Czy każdy kto atakując krzyczy Allach akbar jest chory psychicznie? To niesprawiedliwe tak pisać o mordercach.

2018-06-17 14:54 (AFP/PAP) Francja/ Zatrzymano kobietę, która raniła nożem dwie osoby

Kobieta, która raniła nożem dwie osoby przy kasie w supermarkecie, krzycząc “Allach jest wielki”, została aresztowano w niedzielę w Seyne-sur-mer na południu Francji – poinformowała prokuratura w Tulonie.

Kobieta zaatakowała nożem klienta sklepu, raniąc go w klatkę piersiową; trzeba go było hospitalizować – powiedział prokurator Bernard Marchal, potwierdzając informacje lokalnego dziennika “Nice-Matin”. Lekko ranna została również kasjerka.

“To najwyraźniej izolowany fakt, osoba ze sprawdzonymi zaburzeniami psychiatrycznymi” – zauważył Marchal, stwierdzając, że “nie wyklucza to radykalizmu”.

Ataku dokonała kobieta, która wcześniej nie była notowana przez policję. W sprawie napaści wszczęto dochodzenie.

“Istnieje domniemanie zamachu i przestępstwa o podłożu terrorystycznym” – powiedział prokurator.

W niedzielę po południu trwało poszukiwanie domu kobiety, m.in. po to, by ocenić, czy “ma ona powiązania z Daesh” (arabski akronim Państwa Islamskiego).

“Nie wiemy jeszcze, czy te fakty zaliczyć do aktów terrorystycznych. W każdym razie doszło do sterroryzowania człowieka, który niczego się nie domagał. Został on napadnięty przy kasie supermarketu” – powiedział prokurator. (PAP)


 

Gdy obserwuję medialne opisy ataków islamskich samotnych wilków lub wilczyc, jak w tym przypadku, widzę, że dość często przypisuje się sprawcom chorobę psychiczną. Uważam, że to jest niegodziwe. Nie można wyznawcom Allacha przypisywać choroby tylko z tego powodu, że brutalnie atakują zupełnie niewinne osoby.

Szczerze pisząc podejrzewam, że to celowe działanie. Przyjęcie, że wyznawcy Allacha, którzy atakują bez powodu, są zupełnie zdrowi, nieco podważa przekonanie, że Islam to religia pokoju. Uznanie tych ludzi za posiadających pełnię władz umysłowych, może wzbudzać powszechne obawy co do bezpieczeństwa publicznego.

Na chorobach psychicznych się nie znam. Nie wiem czy pani z nożem była zdrowa czy też pomylona. Nie zmienia to faktu, że w takim przypadku dość dobrą metodą obrony jest posiadanie broni palnej. Zauważyłem, uważnie przyglądając się rzeczywistości, że nawet na wariata działa świadomość posiadania przez potencjalną ofiarę broni palnej. W najgorszym przypadku, gdyby świadomość uzbrojenia ofiary nie zadziałania, ołowiany pocisk lecący z dość dużą prędkością niweczy najbardziej zbrodnicze plany.

Niestety zarówno europejscy jak i tubylczy politycy, niemal wszyscy o mentalności kapo, każą nam nie martwić się o nasze bezpieczeństwo. Agresywnym wariatem i jego ofiarami zajmie się lekarz – oto recepta. Oni nam każą myśleć, że innej możliwości nie ma. Nie wierzcie im, to kłamcy. Od wieków człowiek miał prawo do obrony własnej i miał prawo posiadać odpowiednie do tego narzędzia. To prawo trzeba ludziom przywrócić. Bez tego każdego agresora będą nazywali wariatem.

A gdyby tak zacząć myśleć, że politycy, którzy odmawiają ludziom prawa i narzędzi do obrony są chorzy psychicznie? Może takie podejście do rzeczywistości nieco by ją wytłumaczyło? Sam nie wiem ale warto rozważyć i taką możliwości…

Pistolet CZ 75 Anniversary 9×19 – na sprzedaż