Były policjant oskarżony o usiłowanie zabójstwa z użyciem broni służbowej
- Autor: Andrzej Turczyn
- 30 sierpnia 2018
- Brak komentarzy
Portal tvn24.pl podaje, że został skierowany do sąd akt oskarżenia przeciwko byłemu policjantowi, który podczas awantury strzelał z broni służbowej. Policjantowi grozi dożywocie.
O zdarzeniu pisałem we wpisie pt. W Łodzi policjant ze służbowej broni, w pijackim szale, strzelał do bezbronnego człowieka – wyobraźcie sobie jaki były krzyk, gdyby strzelał ktoś z pozwoleniem na broń?!
Krótkie przypomnienie. Po służbie pijany łódzki policjant, awanturował się z żoną, bo podejrzewał ją o zdradę. Kiedy do awantury włączył się znajomy kobiety, próbując ją powstrzymać, agresor sięgnął po służbową broń i wystrzelił. Trzy pociski trafiły kolegę żony. Policjant z broni służbowej wystrzelił 31 naboi, z dwóch magazynków. Trzy pociski utkwiły w nodze 45-latka, który próbował powstrzymać przestępcę.
Prokuratura wskazuje, że pociski wystrzelone przez 32-letniego policjanta mogły zabić. Zagrożone było nie tylko życie 45-latka, który przyjechał pod dom policjanta. Okazuje się, że wystrzelone przez pijanego mężczyznę pociski pociski, trafiły w zaparkowane nieopodal w auto, w którym były dzieci.
Oskarżony w czasie zdarzenie pracował w wydziale kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi i został wydalony ze służby.
Zdarza się wariat w każdym miejscu gdzie ludzie mają broń. Nie ma to oczywiście żadnego znaczenia dla posiadania broni przez inne osoby, które niej korzystają. Tak podpowiada rozum i rozumu się trzymajmy.
Ciekawe czy pojawią się wezwania żeby za czyny tego policjanta ukarać zbiorowo wszystkich innych policjantów, którzy nie strzelają do swoich rodzin, odebraniem im broni? https://t.co/9GP8nwu91Z
— Andrzej Zdzitowiecki (@AZdzitowiecki) August 30, 2018