W Meksyku został zamordowany dziennikarz – dziewiąty w tym roku
- Autor: Andrzej Turczyn
- 7 października 2017
- 1 Komentarz
W Meksyku zginął dziennikarz Daniel Esqueda Castro – już dziewiąty zamordowany tam w bieżącym roku. Mordercy w mundurach policjantów uprowadzili go w czwartek w stanie San Luis Potosi, gdzie pracował dla kilku gazet jako fotoreporter śledczy.
Ciało zamordowanego znaleziono w piątek w pobliżu portu lotniczego w San Luis Potosi.
Meksykańska organizacja działająca pod nazwą “Mechanizm ochrony obrońców praw człowieka i dziennikarzy” przypomniała w komunikacie, że w lipcu 2017 roku Esqueda Castro został “pobity przez pięciu umundurowanych członków policji państwowej, gdy filmował strzelaninę z ich udziałem”.
Organizacja przypomina, że w pierwszej połowie 2017 roku dziennikarze stali się w Meksyku celem przemocy fizycznej w 276 przypadkach. (PAP)
W Meksyku, który liczy 120 milionów mieszkańców jest tylko jeden sklep z bronią, oferujący w sprzedaży cywilne uzbrojenie. Znajduje się on w stolicy Mexico City (za hoplofobia.info). O tym jak wygląda posiadanie broni palnej w Meksyku poczytacie ze szczegółami na stronie hoplofobia.info oraz biurose.sejm.gov.pl. Te zbawienne regulacje, w połączeniu z przestępczością narkotykową sprawiają, że obywatele są pozostawieni sami sobie wobec bandytów. Z jednej strony rygorystyczne prawo o broni palnej, z z drugiej ogromna przestępczość z użyciem broni palnej. Na to zupełnie nie zwrócą uwagi upojeni nienawiścią do broni lewacy. Odpowiedź jest zupełnie banalna. To nie broń odbiera życie i rygoryzm czy liberalizm dostęp do broni sprawia, że broń trafia w ręce bandytów.
Przy okazji tak sobie pomyślałem, że Meksyk to prawdziwy Meksyk. Mówienie o miejscu bezprawia Dziki Zachód jest cokolwiek nieeleganckie. Powinno się mówić Meksyk i tyle.
Zabijanie dziennikarzy to wyjątkowo obrzydliwa sprawa. Oczywiście słowa dziennikarz, nie wolno rozumieć tak jak dość często w Polsce ma to miejsce, czyli manipulant. Dziennikarz, to ktoś kto zawiadamia o faktach. Zjawisko dość rzadkie w Polsce. Tak czy inaczej zabijanie dziennikarzy, stosowanie wobec nich przemocy, to wyjątkowy upadek cywilizacji. To kneblowanie społeczeństwa, próba ogłupienia ludzi. Człowiek niedoinformowany to człowiek głupi.