Rząd Republiki Czeskiej złożył dzisiaj (9.08.2017 r.) do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę na dyrektywę o broni

Dzisiaj w środę rano, 9 sierpnia 2017 rząd Republiki Czeskiej wniósł do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę o uchylenie dyrektywy o Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/853 z dnia 17 maja 2017 r. zmieniającą dyrektywę Rady 91/477/EWG w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni. Republika Czeska złożyła także wniosek o wstrzymanie skuteczności dyrektywy, który powinien zostać rozstrzygnięty w ciągu kilku miesięcy.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Czeskiej uważa skargę do TS jako jedyny sposób, aby chronić setki tysięcy praworządnych posiadaczy broni w kraju. Zdaniem szefa czeskiego MSW: Dyrektywa jest w istocie karą skierowaną przeciwko praworządnym posiadaczom broni jest nie do przyjęcia. Zakazy skierowane do legalnych posiadaczy broni nie mają związku z walką z terroryzmem. Dyrektywa jest po prostu absurdalna, co z podważa zaufanie obywatelu do Unii Europejskiej. Wdrożenie dyrektywy może dodatkowo negatywnie zagrażać bezpieczeństwu wewnętrznemu w Republice Czeskiej, ponieważ duża ilość broni może w związku z jej wdrażaniem znaleźć się na czarnym rynku. Złożenie skargi jest zatem konieczne, aby bronić obywateli Czech przed skutkami dyrektywy powodującej rozbrojenie. Prawo Parlamentu Europejskiego i Rady nie może w tak nieuzasadniony sposób kolidować z interesem państw członkowskich i ich obywateli.

W skardze Czech podniesiono cztery argumenty:

1. Komisja Europejska wnioskując o uchwalenie dyrektywy przekroczyła swoje uprawnienia. Dyrektywa została przyjęta w celu wyeliminowania przeszkód w funkcjonowaniu rynku wewnętrznego, ale jego prawdziwym celem jest wyłącznie zwalczanie terroryzmu i innych poważnych przestępstw. Unia Europejska w dziedzinie bezpieczeństwa wewnętrznego nie ma prawa stanowić przepisów.

2. UE przez przyjęcie dyrektywy narusza zasadę proporcjonalności, ponieważ podjęto nieadekwatne środki i nie przeprowadzono oceny skutków podjętych regulacji. To z kolei doprowadziło do tego, że podjęło działania w oczywisty sposób nieodpowiednie i nieproporcjonalne do zamierzonego celu. Na przykład w dyrektywie zakazano posiadania takich rodzajów broni, których do aktów terrorystycznych lub innych działań przestępczych w Europie w ogóle się nie używa.

3. Dyrektywy jest sprzeczne z zasadą pewności prawa. Liczne przepisy zaskarżonej dyrektywy nie są wystarczająco jasne i precyzyjne, aby umożliwić zainteresowanym ustalenie w sposób jednoznaczny prawa i obowiązki.

4. Dyrektywa ma charakter dyskryminujący – umożliwia zwolnienie z zakazu posiadania broni, ale może tego dokonać wyłącznie na zasadzie szwajcarskiego systemu posiadania broni wojskowej na rzecz odchodzących ze służby wojskowej. Bez tego samego systemu posiadania broni inne kraje nie mogą ze zwolnień skorzystać.

(źródło www.mvcr.cz)


Polskie MSWiA nie wiadomo co zrobi. Termin do zaskarżenia dyrektywy mija 10 sierpnia 2017 r., a odpowiedzi na interpelację posła Bartosza Józwiaka nie ma. No cóż, pozostaje nam kibicować Czechom i liczyć na to, że ich skarga będzie miała skutek także w stosunku do Polski.

Wraz z informacją o zaskarżeniu dyrektywy na stronie MSW Czech zamieszczono szczegółowy opis zarzutów. Postaram się o wierne tłumaczenie, warto abyśmy wiedzieli ze szczegółami jakimi argumentami posłużyli się Czesi.

Zazdroszczę Czechom ich ministra spraw wewnętrznych i z niepokojem myślę o polskim MSWiA.