Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojona właścicielka sklepu skutecznie broni się przed uzbrojonym rozbójnikiem

USA, Oklahoma, hrabstwo Tulusa. W czwartek 22 lutego 2018 roku, tuż po 18 zamaskowany i uzbrojny mężczyzna wtargnął do sklepu monopolowego w mieście Tulusa w Oklahomie. Przebieg zdarzenia pokazuje nagranie video:

Mężczyzna wiele razy trafiony ucieka z miejsca napadu aby następnie pojawić się w szpitalu. Jego stan określa się jako ciężki. Policja identyfikuje mężczyznę jako sprawcę 10 innych napadów w okolicy.

Właścicielka sklepu ma rozciętą głowę.

Syn właścicielki oświadczył mediom, że to broń uratowała jego matce i siostrze życie.

Sklep następnego dnia był normalnie otwarty.

(źródło okcfox.com)


Na nagraniu z napadu doskonale widać jak wygląda cały napad, ile trwa czasu i jak bardzo łatwo wezwać na pomoc policję i jak policja natychmiast przybywa, łapiąc bandytę na gorącym uczynku. Żartuję oczywiście demaskując brednie ludzi nieodpowiedzialnych, politycznych czy mundurowych oszołomów, którzy przekonują Polaków, że to tylko służby zapewniają ludziom bezpieczeństwo.

Tu na tym filmie, który trwa niecałe 2 minuty widać wszystko jak na dłoni co od lat już piszę. Po pierwsze nie ma jak wezwać pomocy, po drugie całe przestępstwo trwa zaledwie kilkadziesiąt sekund. Po trzecie broń w sposób doskonały wyrównuje szanse słabych kobiet w starciu z silniejszym i uzbrojonym bandytą.

Oczywiście tym kobietom w USA nikt nic nie zrobi. W Polsce oj byłoby pudło. Strzelanie w plecy łobuza… niewyobrażalne dla sytemu niesprawiedliwości w Polsce, zwanego dla niepoznaki prawem.

Broń ratuje życie i to jest dla ludzi rozumnych oczywiste. Dla obłąkanych lub kłamców to wielka niedorzeczność, herezja i kłamstwo. Będę o tym, że broń ratuje życie pisał i pisał, aż przekonam odpowiednią ilość ludzi, którzy wreszcie powiedzą dość i zapragną w Polsce normalnych reguł prawa obrony i posiadania broni palnej.