“Polityk też człowiek” tym bardziej ciekawy, gdy prezentuje się z pistoletem. Małgorzata Gosiewska: “Facet powinien potrafić obronić swoją rodzinę…”

W programie z cyklu “Polityk też człowiek”, Małgorzata Gosiewska (PiS) opowiedziała o tym jak spędza czas wolny, czym się interesuje oraz o tym, czym jest dla niej niesienie pomocy humanitarnej i jaki jest jej stosunek do broni.

To nie był mój pierwszy kontakt z bronią, staram się korzystać ze strzelnicy i podtrzymywać te umiejętności. Nigdy nie wiadomo czy to nie będzie kiedyś potrzebne, chce móc też obronić swoją rodzinę, na dodatek po prostu to lubię. Dobrze, żeby móc skorzystać z dodatkowych umiejętności. Jestem zwolenniczką ułatwień w dostępie do broni. Nie wiem jak podejdzie do tego rząd i moja partia ale jestem za tym, żeby łatwiej było o broń. Ja przekonuję że to nic strasznego. Staram się wyciągać też przyjaciół na strzelnicę żeby pokazać, że to nic strasznego i żeby pokazać, że to może być nawet fajny pomysł na spędzanie czasu – stwierdziła poseł Gosiewska.

Poświęćcie czas i obejrzyjcie ten program, warto. Połowa programu jest o broni.

Facet powinien potrafić obronić swoją rodzinę, obronić swój kraj, miejsce w którym żyje. Nie tylko facet (…) 

Mam wrażenie, że pani poseł zawstydziła niejednego wystraszonego polityka z PiS a w szczególności pana posła Jarosława Zielińskiego, który jak wszyscy czytelnicy tego bloga wiedzą, jest zdeklarowanym przeciwnikiem tego aby obywatel cokolwiek miał sam bronić.

Z politykami PiS niestety to jest tak, że mówią jedno, a czynią zupełnie coś innego. Pani poseł pięknie mówiła o broni palnej, ale jak zagłosuje gdy przyjdzie decydować o tym prawie? Już wkrótce pierwsze sprawdzam. Sejm na najbliższym posiedzeniu będzie uchwalał ustawę o zmianie ustawy o broni i amunicji oraz głosował nas poprawkami przygotowanymi przez ROMB, a zgłoszonymi przez Klub Poselski Kuki’15. Poprawki jednoznacznie mające za cel poprawienie sytuacji Polaków w zakresie dostępu do broni.

Tak czy inaczej jeżeli już jesteśmy na etapie, że w oparci o broń jest program o polityku z partii rządzącej, znaczy że coś się ciekawego dzieje. Pani poseł odważnie mówi o broni. Żałosny jest ten polityk, który na słowo broń nerwowo przełyka ślinę i pokrętnie wyjaśnia, że jest za ale tak naprawdę jest przeciw.