“Lewiatan” – O istocie państwa opiekuńczego

Film opublikowany 8 lutego 2014 roku. Jakoś umknął mojej uwadze, a wyjątkowo pouczający. Obejrzałem z nieukrywanym zainteresowaniem. Miałbym kilka uwag, raczej tytułem uzupełnienia, niż krytyki.
Autorzy starają się odpowiedzieć na pytanie: Czy system oparty na grabieży może być zgodny z duchem chrześcijaństwa, którego filarem jest Dekalog zawierający zakaz kradzieży, a nawet samego tylko pożądania cudzej własności? Czy jako system prowadzący do zniewolenia człowieka zgodny jest on z poszanowaniem ludzkiej godności?
To rzeczywiście pytanie zasadnicze. Moralność, a może raczej sprawiedliwość – czyli zgodność postępowania z obiektywnym wzorcem – to nie tylko cecha, która ma towarzyszyć ludziom. To przede wszystkim cecha, która powinna towarzyszyć sprawowaniu władzy. W przedmiotowym pytaniu w miejsce słowa Dekalog użyłbym określenia o biblijnym przekazie. Tzw. dziesięć przykazań – Dekalog – zostały istotnie rozwinięte w Nowym Testamencie, o przekaz poświęcony osobistej ludzkiej wolności. Z całej Biblii można wywieść wnioski o cechach sprawiedliwego rządu – władzy. Nieodzowną w tych rozważaniach księgą są Przypowieści Salomona, gdzie cała masa pouczeń o tym jak sprawiedliwie rządzić, skierowana do władców.
Uzupełniłbym film o coś czego tam moim zdaniem zabrakło, a co może pomóc zrozumieć dzisiejsze zjawiska społeczne.
Po pierwsze idea republikańskich rządów rozwinęła się w chrześcijańskiej, ale to za mało stanowcze, trzeba wprost powiedzieć – w protestanckiej Ameryce. Podkreślenia wymaga właśnie to, czego w filmie zabrakło, że Ojcowie Założyciele, budowali Amerykę w oparciu o wartości czerpane z Biblii, a nie nauki tego czy innego kościoła.
“Biblia jest źródłem wolności. Zawsze mówiłem i zawsze mówię, że staranne prześledzenie świętych tomów uczyni obywateli lepszych, lepszych ojców i lepszych mężów”.
tak brzmi cytat przypisywany Thomasowi Jeffersonowi.
oraz
“Czy wolności narodu można uznać za bezpieczne, gdy usunęliśmy jedyny powód ich istnienia – pewność tkwiącą w głowach ludzi, że te wolności są darem Boga, że nie mogą być naruszone bez Jego gniewu?”
Kolejna rzecz, która wymaga podkreślenia to fundamenty duchowe Ronalda Reagana. W filmie czas Ronalda Reagana jest wskazywany jako wieli powrót do wartości. Jego wielki wkład w odbudowę wartości konserwatywnych w Stanach Zjednoczonych nie wyrósł z próżni. Ekonomia Reagana to ekonomia oparta o Biblię, nie o naukę tego czy innego kościoła. Duchowej biografii Reagana poświęcona jest książka Paula Kengora “Ronald Reagan Duchowa biografia.
Wskazuję to co moim zdaniem wymaga uzupełnienia, aby podkreślić, że nam potrzeba powrotu do wartości czerpanych z Biblii, a nie nauki jakiegoś kościoła. W warunkach polskich chodzi oczywiście o Kościół Katolicki. Nauka kościelna może, może być obarczona ludzkim błędem. Nauka biblijna to ta, która zbudowała wolny i dostatni kraj, do którego odwołują się autorzy filmu.
Tak czy inaczej do uważnego obejrzenia filmu zachęcam.
Na końcu filmu pouczenie, że powinniśmy budować społeczeństwo oddolnie. Wspominam o tym nie bez powodu. Trudzę się bardzo na tej niwie. Założyłem Fundację, której zamierzeniem jest kształtowanie właściwego patrzenia na sprawy broni palnej. Na marginesie, w filmie także i ta sprawa jest poruszona. Moim zdaniem mój wysiłek społeczny powinien być połączony z waszym wsparciem finansowym. Pieniądze są niezbędne do budowania siły przekazu. Kto może niech wesprze Fundację Trybun.org.pl