej jednak jest i naprawdę toczą się nad nim prace. Brawo minister Ziobro!

Wczoraj pisałem Projekt zmiany obrony koniecznej został ogłoszony, ale tak naprawdę to go nie ma… Nic nie wymyślałem, nic nie interpretowałem, cytowałem tylko wiadomość email, którą otrzymałem z Ministerstwa.

Dzisiaj prawdziwie #dobrazmiana w Ministerstwie Sprawiedliwości, okazuje się bowiem, że jednak projekt jest, a nawet był. Zdaje mi się tylko, że wiadomość email, którą otrzymałem nie przedstawiała rzeczywistego stanu rzeczy.

Naprawdę bardzo się cieszę, że jednak projekt się odnalazł. Nie dość, że się odnalazł, to jeszcze został podany do publicznej wiadomości na stronie Rządowego Centrum Legislacji. W dniu dzisiejszym o godzinie 14 minut 36 otrzymałem taką oto, bardzo pozytywną wiadomość email z Ministerstwa Sprawiedliwości:

Download (PDF, 244KB)

Mam wrażenie, że tam ktoś, w ministerialnych gabinetach czyta mojego bloga. Bardzo się z tego powodu cieszę. Gdy trzeba ganię, gdy trzeba chwalę, a za tą wiadomość należy się naprawdę duże podziękowanie!

Panie Ministrze Ziobro, życzę Panu szczerze powodzenia w przeprowadzeniu tego projektu do celu. Nie tylko ja, moim zdaniem naprawde tłumy Polaków. Ten projekt jest ważniejszy niż wiele innych spraw, chociaż wygląda zupełnie niepozornie. Moim zdaniem czekają ten projekt trudne chwile, bo wszelkiej maści lewactwo już wkrótce rzuci się ze swoim obłąkańczym skowytem, że dzięki temu prawu Polak będzie zapraszał do domu na kawę sąsiada i podstępnie go mordował. Tylko czekać na takie szaleńcze tezy i do nich uzasadnienia, że Polacy tylko na tą zmianą czekają, aby w świetle prawa móc porachunki sąsiedzkie załatwiać.

Jedyne czego bym sobie życzył to, z projektowanego przepisu zniknęło zdanie o treści: “, chyba, że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.” To zdanie nie jest potrzebne, wprowadza tylko zagrożenie obecnej praktyki prokuratorsko sądowej. Po cichu liczę, że w trakcie prac parlamentarnych znajdzie się odważny poseł i złoży poprawkę w celu usunięcia tego zdania. W Polce powinna być reguła jak w Stanach Zjednoczonych, że do trupa, który zanim został trupem był bandytą wdzierającym się do cudzego domu, przyjeżdża policja, nie do sprawy o zabójstwo, a do sprawy o włamanie.

Projekt:

Download (PDF, 11KB)

Uzasadnienie projektu:

Download (PDF, 113KB)

Ocena skutków regulacji:

Download (PDF, 289KB)

Pismo kierujące projekt do uzgodnień:

Download (PDF, 40KB)

 

 

Pamiętajcie o misji, której skali bez waszego wsparcia nie da się zwiększyć.