“Każdy rząd wystarczająco duży, aby dać ci wszystko czego potrzebujesz, jest wystarczająco duży, aby zabrać wszystko, co masz.”

“To jest oczywiście tragedia, zrobimy wszystko, żeby nie doszło ponownie do tego rodzaju zdarzeń, ale nasze możliwości są, jak wiemy, ograniczone ze względu na siły natury”
– mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak po odprawie dot. nawałnic, podczas których zginęło pięć osób.

Skomentuję to tak. Niech pan minister może spróbuje rozkazać podległym służbom aby robiły co mogą, aby nie było burz i nawałnic. No tak pan Błaszczak chce robić wszystko co tylko można aby czegoś nie było, że naprawdę zaczyna być to nieco komiczne. Komiczne, bo albo to co powiedział pan Błaszczak to jakieś niefortunne sformułowanie, w co szczerze wątpię, albo to obraz tego co siedzi w głowie pana ministra. Pan minister tak bardzo chce aby wszystko było pod kontrolą i opiekuńczą funkcją państwa, że mówi tak komicznie brzmiące słowa. To niestety stan ducha całej formacji będącej partią Prawo i Sprawiedliwość.

Nie piszę tego aby szydzić, bo te słowa padły w dość smutnym czasie – na konferencji poświęconej nawałnicom, w czasie których 5 osób poniosło śmierć, w tym dzieci. Piszę, bo nadarzyła się okazja aby pokazać do czego prowadzi absolutnie naiwna wiara w omnipotencję państwa. Państwo, służby, wszystko to co państwowe, nie jest w stanie zapobiec żywiołom i jeszcze kilku innym sprawom (np. przestępcze ataki, ludzkie zło). Trzeba uznać ten fakt. Trzeba to raz na zawsze zapamiętać i nie można nawet próbować brać na siebie odpowiedzialności za te sprawy.

Próba przejęcia przez władzę państwową odpowiedzialności za wszystko, także co co niemożliwe, chociaż brzmieć może miło, jest w istocie budowaniem superpaństwa, które może okazać się niebezpieczne. Przypomina mi się pewna myśl, sformułowana na kilka sposobów:

“Rząd wystarczająco duży, aby dać ci wszystko czego potrzebujesz, to rząd wystarczająco duży, aby zabrać wszystko, co masz.”

“Jeśli twój rząd jest na tyle duży, aby dać ci wszystko co chcesz, to wystarczająco duży, aby zabrać wszystko, co masz.”

“Każdy rząd wystarczająco duży, aby dać ci wszystko czego potrzebujesz, jest wystarczająco duży, aby zabrać wszystko, co masz.”

“Rząd, który jest wystarczająco duży, aby dać wszystko czego potrzebujesz i chce, jest również wystarczająco silny, aby go odebrać”.

“Każdy rząd wystarczająco silny, aby dać ludziom wszystko co chcą, jest również wystarczająco silny, aby zabrać od ludzi wszystko, co mają”.

 Człowiek czasem może stracić z pola widzenia fakt, że to co chce mu dać rząd, jest zwyczajnie niemożliwe, ale w zamian za to może oddać całkiem realną część swojej wolności. Lepiej niech rząd nie bierze na siebie wszystkiego. Są zdarzenia, którym nie da się zapobiec, są też takie, przed konsekwencjami których sam może lepiej zatroszczyć się człowiek.