Dlaczego Mesko s.a. nie uczestniczy w polskim, cywilnym rynku sprzedaży amunicji?

Mesko S.A. to polski producent amunicji, który niemal zupełnie nie jest widoczny na rynku cywilnym w Polsce. Mesko S.A. produkuje amunicję nie tylko na potrzeby polskiej armii. Jej wyroby trafiają do Stanów Zjednoczonych, Arabii Saudyjskiej, Japonii, Indonezji, na Ukrainę, Litwę i Łotwę. Dlaczego zatem wyroby Mesko s.a. nie trafiają do polskich sprzedawców broni i amunicji?

Jak wynika z informacji zawartych na stronie spółki, głównym zadaniem MESKO S.A.  jest dostarczanie dla Sił Zbrojnych RP oraz innych podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa coraz to nowocześniejszej i wysokiej jakości amunicji (…). W ofercie spółki w zakresie amunicji małokalibrowej, jest wszystko to co w podstawowym zakresie jest potrzebne dla cywilnego posiadacza broni palnej. Tylko co z tego, skoro w rękach miałem jedynie amunicję 223 Rem., żadnej innej amunicji z Mesko nie widziałem w koncesjonowanym sklepie w Polsce. Strzelcy sportowi zawiadamiają, że amunicję produkcji Mesko s.a. 223 Rem. można kupić w Niemczech i z tego kierunku do Polski przybywa. Nie mam powodu poddawać te słowa w wątpliwość.

W rozmowie ze znajomym koncesjonowanym sprzedawcą broni i amunicji ustaliłem, że podejmował szereg wysiłków zmierzających do nabycia oferowanej przez Mesko s.a. amunicji. Niestety bez powodzenia – powód, kompletnie nieznany. Czy kupno amunicji w Mesko s.a. na polski rynek cywilny jest niemożliwe? Postanowiłem ustalić powód tego stanu rzeczy. Próbowałem dzisiaj połączyć się telefonicznie z kimś w Mesko s.a., kto zechciałby mi udzielić informacji. Muszę przyznać, że to dość trudna sprawa… Półtorej godziny spędziłem na telefonie, bez powodzenia.

Otrzymałem tylko adres email, na który napisałem wiadomość o takiej treści:

Dzień dobry.

Jestem prezesem ogólnopolskiego stowarzyszenia Ruch Obywatelski Miłośników Broni (www.romb.org.pl), zarazem prowadzę blog poświęcony dostępowi do broni palnej w Polsce (www.trybun.org.pl)

Moje zainteresowania dotyczą rynku cywilnego broni i amunicji. Z oferty zawartej na stronie internetowej spółki Mesko s.a. wynika, że spółka produkuje amunicję, która jest zupełnie niedostępna na cywilnym rynku w Polsce.

Od 2011 roku intensywnie rozwija się rynek broni palnej w Polsce, zaś spółka Mesko s.a. w żaden dostrzegalny sposób nie uczestniczy w nim. Miliony sztuk amunicji sprawozdanie są do Polski z Niemiec i Czech.

Chciałbym poznać powód takiego stanu rzeczy. Uprzejmie proszę o udzielenie w tym zakresie informacji. Czytelnicy mojego bloga są bardzo zainteresowani wszelkimi informacjami dotyczącym producentów broni i amunicji w Polsce.

Napisałem wiadomość email i czekam na odpowiedź. Mam nadzieję, że dowiem się czegoś interesującego, bo jestem przekonany, że wielu jest w Polsce posiadaczy broni, którzy z wielką radością używaliby polskiej amunicji na polskich strzelnicach. Gdy tylko dostanę jakąkolwiek informację, oczywiście zawiadomię. Gdyby nic nie przyszło, będę starał się jednak czegoś dowiedzieć.

Z zupełnie pobieżnego oglądu wynika, że cywilni posiadacze broni palnej zużywają miliony sztuk amunicji. Znajomy sprzedawca broni palnej mówił mi dzisiaj, że w ciągu roku byłby zdolny sprzedać ze 3 miliony amunicji 9×19, 500 tysięcy amunicji 223 Rem., z 50 tysięcy amunicji 308 win., około 200 tys, sztuk amunicji przeznaczonej do karabinu Mosin, no i ze 3 miliony amunicji do bardzo popularnego kałasznika. To informacja od jednego tylko sprzedawcy broni i amunicji w Polsce, jestem przekonany, że to tylko kropla w oceanie potrzeb…