Podziękowania darczyńcom Fundacji Trybun.org.pl

Słuszną uwagę zwrócił mi jeden z czytelników bloga, że ze strony Fundacji Trybun.org.pl nie ma odzewu po tym gdy ktoś dokona darowizny. To prawda i to zaniedbanie jest po mojej stronie. Nie starcza mi na wszystko czasu i tą kwestę zupełnie zaniedbałem. Nie obiecuję, że to się zmieni. Raczej będę starał się pisać publiczne podziękowania. Na to czasu mi wystarczy.

Dziękuję Wam darczyńcy, że wspieracie Fundacji Trybun.org.pl, bez was to co czynię nie miałoby szansy na rozwój i sięganie coraz dalej. Zapewniam, że sięgamy dalej niż się wszystkim zdaje. Mój blog zmusza do myślenia. Na bloga dziennie, systematycznie wchodzi około 5000 osób. W ostatnim miesiącu bloga odwodziło ponad 100 tysięcy użytkowników. Zdarzają się dnie i wpisy, że odwiedzających jest i kilkanaście tysięcy. Np. ogromnym zainteresowaniem cieszy się wpis, w którym wymieniłem nazwiska z listy hańby, czyli tych, którzy głosowali za odrzuceniem projektu ustawy o broni i amunicji. Tysiące Polaków chcą wiedzieć kto po czyjej stronie stoi, a ja piszę bez politycznej poprawności tak jak widzę prawdę.

Wasze wsparcie jest dla mnie nieocenione. Dzięki Waszym wpłatom mam zapewniony dostęp do serwisu PAP, to zaś trochę ułatwia mi pisanie wpisów, bo mam prawo z nich korzystać i nie muszę się przejmować przerabianiem ich na własne słowa. Mam wpis, wstawiam, a pod nim umieszczam komentarz i to jest naprawdę wielkie ułatwienie w tym co robię.

Dziękuję za to, że dostrzegacie potrzebę uczestniczenia w zmianie Polski za własne pieniądze. Polska obywatelska bez zaangażowania swojego osobistego czasu i pieniędzy nie powstanie. Chcesz zmienić Polskę, wydaj na to swoje pieniądze. Pieniądze wydarte w podatkach zostaną spożytkowane nie koniecznie tak jak chcesz.

Dziękuję, że wspieracie moją misję, która przecież nie ogranicza się do promowania dostępu do broni. To co staram się robić, to wysiłki w dążeniu do zainteresowania Polaków dostępem do broni, jako nieodzownym elementem ludzkiej osobistej wolności. Różnię się zasadniczo od tych, dla których strzelectwo to miłe hobby, na ogół dla bogatych panów, którzy zapuszczają modne brody. Różnię się zasadniczo od tych, którzy w strzelectwie widzą pasję w strzelaniu do celów na odległość, to moim zdaniem ważna umiejętność, ale na tym zjawisko dostępu do broni się nie kończy.  Dla mnie dostęp do broni to zjawisko społeczne, to coś bez czego każde społeczeństwo prędzej czy później zostanie zakute w kajdany. Dzisiaj podejmujemy być może już ostatni wysiłek, bo przeróżne międzynarodówki chcą uczynić z ludzi poddanych, myślących jak oni chcą, członków urządzonego na ich oczekiwanie społeczeństwa.

Każdego komu bliskie jest moje spojrzenie na naszą codzienność zachęcam do dalszego wsparcia. Potrzeby z całą pewnością są znacznie większe, ale skromne środki, którymi dysponuję nie pozwalają na rozwinięcie skrzydeł. Gospodaruję tym co mam pod ręką. Pamiętajcie my musimy Polskę zbudować odwrotnie od tego co chce nam zafundować ta czy inna władza. My musimy Polskę zbudować od dołu ku górze, dopiero wówczas zmiany będę trwałe. Od dołu ku górze musi pójść szeroki głos wołający o wolność, także o łatwiejszy dostęp posiadania broni.