Stany Zjednoczone opracowują plany militarnego ataku na Koreę Północną

Stany Zjednoczone opracowują plany militarnego ataku na Koreę Północną, aby powstrzymać program budowy broni jądrowej – podał The Telegraph. Biały Dom zdecydowanie przyspieszył przygotowania do rozwiązania militarnego w ostatnich miesiącach w związku z obawami, że dyplomacja nie okaże się skuteczna. Biały Dom, Departament Stanu i Pentagon nie komentują tej informacji.

Jedną z rozważanych opcji jest niszczenie bazy rakietowej z której startują koreańskie rakiety, zanim reżim Kima przeprowadzi kolejny test rakiet balistycznych. Celem byłby również magazyny broni. Miałby to być pokaz siły USA wobec północnokoreańskiego dyktatora oraz próba zmuszenia go do rozbrojeniowych negocjacji. Pentagon próbuje znaleźć rozwiązanie, które pozwoli im uderzyć w czuły punkt co z kolei dowiedzie, że Ameryka sprawę traktuje poważnie.

Nacisk na działanie militarne wynika tego, że dotychczas szacowano, iż Korei potrzeba jeszcze 10 lat na skonstruowanie pocisku, który umożliwi atak na Amerykę. Obecnie szacuje się, że to już tylko kilkanaście miesięcy. Administracja Trumpa uznaje, że osiągnięcie zdolności ataku przez Koreę jest niedopuszczalne.

W stosunku do Korei Północnej nie działają groźby, nie działają również negocjacje. Akcja militarna w związku z tym z tym zdaje się stawać pierwszoplanowa, chociaż w samej administracji Prezydenta ścierają się różne poglądy na tą sprawę. Sekretarz obrony Mattis wyraził wprawdzie poparcie dla wysiłków Tillersona zmierzających do znalezienia dyplomatycznego rozwiązania kryzysu z Koreą Północną, jednak polecił armii przygotować opcje militarne na wypadek niepowodzenia działań dyplomatycznych.

Trzeba pamiętać, że Donald Trump złożył przysięgę, że nie zawiedzie tak jak jego poprzednicy, próbując powstrzymać program nuklearny Korei Północnej. Determinacja prezydenta Trumpa w realizacji swoich słów wskazuje, że z całą pewnością dotrzyma obietnicy.

(źródło telegraph.co.uk israelnationalnews.com)

Jestem pewny, że opcja militarna jest dzisiaj o wiele bardziej realna niż na na początku prezydentury Donalda Trumpa. W roku 2018 Trump załatwił sprawę jedną z najważniejszych – obniżkę podatków, a w niej również faktyczną likwidację Obamacare. Jednym z elementów ustawy obniżającej podatki jest zniesienie obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego. Można powiedzieć, że rozkwit ekonomii Prezydent Trump Amerykanom zagwarantował.

Prezentując narodową strategię bezpieczeństwa prezydent Trump w sprawie Korei wyraził się moim zdaniem jednoznacznie, powiedział: “Nie mamy wyboru”. Dobrobyt Ameryka ma zapewniony teraz czas na pokój. Pokój będzie zapewniony dzięki sile – to także element nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

Zimnowojenne pokrzykiwanie towarzysza ministra spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który oświadczył we wtorek w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, że “agresywna retoryka” Waszyngtonu oraz wzmacnianie militarnej obecności USA potęgują napięcie na Półwyspie Koreańskim dowodzą, że sytuacją się zaognia. Jak podało rosyjskie MSZ w zamieszczonym na stronie internetowej oświadczeniu, tow. Ławrow “ponownie podkreślił, że niedopuszczalne jest zwiększanie napięcia wokół Półwyspu Koreańskiego poprzez agresywną retorykę Waszyngtonu w stosunku do Pjongjangu” i wzmacnianie obecności militarnej USA w regionie. Czyli dzieje się, chociaż Polaków media nie bardzo o tym informują.

Moim zdaniem prewencyjny atak na Koreę Północną jest nieunikniony. Pozostaje tylko pytanie kiedy to się stanie. Im szybciej, tym będzie mniej wszystkich bolało. Tak czy inaczej czas na wyeliminowanie koreańskiego komunisty ze świata światowej polityki.

Jakie to będzie miało znaczenie dla nas i jak praktycznie się w tej sprawie zachować. Myślę, że trzeba być przygotowanym przede wszystkim mentalnie. Pokój za wszelką cenę nie jest dobrym rozwiązaniem, bo taka postawa prowadzi często do pokoju, ale ze związanymi rękami. To dobre dla niewolników.