Grożą Cenckiewiczowi – Panie profesorze, czas na pozwolenie na broń do ochrony osobistej, niech Pan pokona tą drogę…

2018-08-22 18:31 (PAP) Cenckiewicz: nasilają się wobec mnie pogróżki, ale z drogi nie zejdę

Szef Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz poinformował, że w związku z ujawnieniem informacji o przeszłości Ewy Gawor nasilają się wobec niego pogróżki. Obawiam się, ale z drogi nie zejdę – będą kolejne teksty o Gawor i jej współpracownikach – napisał na Twitterze.

“Mam w ostatnich 2 tyg. nasilenie pogróżek, również takich w których pada mój adres zamieszkania, jest też scenariusz mojego pogrzebu. Normalny człowiek musi się wystraszyć więc się obawiam, ale z drogi nie zejdę – będą kolejne teksty o Gawor i jej współpracownikach” – czytamy we wpisie Cenckiewicza na Twitterze.

Zgodnie z informacjami udostępnionymi w mediach społecznościowych przez Cenckiewicza dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor była w Departamencie PESEL MSW w latach 1979-1990, a w 1988 r. miała ukończyć Wyższą Szkołę Oficerską im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie.

Szef WBH opublikował również tekst na ten temat w “Gazecie Polskiej”.

“Prawdą jest to, że swego czasu, pod koniec lat 80-tych skończyłam szkołę oficerską i dostałam stopień podporucznika Milicji Obywatelskiej, nie SB, tylko Milicji Obywatelskiej. Przez okres 10 lat pracowałam w Departamencie PESEL – ewidencja ludności, system kierowcy itd.” – powiedziała Gawor w rozmowie z PAP. “Kilka lat pracowałam jako cywil, a potem na etacie milicyjnym” – dodała. Jak zaznaczyła, w roku 1990 odeszła do służby cywilnej, “nawet nie mając uprawnień emerytalnych”. (PAP)

Chciałbym aby pan profesor Cenckiewicz wystąpił o pozwolenie na broń do ochrony osobistej. Zasadniczo z tego powodu, że mu dobrze życzę, ale nie tylko. Mianowicie, pan profesor Cenckiewicz ma tą rzadką w świecie cechę, że jak się zainteresuje jakimś tematem, to wyciąga niezwykle interesujące fakty. Te fakty tkwią gdzieś w mrocznych archiwach. Jestem przekonany, że pogrzebanie wokoło tematów związanych z bronią palną, byłoby niezwykle ciekawe.

Jednak aby pan profesor zechciał zainteresować się sprawą, byłby stosownie potraktowany przez ekspertów od badania stałego, trwałego i ponadprzeciętnego zagrożenia życia i zdrowia. Ależ by to było ciekawe doświadczenie. Przy okazji jest tak, że wszyscy pisowscy kacykowie czytają co pan profesor pisze, a byłoby co pisać o postępowaniu w sprawie uzyskania pozwolenia na broń do ochrony osobistej… Tak sobie myślę, że oczy przymrożone by się mogły otworzyć.

Może znaczenie słów “niech Pan pokona tą drogę…” nabrałoby właściwej treści.

Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, są przeznaczane na opłacanie serwisu PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że jest niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.