Gdy w Polsce obowiązywały ustawy Konfederacji Warszawskiej nastał Złoty Wiek, gdy w Sejm nie jest w stanie upamiętnić 500 lecia Reformacji nastanie czas ciemnoty i socjalizmu

Dzisiaj niedziela, to i temat musi być jak przystało w niedzielę – kościelny.

Moim zdaniem w Polsce jest przede wszystkim problem z wolnym myśleniem. Nie chodzi o akceptowanie jakiś wynaturzeń, a akceptowanie myślenia, które wydało wielkich Polaków, a wreszcie zbudowało najpotężniejsze państwo świata. Czy PiS nie akceptuje niczego co im nie pasuje?

Reformacja, bo o upamiętnienie, a w istocie zlekceważenie 500 lecia Reformacji przez Sejm mi chodzi.

Reformacja, która wydała protestantyzm – to fundament, który tkwił w głowach wielu wielkich Polaków. Rej, Kochanowski, generał Sowiński, generał Anders, także Józef Piłsudski i wielu, wielu innych. Obywatele Rzeczypospolitej – protestanci – bronili ojczyzny, ginęli w Katyniu, Palmirach, walczyli pod Monte Cassino, walczyli w Powstaniu Warszawskim, podczas okupacji niemieckiej. Dzisiaj też są Polacy protestanci, nie jest ich wielu, ale są i Polskę mają głęboko w swoim sercu.

Reformacja to wreszcie fundament, który został ułożony pod budowlą nazywaną Ameryka, bo Amerykę zbudowali protestanci, wielu by wymieniać prezydentów, z naszych czasów najbardziej znani wojownicy o tradycyjną Amerykę i cywilizowany świat – prezydent Ronald Reagan, obecny prezydent Donald Trump, wiceprezydent Mike Pence to chrześcijanie swoją prawicę opierający o Biblię – fundament Reformacji.

Nie można zakląć rzeczywistości, że tak nie było, można próbować ją zamilczeć i tego niemożliwego dzieła podjęła się większość sejmowa pod wodzą PiS-u.

Już wszystko wyjaśniam, abyście widzieli, że moje oceny wynikają z faktów.

Prezydium Sejmu przygotowało projekt sejmowej uchwały w sprawie upamiętnienia 500 lecia Reformacji.

Download (PDF, 437KB)

Można powiedzieć, że trochę późno ale lepiej późno niż wcale. Projekt pojawił się na ostatnim w tym roku posiedzeniu Sejmu, bo aby był senes upamiętnienia 500 lecia Reformacji musiałoby to odbyć się w tym roku. 500 lat od wystąpienia Lutra przypada na rok 2017.

Z uwagi na ten fakt Marszałek Sejmu przedstawił projekt uchwały na posiedzeniu Sejmu w dniu 14 grudnia 2017 r. proponując aby przyjęcie uchwały nastąpiło niezwłocznie po otrzymaniu przez posłów jej projektu.

Marszałek na posiedzeniu stwierdził:

Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę rozumiał, że Sejm propozycję przyjął

(Poseł Jolanta Szczypińska: Sprzeciw!)
(Głosy z sali: Sprzeciw!)
Sprzeciwu nie słyszę. (Wesołość na sali)
(Głosy z sali: Sprzeciw!)
Jest sprzeciw, tak? Kto powiedział: sprzeciw?
(Poseł Cezary Grabarczyk: Wszyscy.)
Pani poseł Elżbieta Kruk.

Za krótki moment Marszałek powrócił do sprawy uchwały, mówiąc:

Ja bym prosił o doprecyzowanie tego sprzeciwu, bo, przypominam, art. 51 pkt 1 brzmi: Sejm w szczególnie uzasadnionych wypadkach może skrócić postępowanie z projektami ustaw oraz uchwał przez: 1) przystąpienie do pierwszego czytania niezwłocznie po otrzymaniu przez posłów projektu. I to jest istota rzeczy. Czy ktoś z państwa chciałby… Proszę bardzo, pani poseł Siarkowska. Proszę bardzo.

Poseł Anna Maria Siarkowska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Uważam, że radosne świętowanie wydarzeń, które podzieliły Kościół, to niedobry pomysł. Dziękuję. (Oklaski)

(Głos z sali: Na stos!)

Wszystko cytuję za zapisem stenograficznym z posiedzenia Sejmu.

Marszałek Sejmu przedstawił taką oto propozycję:

Proszę państwa, zaproponuję głosowanie nad przeprowadzeniem tego projektu uchwały w następujący sposób: jeżeli sprzeciw zostanie odrzucony, to odczytam projekt uchwały i wówczas albo będziemy mogli przyjąć go przez aklamację, albo – jeżeli będzie zgłoszony sprzeciw wobec przyjęcia przez aklamację – będziemy głosować nad projektem uchwały.

Na takie pomysł odezwał się poseł Ryszard Trelecki, na ogół małomówny starzec – przewodniczący klubu poselskiego PiS:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To jest sytuacja, która nas zaskoczyła. Zgłaszam wniosek, aby skierować ten projekt do komisji.

Zaskoczeni, treścią kilkuzdaniowej uchwały w sprawie upamiętnienia 500 lecia Reformacji, posłowie PiS w głosowaniu zdecydowali o skierowania projektu do pracy w komisji.

Na nic były tłumaczenie posłanki Pasławskiej:

Jeżeli pan marszałek zechce nad nim procedować na kolejnym posiedzeniu, to on będzie już bezzasadny, ponieważ to rok 2017 jest rokiem 500-lecia

Zaskoczeni posłowie PiSu zdecydowali przekazać komisji pracę nad tą wielce skomplikowaną dla nich uchwałą.

Wyobrażacie sobie stan umysł pani poseł Siarkowskiej, która przecież swoimi słowami tylko egzemplifikowała to co myślą jej współtowarzysze partyjni czy klubowi, którzy głosowali za tym aby w roku 500 lecia Reformacji Sejm nie uczcił uchwałą 500 lecia Reformacji?!

Upamiętnienia Reformacji nie można dokonać, bo to podzieliło jej (ich) kościół!!! Nie mój i nie kościół wszystkich Polaków, ale innych kościół się dla nich nie liczy, rocznica innych nie ma dla nich znaczenia. Czy w Polsce liczy się tylko kościół watykański, rzymski, nie ma miejsca dla innych kościołów?

Z zepchnięcia sprawy w niebyt wnioskuję, że w świadomości większości parlamentarnej nie ma potrzeby upamiętniania wydarzeń które w bezprecedensowy sposób wpłynęły na bieg historii całego świata, bo to są wydarzenia smutne dla ich kościoła, czy wydarzenia dające początek nie ich kościoła.

Czy za moment ci wyznawcy watykańskiego systemu wierzeń powiedzą, że nie ma dla świętujących Reformację miejsca w Polsce, bo nie świętują w ich kościele? Przecież to tylko krok do takiego postawienia sprawy.

Z dnia na dzień coraz większe mnie bierze obrzydzenie na to jakim systemem “myślenia” posługuje się rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość. Z takim zasklepieniem rozumów nie da się zbudować w Polsce niczego wartościowego.

Gdzie mogą zaprowadzić nas ludzie, którzy nie są w stanie wynieść się ponad swoje fanatyzmy i upamiętnić duchowe podstawy Polaków, którzy myślą inaczej? Mogą zaprowadzić do klęski, fanatyzmu wyzutego z racjonalnego myślenia.

W podsumowaniu, gdy w Polsce obowiązywały ustawy Konfederacji Warszawskiej, nastał Złoty Wiek. Gdy w Polsce Sejm nie jest w stanie upamiętnić 500 lecia Reformacji, może być co najwyżej wiek ciemnoty i socjalizmu.