Międzyresortowe ćwiczenia CBŚP “Heksogen 2018” z fundamentalnym założeniem – Polak rozbrojony, w razie ataku terrorystycznego zginie mnóstwo osób

• Autor: Andrzej Turczyn
• 4 października 2018
• Brak komentarzy

Na terenie parkingu CH Fort Wola przy ul. Połczyńskiej terroryści wjeżdżają „ciężarówką” w grupę osób znajdujących się przed wejściem do budynku. Następnie wybiegają z samochodu i jeden z nich strzela z karabinka do uciekających ludzi, zabijając i raniąc wiele osób, po czym wrzuca granat do zaparkowanego pojazdu, ten wybucha. W tłumie ludzi odpala „pas szahida”. Drugi napastnik wbiega do budynku, zabija dwie osoby i bierze zakładników. Na miejsce przyjeżdżają policjanci zaalarmowani przez świadków zdarzenia, którzy obezwładniają agresora.

Kolejne działania przeprowadzono w „kryjówce” terrorystów. Tam policjanci z CBŚP, BOA KGP i SPAP KSP przeszukując pomieszczenia znajdują chemikalia oraz elementy urządzeń wybuchowych. Dalsze czynności prowadzą już policjanci z Centralnego Nieetatowego Zespołu ds. Śledztwa Powybuchowego.

Na szczęście to tylko ćwiczenia pn. ,,HEKSOGEN 2018” organizowane przez CBŚP, ale tego typu zdarzenia miały miejsce na zachodzie Europy. W dniach 3-4 października Centralne Biuro Śledczego Policji przeprowadziło policyjne przedsięwzięcie szkoleniowe z udziałem wielu służb i instytucji, odpowiedzialnych za reagowanie w przypadku zaistnienia sytuacji kryzysowej związanej z wystąpieniem zagrożenia o charakterze terrorystycznym.

Ćwiczenia miały na celu sprawdzenie oraz udoskonalenie współdziałania służb i instytucji, sposobu ich reagowania na zdarzenie o charakterze terrorystycznym spowodowane użyciem materiału lub urządzenia wybuchowego, w tym mogącego zawierać substancję lub czynnik chemiczny, biologiczny lub radiacyjny. Takie działania to także sprawdzenie procedur współpracy Centralnego Nieetatowego Zespołu ds. Śledztwa Powybuchowego, któremu przewodniczy Wydział do Zwalczania Aktów Terroru  CBŚP, w skład którego wchodzą funkcjonariusze z innych służb. W ćwiczeniach ,,HEKSOGEN 2018”, oprócz policjantów z Komendy Głównej Policji, Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji, wzięli również udział funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Staży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Państwowej Straży Pożarnej oraz prokuratorzy z Prokuratury Krajowej.

Służby mundurowe odpowiedzialne za bezpieczeństwo i ratownictwo oraz przedstawiciele samorządów odpowiadający za reagowanie w sytuacjach kryzysowych, muszą być zawsze gotowi do współpracy ze sobą. W tym celu sprawdzane są procedury, doskonalone umiejętności, organizowane ćwiczenia, podczas których wszyscy muszą wykazać się takim samym zaangażowaniem, jak podczas realnego wystąpienia zagrożenia. Tak też było tym razem. Tuż po ataku terrorystycznym i „zneutralizowaniu” agresorów ratownicy medyczni udzielali pomocy rannym. Wstrzymano ruch drogowy, zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz ślady, przeprowadzono oględziny, jednocześnie ustalając okoliczności ataku i ewentualnych wspólników terrorystów. Wykonano wszystkie czynności, jakie należałoby przeprowadzić w takiej sytuacji.

Przebieg ćwiczeń pozwolił na przetestowanie różnych wariantów współpracy wielu instytucji, sposobów reagowania obywateli oraz mediów. Teraz przyjdzie czas na podsumowania oraz wyciągnięcie wniosków umożliwiających udoskonalenie procedur stosowanych w sytuacjach kryzysowych.

kom. Iwona Jurkiewicz

Ćwiczą, to chyba dobrze, to chyba tak ma być. Policja powinna być wyszkolona. Na magnesie tych ćwiczeń chciałbym poruszyć pewien nurtujący mnie temat. Brzmi on tak: czy oprócz tych ćwiczeń są jakieś ćwiczenia intelektualne, bez warunków wstępnych, że Polak musi być rozbrojony, jak najlepiej zabezpieczyć obywateli przed atakiem terrorystów? Zdaje mi się, że opisane powyżej ćwiczenia mają jedno podstawowe założenie. Polak jest i ma być rozbrojony, nieposiadający środków do obrony własnej. Oczywiście chodzi o broń palną.

Nie podoba mi się takie założenie, a nawet uważam, że czynienie takich założeń w działaniach służb tego upadłego kraju, jest dowodem na to, że piszę słusznie ten kraj na to dziadowskie państwo. Ten, bo nie nasz, nie może być naszym krajem ten, w którym założeniem podstawowym jest to, że obywatel ma być bezbronny, zdany na łaskę i niełaskę tzw. służb, które w ćwiczeniach zakładają, że na początku ataku terrorysty będzie mnóstwo osób zabitych i rannych. To wcale nie jest wyraz lekceważenia Polski, to z mojej strony najwyższa troska, wynikająca z pragnienia nawiązania do najlepszych przykładów i standardów, do wzoru z Ameryki.

Ostatnio wsłuchiwałem się w to co mówił wiceprezydent USA Mike Pence na konwencji NRA w 2018 roku. Mówił o przeróżnych zbrodniach, których dopuszczają się przestępcy z wykorzystaniem broni palnej, takich ichnich zamachach terrorystycznych. Wyobraźcie sobie, że wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, tj. państwa które posiada po stokroć lepiej działające i wyposażone służby niż ten kraj, wyraził przekonanie, że najkrótszą drogą do zatrzymania złego człowieka z bronią, jest dobry człowiek z bronią. Powiedział to w zdaniu następnym po tym gdy wyraził przekonanie, że personel szkolny powinien być uzbrojony. Pan wiceprezydent powiedział jeszcze dosadniej, bo powiedział, że broń w rękach przestrzegających prawa obywateli czyni amerykańskie społeczeństwo bardziej bezpiecznie, a nie mniej bezpieczne.

W Polsce nawet nie ma rozważań teoretycznych na tym poziomie. W Polsce są założenia przeciwne temu do czego jest przekonany drugi człowiek w Ameryce. W Polsce założeniem fundamentalnym działania wszelkich służb, jest rozbrojony i bezbronny obywatel. Czy to tak powinno być? Ich zdaniem tak. Ich – czyli strażników porządku w ten kraj. Naszym zdaniem nie, naszym czyli Polaków. Póki co ja sobie tak tu piszę, oni tak się pukają w swoje głowy. Ja piszę o wzorach potężnej Ameryki, oni myślą jak zwyczajni towarzysze milicjanci z 1946 roku. Póki co oni mają rację, bo oni stanowią prawa, ale ciągle żyję z nadzieją, że to kiedyś się zmieni.

Na koniec tytułowe zdanie, międzyresortowe ćwiczenia CBŚP “Heksogen 2018” z fundamentalnym założeniem – Polak musi być rozbrojony, w razie ataku zginie mnóstwo osób. Nie dziwcie się tym założeniom zasadniczym. Te założenia wynikają z filozofii tego rządu, ta filozofia brzmi: za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje. Zgodnie z taką filozofią trup Polaka w razie terrorystycznego ataku ma się kłaść gęsto, aż do przybycia tzw. służb. Zgodnie z tą filozofią trup Polaka ma się Polaka w razie terrorystycznego ataku ma się kłaść gęsto, bo do czasu przybycia tzw. służb Polak ma być bezbronny, nie mając środków do obrony własnej. Do czasu przybycia służb Polak ma być pozostawiony sam na sam bezbronny z uzbrojonym terrorystą. Fajna filozofia co? Jakaś taka nieludzka, ale cóż…

Ta strona działa dzięki darowiznom na rzecz Fundacji Trybun.org.pl oraz mojemu codziennemu wysiłkowi. Z otrzymanych darowizn jest opłacany serwis PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi.