Wzywam myśliwych, sympatyków łowiectwa i wszystkich którzy chcą po swojemu wychowywać własne dzieci, do wyrażenia poparcia dla posła Bartosza Józwiaka

W maju 2018 roku poseł Bartosz Józwiak w wywiadzie udzielonym Braci Łowieckiej, powiedział:

Mam dwie córki i mogę jasno zadeklarować, że niezależnie od tego, czy ustawa zacznie obowiązywać czy nie, będę je zabierał na polowania. Jeżeli pan minister Ziobro chce mnie wsadzić, to niech pan minister Brudziński przyśle policję na moje polowanie i mnie aresztuje – o ile uchylą mi immunitet, a w tym jednym przypadku się go nie zrzeknę, ponieważ uważam, że nie robię niczego złego, wychowując swoje dzieci według własnych norm, zasad i praw. Na pewno będę dalej tak czynił. Na własną odpowiedzialność.

Chodziło o nowelę prawa łowieckiego, która dzięki politycznym oszołomom z lewicowej partii PiS, wprowadziła zakaz udziału w polowaniach osobom, które nie ukończyły 18 lat. (Kaczyński sam dzieci nie ma, to nie ma pojęcia jak wygląda udział nastolatka w polowaniu, a że jest lewicowym intelektualistą, nie pojmuje odwiecznych polskich tradycji.)

Na skutek tych słów posła Bartosza Józwiaka dzielny lewicowy aktywista – Bartosz Jakubowski – na portalu naszademokracja.pl zaczął nawoływać podobnych sobie wyznawców lewicowych antywartości, do podpisywania petycji o postawienie posła Bartosza Józwiaka przed Komisji Etyki Poselskiej.

Zwołani przez pana aktywistę Jakubowskiego towarzysze i towarzyszki lewicowcy, w ilości 1913 osób, popisali się pod apelem do Rzecznika Praw Dziecka o skierowanie do Sejmu wniosku o pociągnięcie posła Józwiaka do odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Po zebraniu zawrotnej ilości podpisów (1913), wysłali swój apel do Rzecznika Praw Dziecka. RPD będąc wyznawcą lewicowych antywartości, pisał na swojej stronie internetowej:

Ustawa wprowadzająca zakaz wykonywania polowań w obecności lub przy udziale dzieci zasługuje na pełną akceptację

Posłał zatem ten kto kocha bardziej o cudze dzieci niż ich rodzice, czyli rzecznik praw dziecka, do kancelarii Sejmu taki oto niby niewinny donosik:

Pan rzecznik powołuje się na przepis art. 10a ust. 1 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, który brzmi:

Rzecznik może również zwracać się do właściwych organów, organizacji lub instytucji o podjęcie działań na rzecz dziecka z zakresu ich kompetencji.

Pan RPD zatem doniósł na posła Józwiaka nie mając ku temu kompetencji, ale jakie to ma znaczenie dla tego kto troszczy się o cudze dzieci bardziej niż ich rodzice. Przepis jak czytacie absolutnie nie ma związku z treścią apelu jaki do pana RPD przekazali lewicowi aktywiści.

 

Niestety Sejm pod rządami PiS to skrajnie zlewicowana i zideologizowana struktura, zatem zamiast olać bzdurny donos RPD, poseł Bartosz Józwiak otrzymał wiadomość od Komisji Etyki Poselskiej, że szanowni państwo posłowie postanowili zająć się donosem.

Nie chce mi się komentować tej sytuacji, dla ludzi rozsądnych sprawa jest jednoznaczna.

Zamiast komentarza proponuję okazać wsparcie dla posła Bartosza Józwiaka.

Szczególnie to wsparcie powinni okazać myśliwi, jest was ponad 100 000. Sympatyków łowiectwa i tych, którzy rozumieją konieczność istnienia tradycji, tych którzy rozumieją, że lewackie ataki na prawo rodziców do wychowywania dzieci podług swoich wartości, jest zdecydowana większość. Polacy wciąż w ogromnej większości odrzucają lewicowe aberracje.

 

Wzywam myśliwych, sympatyków łowiectwa i wszystkich którzy chcą po swojemu wychowywać swoje dzieci, o wyrażenie poparcia dla posła Bartosza Józwiaka – pokażmy, że ta skromna grupka 1913 lewicowych działaczy jest marginesem w społeczeństwie, w żaden sposób nie reprezentują przekonań Polaków. Piszmy, że wdrażanie jakichkolwiek postępowań wobec posła Bartosza Józwiaka to skandal i haniebne postępowanie. Piszcie, że popieracie stanowcze przekonania posła Józwiaka o prawie rodzica do decydowaniu o sposobie wychowywania swoich dzieci.

Piszcie do Komisji Etyki Poselskiej. Do RPD szkoda czasu na pisanie, do tego nie zachęcam nawet. Lewicowe przekonania raz wryte w umysł, na ogół tam zostają.

 

Do komisji można pisać z formularza znajdującego się na stronie Sejmu. Kto chce pisać z formularza, proszę kliknąć tutaj – nastąpi przekierowanie.

Można także pisać do posłów z tej komisji:

przewodniczący: Zbigniew Sosnowski e-mail: Zbigniew.Sosnowski@sejm.pl

członek komisji Włodzimierz Bernacki e-mail: Wlodzimierz.Bernacki@sejm.pl

członek komisji Izabela Katarzyna Mrzygłodzka e-mail: Izabela.Mrzyglocka@sejm.pl

członek komisji Krzysztof Truskolaski e-mail: Krzysztof.Truskolaski@sejm.pl

Nie wskazuję członka komisji z Kukiz’15.

Do Komisji Etyki Poselskiej napisałem i do posłów z KEP tak samo:

Powziąłem wiadomość, że Komisja Etyki Poselskiej ma zajmować się sprawą donosu na posła Bartosza Józwiaka jaki uczynił Rzecznik Praw Dziecka.

Wyrażam poparcie dla Posła Bartosza Józwiaka i uważam, za niedopuszczalne nękanie go jakimikolwiek postępowaniami wdrożonym na skutek donosu RPD, motywowanego lewicowymi przekonaniami RPD oraz inicjatorów donosu.

Poseł Bartosz Józwiak w swoich słowach, z powodu których napisano petycję do RPD, a następnie RPD doniósł na posła do Komisji Etyki, wyraził swoje przekonania o prawie wychowywania dzieci według swoich, godnych poparcia wartości i przekonań.

Konstytucja w art. 48 stanowi, że Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. To poseł Józwiak wyrażał i to jest godne najwyższej pochwały.
Samo wdrażanie postępowania jest nękaniem, a merytorycznie poseł Bartosz Józwiak ma absolutne prawo do mówienia tego co słuszne i prawdziwe.

 

Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, są przeznaczane na opłacanie serwisu PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że jest niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.