W Norwegi aresztowano mężczyznę przechowującego nielegalnie ponad 250 sztuk broni

W położonym w południowej części zachodniego wybrzeża Norwegii dystrykcie Sunnmore w okręgu More og Rosmsdal policja skonfiskowała w prywatnym domu 250 do 300 sztuk broni palnej, aresztując jej właściciela – podała w piątek norweska telewizja TV2.

Policyjny rzecznik powiedział jej, że jest to w większości broń automatyczna. “Na razie nie wiemy, jaka jej część nadaje się do użytku” – zaznaczył.

Według niego brak na razie wskazań, by aresztowany planował dokonanie zamachu terrorystycznego lub innego przestępstwa. Broń przechwycono dzięki informacjom przekazanym przez służby celne. Tożsamości zatrzymanego nie ujawniono, TV2 podała, że ma on około 50 lat. (PAP)


Całkiem spory arsenał, oczywiście nielegalny. Tego słowa oczywiście twórcy depeszy pap zapomnieli dodać. Za legalne  posiadanie broni nikt nie mógłby zostać aresztowany.

Szkoda, że nie napisali czy był to rdzenny mieszkaniec Norwegii czy może nowo przybyły wyznawca Allaha, co szczerze pisząc obstawiam.

Nielegalna broń była, jest i będzie i żadne zaklęcia i coraz to nowe administracyjne zakazy nakładane na praworządnych obywateli niczego nie odmienią. Właściwie to zmienią, zwiększą przewagę przestępcy nad ofiarą, bo ofiara – praworządny obywatel – od nadmiaru restrykcji może z uzyskania broni zrezygnować, a przestępca wszelkie restrykcje ma w nosie. Właśnie o tym między innymi mówiłem w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego Niedziela, do którego lektury zachęcam.

A przy okazji, przypominam i zachęcam do wsparcia Fundacji Trybun.org.pl w dziele tłumaczenia czeskiej analizy związanej z dyrektywą o broni palnej. Zlecenie poszło już do tłumacza, a pieniędzy jeszcze nie mam. Potrzebna jest łącznie kwota około 8000 zł. Pisałem o tym we wpisie W Czechach implementacja europejskiej dyrektywy o broni opóźni się do 2019 roku.