Dzięki kontraktowi z MON Fabryka Broni “Łucznik” Radom zwiększa moce produkcyjne jest nadzieja, że skorzystają na tym również cywilni posiadacze broni

MON w ramach modernizacji Sił Zbrojnych tym roku zawarł największy po 1989 roku kontrakt na zakup broni strzeleckiej. Chodzi o karabinki Grot kupione od Fabryki Broni “Łucznik” Radom. Niebawem trafi do wojska pierwsza partia z ponad 53 tysięcy sztuk karabinków Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej MSBS (GROT). Wartość kontraktu wynosi niemal pół miliarda złotych, całe zamówienie ma zostać zrealizowane do 2020 roku.

Przygotowania do realizacji kontraktu pozwalają na unowocześnienia Fabryki Broni „Łucznik” – Radom sp. z o.o. Pierwsze umowy na zakup maszyn niezbędnych do zwiększenia mocy produkcyjnych już zostały podpisane. Wartość tych kontraktów opiewa na sumę ponad 50 milionów złotych. Pierwsze maszyny już dostarczono, większość zostanie uruchomiona w drugim kwartale 2018 roku.

Umowę o największej jak dotąd wartości Fabryka Broni podpisała z przedsiębiorstwem GROB Werke GmbH &Co KG. W ramach podpisanego kontraktu producent ma dostarczyć 14 sztuk centrów frezerskich w układzie poziomym. Kwota kontraktu to ponad 30 mln. zł. Kolejna umowa opiewa na znacznie ponad 7 mln. zł, w jej ramach producent – DMG MORI Polska sp. z o.o. – dostarczy 5 sztuk centrów tokarskich. Trzecią podpisaną  w ostatnim czasie umową, jest umowa z GF Machining Solutions. Na jej podstawie do fabryki dostarczonych zostanie 8 szt. centrów frezerskich w układzie pionowym z paletyzacją. Kwota kontraktu to około 14 milionów zł. Granicznym terminem dostawy i implementacji większości maszyn jest czerwiec 2018 roku. W ostatnim czasie podpisano także wiele innych umów na dostawę maszyn – pierwsze z nich zostały już dostarczone i pracują.

Umowy zostały podpisane w ramach projektu inwestycyjnego, którego celem jest zwiększenie mocy produkcyjnych Fabryki Broni umożliwiających wytwarzanie kilkukrotnie większej ilości broni niż obecnie. Inwestycja pozwoli na uzyskanie wystarczających mocy produkcyjnych dla zaspokojenia potrzeb Wojska Polskiego, służb mundurowych, rynku cywilnego i eksportu.

Proces unowocześnienia zakładu rozpoczął się w sierpniu tego roku kiedy to Fabryka Broni podpisała umowę kredytową z Bankiem Gospodarstwa Krajowego na kwotę ok. 81,4 mln. zł. Całość inwestycji wraz z wkładem własnym Fabryki wyniesie ok. 90,45 mln. zł. W ramach projektu inwestycyjnego planowany jest zakup około 70 nowoczesnych maszyn i urządzeń, z czego większość to sterowane numerycznie centra frezarskie i tokarskie.

Dodatkowo jak informuje MON w ciągu ostatnich 2 lat w MON zawarto 250 umów na modernizację Sił Zbrojnych na kwotę blisko 20 miliardów złotych, w tym 160 umów ulokowano w polskim przemyśle na kwotę ponad 13 mld zł.

(źródło mon.gov.pl fabrykabroni.pl)

Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało komunikat o największych kontraktach zawartych w celu modernizacji Sił Zbrojnych. Pośród wymienionych kontaktów została wymieniona umowa zawarta na MSPO 2017 dotycząca dostawy 53 tysięcy karabinków Grot (Modułowy System Broni Strzeleckiej). Trzeba chwalić ministra Antoniego Macierewicza, bo to za jego czasów przerwano niemal 10 letnią niemoc przygotowań do produkcji MSBS (Grot). Grot ma już wszelkie badania wojskowe za sobą i nic nie stoi na przeszkodzie aby Fabryka Broni rozpoczęła jego produkcję i dostawę do Armii. Wojskowy kontrakt zmusił Fabrykę Broni w Radomiu to modernizacji. Bez tego wykonanie wojskowego kontraktu będzie niemożliwe. Jak wynika z powyższej wiadomości zakupy maszyn już trwają.

Pod pewnymi warunkami jest nadzieja, że na tym skorzystają i cywilni posiadacze broni palnej. Pierwszy jest taki, że trzeba w głowach urzędników MSWiA przełamać wiernopoddańcze posłuszeństwo europejskim dyrektywom. Jednoznacznie z wypowiedzi wiceministra Jarosława Zielińskiego wynika, że bez skrupułów jest gotowy założyć Polakom kaganiec jaki nakazuje tow. Bieńkowska i jej komunistyczni kamraci z Komisji Europejskiej. Niestety Jarosław Zielińskie mówi tak:

 jak byście Państwo nie zaklinali rzeczywistości tego projektu ustawy to ona prowadzi do liberalizacji jeżeli chodzi o dostęp do broni w wielu aspektach, a ta dyrektywa niekoniecznie.Właśnie ona nawet w pewnym sensie zaostrza warunki dostępu do broni palnej. Co do tej dyrektywy o też Państwo wiecie, że ona wymaga od nas, od Polski implementacji w ciągu roku, a więc do maja przyszłego roku. Rząd przedstawi projekt takiej ustawy jeżeli ta dyrektywa się utrzyma.  Wiemy, że ona została zaskarżona przez Republikę Czeską do Trybunału Sprawiedliwości Republiki Czeskiej, no ale obecnie obowiązuje i jeżeli się utrzyma to my będziemy zobowiązani dostosować nasze przepisy do jej wymogów i rząd to zrobi oczywiście. Nad tym trwają prace i taki projekt przedstawimy.

Moim zdaniem pan Zieliński nie ma intelektualnych zdolności do pełnienia tak ważnej funkcji w obecnym czasie na polskim urzędzie. Powinien odejść z MSWiA, nie nadaje się do tej funkcji. Na urząd, którzy odpowiada za tworzenie przepisów o broni palnej jest potrzebny ktoś na miarę ministra Chovanec z Republiki Czeskiej. Ktoś kto będzie szukał i rozmyślał jak napisać prawo, aby Polacy niczego nie utracili na implementacji dyrektywy, a nawet aby im poluzować nałożony przez komunistów kaganiec. Jestem prawie pewny, że pan Zieliński kompletnie nie łączy takiej oczywistości jaką jest przyszłości Fabryki w Radomiu i zachowania jej mocy produkcyjnych po wykonaniu kontraktu dla MON, od możliwości kupowania broni przez polskich cywilów. To pierwszy warunek – odpowiedni ludzie.

Druga sprawa, która ściśle zależy od tej pierwszej sprawy to kształt prawa. W Polsce konieczna jest dalsza stopniowa liberalizacja pozwoleń na broń. Przepisy ustawy o broni i amunicji, które są obowiązujące już pobudziły gospodarkę w zakresie handlu bronią, ale nie jest to wystarczające. Potrzebne są dalsze zmiany. Albo uchwalenie projektu nowej ustawy, albo dalsza zmiana obecnej ustawy z 1999 roku. Niezbędne przełamanie monopolu PZSS w procesie wydawania pozwoleń w celu sportowym. Konieczne jest precyzje określenie pytań i obniżenie kosztów egzaminów policyjnych. Konieczne zniesienie określania ilości egzemplarzy broni w decyzji pozwolenie na broń. Konieczne jest stworzenia kategorii pozwoleń na broń dedykowanej dla żołnierzy i funkcjonariuszy, aby mogli doskonalić umiejętności zawodowe. Konieczne jest odebranie prawa zaskarżania orzeczeń lekarskich i psychologicznych przez organy policji, bo znane są komendy wojewódzkie, które uczynił z tego zjawisko patologiczne. Konieczna jest racjonalizacji absurdalnie brzmiącego przepisu o użyczaniu broni pomiędzy osobami posiadającymi pozwolenia na broń.

Trzecia sprawa, jeszcze nie poruszana dotychczas, ale którą trzeba wywlec na forum publiczne. Może się tym jakie ABW zainteresuje. Trzeba pamiętać o tym, że obecne przepisy dotyczące koncesji zupełnie psują rynek starym towarzyszom, dostrzegam to jednoznacznie. Psują, bo pojawiło się całkiem sporo nowych firm handlujących bronią. Trzeba teraz trochę się wysilić aby zdobywać klientów, nie wszystkim to pasuje, bo są tacy, którzy są przyzwyczajeni, że taki czy inny pistolet można kupić tylko u nich. W MSWiA tworzony jest bardzo niebezpieczny dla tej dziedziny gospodarki projekt ustawy. W projektowanej ustawie o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją, oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym przewiduje się możliwość wprowadzenia limitów ilościowych koncesji i przetargi na koncesje. Tylko brakuje tego, aby ktoś wpadł na pomysł wpisania przepisu o wygaszeniu wszystkich obecnych koncesji w imię walki ze starym układem, ogłoszenia limitów koncesji i ogłoszenie przetargów na koncesje od nowa. Wówczas wygrają tylko ci co mają wygrać, czyli ci co zdobyli potencjał ekonomiczny i nazwijmy to organizacyjny, na poprzednich układach… Po tym w jaki sposób uregulowano w projekcie ustawy pojęcie kalibru broni palnej podejrzewam, że jest on tworzony pod istotnym wpływem ludzi o milicyjnej przeszłości. Z tego powodu piszę niby żartem, że może się tym zainteresuje jakie ABW…

Uznałem, że warto zwrócić uwagę na te kilka spraw, bo jak wynika z moich osobistych wizyt w Fabryce Broni w Radomiu, nowe kierownictwo jest naprawdę zainteresowane rynkiem cywilnym w Polsce. Jestem przekonany, że aktualny zarząd dostrzega zależności pomiędzy możliwościami zbywania broni na rynku cywilnym, a zachowaniem możliwości produkcyjnych. Jestem przekonany, że w krótkim czasie pojawią się nowe cywilne wersje karabinków GROT, pistolety VIS i Ragun. Moim zdaniem trzeba jednak publicznie pisać i mówić o zagrożeniach jakie czyhają tuż za horyzontem. Mam wrażenie, że wielki wysiłek MON w obudzenie przemysłu w zakresie broni strzeleckiej w Polsce może być zaprzepaszczony, zagrożenie jest naprawdę realne.