Kandydat na prezydenta Brazylii Jair Bolsonaro, zdobywa przewagę min. dzięki obietnicy liberalizacji dostępu do broni palnej

Prawicowy kandydat na prezydenta Brazylii Jair Bolsonaro zwiększył swą przewagę nad lewicowym rywalem Fernando Haddadem przed niedzielnymi wyborami i zapewne wygrałby w drugiej turze – głoszą opublikowane w sobotę wyniki sondażu.

Ujawnił on, że odsetek chcących widzieć na urzędzie prezydenckim Bolsonaro wzrósł z 28,2 proc. pod koniec września do 36,7 proc. obecnie, a poparcie dla kandydującego z ramienia Partii Pracujących (PT) Haddada spadło w tym samym czasie z 25,2 proc,. do 24,0 proc.

Natomiast spośród respondentów uprawnionych do głosowania za Bolsonaro opowiada się 42,6 proc., podczas gdy pod koniec ubiegłego miesiąca było to 35,3 proc. Jak zaznacza Reuters, rysuje się tym samym szansa, że Bolsonaro wygra wybory prezydenckie w pierwszej turze, co nie zdarzyło się w Brazylii od 1998 roku. Poparcie dla Haddada wśród uprawnionych do głosowania spadło z 31,5 proc. do 27,8 proc.

Według sondażu Bolsonaro, który w swej kampanii bazuje na społecznym gniewie wywołanym wzrostem przestępczości, słabnięciem gospodarki i perspektywą powrotu do władzy inspirującej podziały Partii Pracujących, także w drugiej turze pokonałby każdego ze swych potencjalnych konkurentów.

Swymi obietnicami liberalizacji przepisów o posiadaniu broni, obrony wartości rodzinnych i zdecydowanej walki z gangami narkotykowymi ten 63-letni emerytowany kapitan armii brazylijskiej zyskał znaczne poparcie użytkowników mediów społecznościowych. Bolsonaro, który jeszcze nie doszedł całkiem do siebie po zadaniu mu w trakcie kampanii ciężkiej rany nożem, zaapelował w piątek na Facebooku do swych zwolenników, by postarali się o rozstrzygnięcie wyborów w pierwszej turze. (PAP)

Jak wiadomo w Brazylii bandziory mają dostęp do broni palnej i to bez ograniczeń, zupełnie tak jak w każdym innym miejscu na świecie. Brazylijczycy już wcześniej dostrzegli to, że w walce z bandziorami niezbędne jest posiadanie broni palnej. W 2015 roku pisałem o jakiejś liberalizacji. Widać nie jest to wystarczające i potrzeba dalszej liberalizacji i to bardziej stanowczej.

Prawicowość to tradycja, tradycyjna rodzina, tradycyjny dostęp do broni palnej itp. Cieszę się niezmiernie, że mogę was zawiadomić, że prawicowość wygrywa w Brazylii. Broń palna w rękach praworządnych obywateli Brazylii przekonuje Brazylijczyków do głosowania na człowieka, który to w wyborach obiecuje. Mam nadzieję, że w Polsce też kiedyś będzie podobnie.

Niestety na podstawie tego można też zobaczyć inną oczywistą prawdę. Ta prawda polega na tym, że PiS z prawicowością nie ma niczego wspólnego. Dostęp do broni, to komuna, rodzina… też mam wątpliwości. Klęczenie przed katolickim ołtarzem i księdzem w konfesjonale to dzisiaj raczej tęczowa kwalifikacja, niż oznaka prawicowości. Takie jest moje zdanie, na podstawie filmu Kler, to którego obejrzenia wszystkich zachęcam.

Ta strona działa dzięki darowiznom na rzecz Fundacji Trybun.org.pl oraz mojemu codziennemu wysiłkowi. Z otrzymanych darowizn jest opłacany serwis PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi.