Tzw. “strzelaninę” w Kanadzie mógł powstrzymać jeden obecny na miejscu praworządny i uzbrojony człowiek

2018-07-23 07:34 (Reuters,AP/PAP) Kanada/ Policja: jedna ofiara śmiertelna, 13 rannych po strzelaninie w Toronto

Jedna osoba zginęła, a 13 zostało rannych w strzelaninie, która wydarzyła się niedzielę wieczorem czasu lokalnego w Toronto na południowym wschodzie Kanady – poinformowała policja. Jej zdaniem jest zbyt wcześnie, by wypowiadać się o pobudkach sprawcy zajścia.

“Przyglądamy się wszelkim możliwym motywom, niczego nie wykluczamy” – oświadczył szef torontońskiej policji Mark Saunders, dodając, że jest zbyt wcześnie, by przesądzać, czy był to akt terroru.

Jak powiedział, jedna z rannych osób, mała dziewczynka, jest w stanie krytycznym, a stan pozostałych osób na razie nie jest znany. Według wcześniejszych doniesień mediów poważne obrażenia odniosło kilka osób, a według stacji CBS News kilka osób straciło życie.

Wcześniej policja informowała o co najmniej dziewięciu rannych.

Pierwsze doniesienia o strzelaninie w dzielnicy Greektown, znanej z licznych restauracji, kawiarni i modnych sklepów, zaczęły pojawiać się około godz. 22 (godz. 4 w poniedziałek w Polsce). Świadkowie, na których powołuje się portal informacyjny CityNews, mówili o ponad 20 oddanych strzałach.

Na miejsce zdarzenia przybyły służby medyczne, straż pożarna i policja, podczas gdy zdezorientowani mieszkańcy okolicznych budynków, niektórzy jeszcze w piżamach, wyszli na ulicę, by zobaczyć, co się dzieje.

Członkini rady miejskiej Toronto Paula Fletcher w wypowiedzi dla stacji telewizyjnej CP24 oceniła, że niedzielny incydent “nie jest powiązany z przestępczością narkotykową”, lecz wygląda na dzieło “kogoś bardzo zaburzonego”. Inna przedstawicielka władz miasta, Mary Fragedakis, przedstawiła taką samą ocenę.

Toronto boryka się w tym roku z dużym wzrostem liczby przestępstw z użyciem broni palnej. W okresie od początku roku liczba zgonów w wyniku tego rodzaju zdarzeń wzrosła o 53 proc. do 26 w porównaniu z takim samym okresem w 2017 roku, a liczba strzelanin wzrosła w tym czasie o 13 proc. – wynika z policyjnych statystyk.

Burmistrz Toronto John Tory przyznał na konferencji prasowej, że miasto ma problem z bronią palną oraz że zbyt wielu ludzi ma do niej zbyt łatwy dostęp. (PAP)

Zachęcam do obejrzenia filmu, na którym widać jak morderca idzie a za moment strzela, obok jedzie jakieś auto. Moim zdaniem ten film pokazuje jak łatwo można powstrzymać masowe morderstwo. Jest tylko jeden warunek. Ten warunek polega na tym, że ktoś na tej samej ulicy gdzie strzela morderca musi być uzbrojony, praworządny człowiek.

Dla osoby, która strzela na strzelnicy systematycznie, a nawet niesystematycznie tylko okazjonalnie, ale po gruntownej nauce strzelania, powstrzymanie takiego spacerkiem idącego przestępcy z pistoletem w łapach, to naprawdę nie jest zbyt wielki problem. Przeciętnie wyszkolony strzelec z 25 metrów bez problemu trafia w czarne ople tarczy, które ma 20 cm. średnicy. To znacznie mniej niż miejsca gdzie trafienie unieszkodliwi przestępcę. Strzelanie do człowieka wiąże się ze strachem, pewnie wieloma innymi sprawami, o których nie wiem, bo nie strzelałem do człowieka. Zakładam jednak, że walcząc o swoje lub o cudze życie, wobec bezprawnego ataku człowiek jest w stanie podjąć takie wyzwanie.

Mi to się w głowie nie mieści, że gdy jesteśmy świadkami takich zbrodni, ludzie są okłamywani, że najlepsza metoda to zakazać wszystkiego tego co strzela. Każdy taki apel, każdy ewentualny zakaz ma tylko jeden cel i skutek. Tym bardziej na miejscu kolejnej “strzelaniny”, a w istocie masowej zbrodni, nie będzie kogoś praworządnego z pistoletem, który mógłby powstrzymać bezwzględnego przestępcę.

My, którym pozostało jeszcze trochę rozsądku i mądrości powinniśmy dbać aby przekaz publiczny był odwrotny o tego, jakie uskuteczniają zdemoralizowani postępowy. Przekaz powinien być taki: nie chcemy podobnym zbrodni, w związku z tym chcemy prawa do posiadania i noszenia broni.


2018-07-23 15:29 (Reuters,AP/PAP) Kanada/ Druga śmiertelna ofiara strzelaniny w Toronto

Kanadyjska policja poinformowała w poniedziałek, że bilans niedzielnej strzelaniny w Toronto wzrósł do dwóch ofiar śmiertelnych; rany odniosło 12 osób. Wcześniej informowano o jednej osobie zabitej. Na razie nie wiadomo, jakie były przyczyny zajścia.

Rzeczniczka specjalnego oddziału śledczego policji prowincji Ontario Monica Hudon poinformowała, że w wyniku strzelaniny zginęły trzy osoby, w tym sprawca. Nie podała szczegółów.

Wcześniej szef torontońskiej policji Mark Saunders mówił, że funkcjonariusze “przyglądają się wszelkim możliwym motywom” zdarzenia i “niczego nie wykluczają”. Dodał, że jest zbyt wcześnie, by przesądzać, czy był to akt terroru.

Jak powiedział, jedna z rannych osób, mała dziewczynka, jest w stanie krytycznym, a stan pozostałych osób na razie nie jest znany.

Pierwsze doniesienia o strzelaninie w dzielnicy Greektown, znanej z licznych restauracji, kawiarni i modnych sklepów, zaczęły pojawiać się około godz. 22 (godz. 4 w poniedziałek w Polsce). Świadkowie, na których powołuje się portal informacyjny CityNews, mówili o ponad 20 oddanych strzałach.

Funkcjonariusze znaleźli 29-letniego sprawcę kilka przecznic od miejsca zdarzenia; doszło tam do wymiany ognia. Mężczyzna uciekł, jednak w okolicy znaleziono go martwego. Agencja podkreśla, że na razie nie jest jasne, czy napastnik popełnił samobójstwo, czy zmarł w wyniku strzałów oddanych przez policjantów.

Członkini rady miejskiej Toronto Paula Fletcher w wypowiedzi dla stacji telewizyjnej CP24 oceniła, że niedzielny incydent “nie jest powiązany z przestępczością narkotykową”, lecz wygląda na dzieło “kogoś bardzo zaburzonego”. Taką samą ocenę przedstawiła inna przedstawicielka władz miasta Mary Fragedakis.

Toronto boryka się w tym roku z dużym wzrostem liczby przestępstw z użyciem broni palnej. W okresie od początku roku liczba zgonów w wyniku tego rodzaju zdarzeń wzrosła o 53 proc. do 26 w porównaniu z takim samym okresem w 2017 roku, a liczba strzelanin wzrosła w tym czasie o 13 proc. – wynika z policyjnych statystyk.

Burmistrz Toronto John Tory przyznał na konferencji prasowej, że miasto ma problem z bronią palną oraz że wielu ludzi ma do niej zbyt łatwy dostęp. (PAP)

Kilka słów o wsparciu mojej pracy społecznej. Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, które przeznaczam na serwis PAP ukształtowały się na takim poziomie, że nadchodzi dzień gdy zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament serwisu PAP. Brakuje około 500 zł miesięcznie. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do ponad 750 000 odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta. W ostatnim miesiącu było to ponad 93 000 osób. Szkoda by było przerwać, a bez waszego wsparcia tak się stanie.