Z cyklu broń ratuje życie – napadnięty sprzedawca postrzelił w sklepie rozbójnika żądającego pieniędzy

Kolejny nieroztropny rozbójnik chciał dokonać rozboju w sklepie w Teksasie. Skąd u przestępców pomysły, aby atakować kogokolwiek w tym stanie? Chociaż może to dobrze, bo jest o czym pisać, pokazując jak praworządni ludzie wykorzystują broń do obrony życia, mienia i powstrzymywania przestępców.

W Waco w Teksasie, w sobotę nocy do sklepu z papierosami wszedł uzbrojony, zamaskowany człowiek żądając pieniędzy. Pracownik sklepu był uzbrojony. Broniąc swojego życia dobył broni i kilkakrotnie strzelił do napastnika. Napastnik wprawdzie uciekł, ale odnalazł się sam w szpitalu.

(źródło bearingarms.com)

Czy jest sens pisać, że gdyby to miało miejsce w Polsce, sprzedawca wylądowałby w kryminale z zarzutem usiłowania zabójstwa, gdyby miał broń w oparciu o pozwolenie, zostałoby mu zabrane? Mam nadzieję, że czytelnicy bloga mają to przekonanie ugruntowane. Polska to kraj, w którym rządzą niesprawiedliwe prawa. Bezprawie każą nam nazywać prawem, a gdy zapadnie niesprawiedliwy wyrok, zakazują nam krytykować orzeczenia sądowe, bo to sąd… czyli sprawiedliwość.

Nie dajcie się zwodzić, że prawo do obrony koniecznej jest w Polsce dobrze skodyfikowane. Dobrze dla prawników, bo mają co robić. Źle dla Polaków, bo mają z powodu sprawiedliwej obrony siebie kłopoty.