Rosja znowu straszy Polskę w związku z planami stworzenia stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce

2018-05-28 12:51 (PAP) Kreml: Rosja gotowa reagować na rozszerzenie infrastruktury NATO

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w poniedziałek, że ewentualne rozlokowanie w Polsce bazy USA jest “suwerenną decyzją każdego kraju”. Pieskow ostrzegł zarazem, że Rosja jest gotowa reagować na rozszerzenie infrastruktury NATO w kierunku jej granic.

Mówiąc o “stworzeniu bazy wojskowej USA w Polsce” rzecznik Kremla oświadczył, że “jest to oczywiście suwerenna decyzja każdego kraju, jeśli decyzja tego rodzaju jest podejmowana”.

Oznajmił przy tym, że gdyby Rosja odnotowała “stopniową ekspansję infrastruktury wojskowej NATO” w kierunku jej granic i bezpośrednie przybliżenie infrastruktury NATO ku tym granicom, “to nie przyczyni się to do bezpieczeństwa i stabilności na kontynencie”.

“Wręcz przeciwnie, te ekspansjonistyczne działania prowadzą oczywiście do kontrdziałań ze strony rosyjskiej” – oznajmił Pieskow. Celem owych działań Rosji jest – według jego słów – “zrównoważenie naruszonego parytetu”.

Media rosyjskie poinformowały w poniedziałek o planach Polski dotyczących rozlokowania na terytorium kraju sił USA i powołały się na doniesienia portalu Onet o tym, że władze polskie są gotowe zainwestować do 2 mld dolarów na pokrycie związanych z tym kosztów. Agencja TASS podała tę informację, powołując się na portal Politico. Rosyjskie media twierdzą, że chodzi o stworzenie stałej bazy USA na terytorium Polski.

Po dokonanej przez Rosję aneksji ukraińskiego Krymu w 2014 roku USA wystąpiły z inicjatywą zwiększenia obecności w Europie (European Reassurance Initiative – ERI), której częścią jest operacja Atlantic Resolve, mająca zapewnić rotacyjną, trwałą obecność wojsk USA także w Europie, również w tych regionach, w których wcześniej nie stacjonowały znaczące siły amerykańskie. Kolejne zmiany następują tak, by nie było między nimi przerw, a w regionie stale przebywały amerykańskie wojska.

W projekcie ustawy o budżecie Pentagonu, przyjętym niedawno przez komisję sił zbrojnych Senatu USA, zawarte jest wezwanie ministra obrony, by poinformował o „możliwości i celowości stałego stacjonowania w Polsce brygadowej grupy bojowej USA”. Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)


 

Rosja robi co to potrafi bardzo dobrze, czyli straszy i grozi. Oczywiście każdy może budować bazy jakie chce, ale Rosja zrobi co potrzeba. No cóż, straszyć mogą i my nic na to nie możemy zrobić. Proponuję tylko wsłuchiwać się w debatę publiczną i zwracać uwagę na to, kto podłapie narrację Kremla i zacznie sprzeciwiać się bazom USA w Polsce. Oczywiście ten sprzeciw będzie w “trosce” o bezpieczeństwo Polski. Ten kto tak uczyni to ruska tuba propagandowa w Polsce. Pamiętajcie, że do momentu do którego w Polsce będzie amerykańskie wojsko, nikt nie odważy się na podniesienie na nas ręki. Jeszcze nie było takiego zdarzenia w najnowszej historii aby stacjonowanie amerykańskiego wojska komuś zaszkodziło.

Obecność Amerykanów to nie tylko korzyści w zakresie bezpieczeństwa militarnego. Nam potrzebny jest sojusz cywilizacyjny z Amerykanami. Oczywiście stacjonowanie amerykańskiego wojska tego sojuszu nie zapewnia, ale daje na jego powstanie szansę. Nie powstanie sojusz cywilizacyjny pomiędzy obrzydliwym socjalistycznym syfem jaki proponuje nam Morawiecki, a państwem wolnego świata jakim są Stany Zjednoczone. Stacjonowanie wojsk amerykańskich daje jednak nadzieję, że ten parszywy socjalizm, ta obrzydliwa socjalna i obiecująca wszystkim wszystko propaganda, jaką uskutecznia PiS kiedyś się skończy.

Od planów na stałe bazy do stałych baz amerykańskich w Polsce, jest daleka droga. Trzeba spodziewać się zakrojonej na szeroką skalę akcji przeciwko utworzeniu bazy w Polsce. Ruscy uruchomią całą swoją agenturę, aby do tego nie dopuścić. Moim zdaniem agentura będzie działania nie tylko na zasadzie propagandy, ale przede wszystkim na zasadzie kłamstwa i skrytych i podstępnych działań. Najbardziej nie wierzę Morawieckiemu, to niemiecki stronnik. W nagraniach u Sowy słychać jak on popiera panią Merkel w całości. Sojusz Niemiec z Rosją jest moim zdaniem niezaprzeczalny. Aby w Polsce doszło do stałego rozlokowania baz, PiS powinien jak najszybciej w ramach dobrej rekonstrukcji rządu podziękować za sukcesy panu Morawieckiemu i dokonać niezbędnej zmiany. Premierem powinien zostać “tymczasowo” Macierewicz, na czas organizacji baz w Polsce. Żaden polityk z obecnego obozu władzy nie ma takiego rozeznania i przychylności w USA jak Macierewicz. Tego dzisiaj potrzeba w Polsce, jutro potrzebny jest Ruch 11 Listopada!

Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Ta strona istnieje dzięki zaangażowaniu tych, którzy finansują jej działanie. Wspieranie tego co robię jest wówczas, gdy opiera się nie o słowa, a o czyny.