O różnicy pomiędzy prezydentem Dudą, a ministrem Macierewiczem – pierwszy to kiepski polityk, drugi to polski mąż stanu

Pięknie dzisiaj widać czym różni się Minister Antoni Macierewicz od prezydent Andrzeja Dudy.

Minister Macierewicz tak mówi do pana prezydenta:

“Bardzo pokornie prosimy pana prezydenta, żeby nie prowadził do rozdwojenia polskiej armii, bo to osłabia polską armię, osłabia zdolność dowodzenia” 

 

Prezydent Andrzej Duda tak mówi o Ministrze Macierewiczu na pytanie obywatela “Panie prezydencie, co z panem Antonim, dogadacie się jakoś panowie?”:

Pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko.

Dostrzegacie różnicę klas, przepaść jaka dzieli pana Macierewicza i pana Dudę. Wobec polskiego męża stanu stanął do rywalizacji kiepski polityk. Kto jest kim oczywiście nietrudno rozpoznać.

Moim zdaniem skandal to niebywały. Pan Duda nie jest moim prezydentem, stał się wrogiem dobrych zmian w Polsce. Walczy z najbardziej proamerykańskim politykiem w naszym kraju, czyli w istocie wspiera ruską propagandę skierowaną przeciwko szefowi MON, temu ministrowi, za którego sprawą wylądowały amerykańskie czołgi w Polsce. Łączę te sprawy, zatem uważam, że #DudaMusiOdejsc nie nadaje się na funkcję prezydenta wolnych Polaków. Na koniec oczywiście #MuremZaMacierewiczem