Czeska Policja uhonorowała kobietę, która z bronią w ręku powstrzymała brutalny atak przestępcy

Jak podaje reflex.cz w piątek 5 stycznia 2018 r. czeska Policja uhonorowała młodą kobietę, która w tramwaju w Ostrawie w dniu 9 grudnia 2017 roku powstrzymała brutalny atak przestępcy. Bez powodu przestępca zaatakował pasażera, rozbijając mu butelkę na głowie. Agresor został powstrzymany przez pasażerkę, która legalnie posiadając broń wycelowała ją w przestępcę. To powstrzymało agresora, który usiadł na miejscu, a na najbliższym przystanku uciekł.

Obrończynią okazała się młoda kobieta, która nie chce podać swojej tożsamości do publicznej wiadomości. Czeska Policja w uznaniu jej zasług, odwagi i pewność siebie uhonorowała ją, a wiadomość o tym została przekazana do prasy.

Przestępca został powstrzymany przez legalnego posiadacza broni. Przestępca, chociaż posiadał przewagę fizyczną musiał ulec urokowi uśmiechu skierowanej do niego lufy pistoletu. Broń palna w rękach praworządnej kobiety pozwoliła jej sprzeciwić się silniejszemu przestępcy, pozwoliła na stanięcie w obronie innego bitego człowieka. Oto skutki posiadania broni przez praworządnych obywateli.

Taki widok powstrzymuje każdego bandziora. Taka sytuacja słabej kobiecie daje przewagę nad silniejszym przestępcą. Taka sytuacja powstrzymuje realizację przestępstwa w chwili i miejscu zamachu. Taka sytuacja przywraca w sposób niezwłoczny naruszone kryminalnym atakiem publiczne bezpieczeństwo. Ta sytuacja to najlepszy dowód, że broń jest w rękach praworządnego człowieka jest sprzymierzeńcem porządku i bezpieczeństwa.

Czesi skarżą się na Brukselę, która chce ich rozbroić. Dowodzą takimi właśnie argumentami, że dyrektywa, która ma rozbroić mieszkańców Europy jest zła i nie może powstrzymać przestępczości. Czesi nie muszą skarżyć się na własny rząd, bo w 10 milionowych Czechach jest około 240 tys. obywateli posiadających pozwolenie do obrony własnej.

W Polsce mamy inną sytuację. W Polsce musimy sprzeciwiać się własnemu rządowi, który chce wespół z Policją, na polecenie Brukseli rozbroić do cna i tak bezbronny naród, doprowadzony do takiego stanu przez złowrogich komunistów. Jakich użyć słów aby wyrazić ogrom oburzenia, które wywołuje ten zdradziecki wobec Polaków zamiar opracowywany w MSWiA? Podłość, sprzedajność, służalczość wobec obcych? Jestem pewny, że to zdecydowanie zbyt mało aby opisać to co przyzwoitemu człowiekowi nasuwa się na usta.

Z cyklu broń ratuje życie: w Ostrawie w Czechach uzbrojony obywatel powstrzymał brutalny atak na pasażerów tramwaju