Były prezydent Bronisław Komorowski chce łatwiejszego dostępu do broni

W rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz z GW były prezydent Bronisław Komorowski zadeklarował, że jest zwolennikiem zmian przepisów dotyczących posiadania broni. Bronisław Komorowski powiedział, że można dostęp do broni tak ukształtować, żeby przyzwoity obywatel miał łatwiejszy dostęp do broni, a nie było zagrożenia. Były prezydent stwierdził, że Polska ma jeden z najbardziej restrykcyjnych systemów ograniczających dostęp do broni. To jest złe, bo żadnych restrykcji w posiadaniu broni nie ograniczają bandyty. Przyzwoity człowiek, który chce mieć prawo do broni w celu obrony rodziny, prawie nie ma na to szans. Jest tysiąc uwarunkowań ograniczeń, badań psychologicznych, który w większości krajów nie ma – dodał. Były prezydent zauważył, że Polska ma zupełnie inny system dostępu do broni niż w Stanach Zjednoczonych, to w kontekście ostatnich wydarzeń z Las Vegas.

Bronisław Komorowski przyznał też, że nie zna projektu, ale podejrzewa, że jest zideologizowany. Bronisław Komorowski wskazał, że odpowiada mu model francuski, w którym jest broń, która służy tylko i wyłącznie, ze względu na swój rozmiar do obrony miru domowego. Jest to broń, która może być tylko na terenie posesji. Nie można jej wywieźć, bo to jest karalne. Na wsi polskiej to jest znana rzecz, że tam, gdzie wiedzą, że jest broń w domu, u myśliwego, albo schowana po dziadku z drugiej wojny światowej, tam na ogół ten dom bandyci omijają – tłumaczył. Były prezydent przyznaje, że od zawsze ma broń, ale się z tym nie afiszuje.

(źródło wyborcza.pl)


 

To fragment większej rozmowy, w której były prezydent głównie krytykuje PiS. Ta konkretnie krytyka i sam pan były prezydent nie są z mojej bajki ale część rozmowy, która dotyczy broni palnej jest rozsądna. Po prostu rozsądnie Bronisław Komorowski wypowiedział się o tym co sądzi o dostępie do broni palnej. Rozsądnie szczególnie, że pani redaktor jakoś nie bardzo chciała uwierzyć co słyszy, przecież jakiś obłąkany w USA właśnie pomordował dziesiątki ludzi i w lewicowym świecie modnie jest narzekać na broń.

Mam w związku z tym żal do pana Komorowskiego o to, że tego rozsądku nie przełożył na stosowne projekty ustaw gdy pełnił urząd Prezydenta RP i posiadał prawo inicjatywy ustawodawczej. Jakoś tak to dziwnie jest w polskimi politykami, że jak nie sprawują władzy, to mówią całkiem rozsądnie. Jak już wedrą się na warszawskie salony i pałace, mają pełne ręce roboty, tylko nie w tym zakresie w jakim taką mądrością bez urzędu tryskają.

No nic, odnotować trzeba.

Oby tylko pan Nitras nie zmienił zdania o projekcie ustawy o broni i amunicji. Szczerze pisząc chciałbym aby totalna opozycja czystym jadem pluła na PiS w związku z projektem ustawy o broni i amunicji w Sejmie. Może to sprawi, że PiS ustawę uchwali, nie chcąc dać powodu do zwycięskiej walki opozycji. Tak więc Nitrasy, Niesiołowskie, Petry i inne sejmowe eksponaty ujadajcie ile wlezie na projekt ustawy o broni i amunicji.