Czy w Polsce przestępca, który wymierza w kierunku obywatela broń, musi liczyć się z pozbawieniem życia?

Ktoś, kto decyduje się na dokonanie przestępstwa, ktoś kto decyduje się wymierzyć w kierunku funkcjonariusza broń, musi liczyć się z tym, że zostanie pozbawiony życia – powiedział w czwartek w Gdańsku minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.

Brudziński nawiązał do sytuacji, która miała miejsce w czwartek w Opolu, gdzie został zastrzelony przez policję mężczyzna. “Zawsze utrata życia przez każdego jest dramatem, nawet jeżeli traci życie czy to przestępca, czy osoba, która dopuszcza się przestępstwa. Zawsze jest to dramat” – podkreślił Brudziński dodając, że kieruje wyrazy współczucia do bliskich zabitego.

“Ale jest to ten moment, w którym – uważam jako minister spraw wewnętrznych i administracji – powinien pójść następujący przekaz do wszystkich potencjalnych przestępców, który będą chcieli wymierzyć w funkcjonariusza policji broń, czy to – jak w tym wypadku – wszystko na to wskazuje, atrapę broni, (…) że muszą liczyć się z takimi konsekwencjami” – mówił Brudziński. Dodał, że wszystko wskazuje na to, że zastrzelony w Opolu mężczyzna posługiwał się atrapą, która “stanowiła realne zagrożenie dla życia funkcjonariusza”.

“Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której funkcjonariusz będzie sparaliżowany, będzie sparaliżowany ewentualną odpowiedzialnością, będzie sparaliżowany ewentualną nagonką czy to medialną, czy różnego rodzaju organizacji pozarządowych. Ktoś, kto decyduje się na dokonanie przestępstwa, ktoś kto decyduje się wymierzyć w kierunku funkcjonariusza broń, musi liczyć się z tym, że zostanie pozbawiony życia” – powiedział też Brudziński.

W środę przed komisariatem policji w Opolu policjanci śmiertelnie postrzelili mężczyznę. Do interwencji doszło po tym, jak mężczyzna wybił pałką szybę w zaparkowanym przed komendą samochodzie osobowym. Kiedy kilku funkcjonariuszy wybiegło, by powstrzymać wandala, ten miał oddać w ich kierunku strzał z przedmiotu do złudzenia przypominającego pistolet P64 – używany w przeszłości przez polskie wojsko i policję. Mężczyzna nie zareagował na wezwanie policjantów o odrzucenie broni. Wtedy jeden z funkcjonariuszy otworzył ogień z broni służbowej. Co najmniej jeden z wystrzelonych pocisków ranił mężczyznę, który mimo prób reanimacji zmarł.

W czwartek rano prokuratura poinformowała, że zabity miał przy sobie replikę pistoletu na metalowe kulki. (PAP)


 

Chciałbym kiedyś zapytać polskich polityków, a w szczególności pana Brudzińskiego, czy zgadzają się z poniższymi słowami. Zrobiłem tylko taką korektę z powyższej depeszy, że w miejsce słowa funkcjonariusz wstawiłem słowo OBYWATEL.

 

Kto wymierza w kierunku OBYWATELA broń, musi liczyć się z pozbawieniem życia

Ktoś, kto decyduje się na dokonanie przestępstwa, ktoś kto decyduje się wymierzyć w kierunku OBYWATELA broń, musi liczyć się z tym, że zostanie pozbawiony życia.

Ale jest to ten moment, w którym powinien pójść następujący przekaz do wszystkich potencjalnych przestępców, który będą chcieli wymierzyć w OBYWATELA broń, czy to – jak w tym wypadku – wszystko na to wskazuje, atrapę broni, (…) że muszą liczyć się z takimi konsekwencjami.

Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której OBYWATEL będzie sparaliżowany, będzie sparaliżowany ewentualną odpowiedzialnością, będzie sparaliżowany ewentualną nagonką czy to medialną, czy różnego rodzaju organizacji pozarządowych. Ktoś, kto decyduje się na dokonanie przestępstwa, ktoś kto decyduje się wymierzyć w kierunku OBYWATELA broń, musi liczyć się z tym, że zostanie pozbawiony życia.

 

Gdyby było tak, że politycy, a w szczególności ministra Brudziński nie zgadzali się z tymi słowami oznacza to, że nie mamy państwa obywatelskiego, a mamy państwo policyjne, gdzie życie obywatela mniej znaczy niż życie funkcjonariusza.

Jestem pewny, że obecni rządzący i w większości, sejmowi politycy nie zgadzają się z powyższymi słowami. Nie zgadzają się, a dowodem jest to jak traktują dostęp do broni. Przywilej, nagroda dla wybranych, a za ewentualną obronę konieczną z bronią w ręku czeka obywatela udręka, oskarżenia i kłopoty.

Obywatel w “tym kraju” nie może nawet myśleć o broni do obrony własnej. To łaska i przywilej władzy, nadawany przez władzę wybranym.

Państwo, którym nie obowiązują słowa, które powyżej napisałem jest dla OBYWATELI niebezpieczne, bo w takim państwie zawsze można jakoś uzasadnić, że –  jak to mówił tow. Cyrankiewicz – ręka podniesiona na władzę zostanie odrąbana.

Boję się takiego państwa, niestety takie państwo nam funduje PiS, bo przecież pan Brudziński jasno mówi: ręka przestępcy uzbrojona w zabawkę przypominającą broń słusznie została odrąbana.

Polakom jest potrzebne państwo republikańskie, gdzie obywatel, praworządny obywatel jest strażnikiem swoich praw, a może i praw innych, którzy zostali zaatakowani. Polakom potrzebna jest podmiotowość obywatelska. Polakom potrzebne są równe prawa i równa obrona życia, dla wszystkich taka sama.

Polsce jest potrzebny Ruch 11 Listopada upieram się przy tym jednoznacznie. Ruch 11 Listopada to partia która formułę republikańską, prawo obywateli do broni ma wpisaną w swój statut. To nasz cel, to nasze marzenie, aby Polak był w Polsce OBYWATELEM nie tylko z nazwy, ale na podstawie posiadanych praw opartych o fakty. Tych faktów najlepszym strażnikiem będzie uzbrojony obywatel.

W Opolu policjant strzelał do człowieka, 43-letni mężczyzna nie żyje

Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Ta strona istnieje dzięki zaangażowaniu tych, którzy finansują jej działanie. Wspieranie tego co robię jest wówczas, gdy opiera się nie o słowa, a o czyny.