Sędzia Kavanaugh zaprzysiężony na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych – prawo do broni zabezpieczone

2018-10-07 03:19 (PAP) USA/ Brett Kavanaugh zaprzysiężony na stanowisko sędziego SN (opis)

Nominowany przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego Brett Kavanaugh został zaprzysiężony na to stanowisko bezpośrednio po zatwierdzeniu jego nominacji przez Senat. Historyczne głosowanie w tej sprawie odbyło się w sobotę.

Po sędzim Neilu Gorsuchu, który został zaprzysiężony na sędziego Sądu Najwyższego w kwietniu ub. roku, Brett Kavanaugh jest drugim sędzią Sądu Najwyższego nominowanym przez prezydenta Donalda Trumpa od objęcia przezeń najwyższego urzędu w państwie 20 stycznia.

Senatorowie głosowali w sobotę zgodnie z podziałami partyjnymi. Kavanaugh został zatwierdzony na sprawowaną dożywotnio funkcję w SN stosunkiem głosów 50 “za” do 48 “przeciw”. Za zatwierdzeniem jego nominacji głosowało 49 Republikanów i jeden Demokrata, senator Joe Manchin, który ubiega się o reelekcję w stanie Wirginia Zachodnia, gdzie prezydent Trump cieszy się dużą popularnością.

Przeciwna zatwierdzeniu Bretta Kavanaugha na sędziego SN była natomiast republikańska senator Lisa Murkowski z Alaski, która jednak nie głosowała przeciw, ale po prostu wstrzymała się od głosu. Był to akt kurtuazji wobec jej partyjnego kolegi, Steve’a Dainesa, Republikanina ze stanu Montana, który był nieobecny podczas głosowania z powodu ślubu córki.

Wstrzymanie się senator Murkowski nie zmieniało w żaden sposób wyniku głosowania w sytuacji, gdy w Senacie nie było senatora Dainesa; dzięki jej gestowi senator nie musiał jednak wracać z odległej Montany, aby oddać głos za zatwierdzeniem nominacji.

Sam Daines deklarował wcześniej gotowość powrótu do Waszyngtonu na pokładzie prywatnego samolotu, aby wziąć udział w głosowaniu określanym przez komentatorów jako jedno z najważniejszych w ciągu ostatnich dwudziestu lat.

Nad sobotnim głosowaniem czuwał wiceprezydent Mike Pence, który przewodniczy obradom Senatu z urzędu. W przypadku, gdyby głosowanie nie przyniosło rozstrzygnięcia, przewodniczący Senatu zawsze może oddać decydujący głos.

Urodzony w Waszyngtonie 12 lutego 1965 roku Brett Michael Kavanaugh będzie 114. sędzią Sądu Najwyższego w dziejach tej instytucji.

Kavanaugh został zaprzysiężony na stanowisko sędziego SN bezpośrednio po zatwierdzeniu jego nominacji przez Senat. Skromna, prywatna ceremonia odbyła się w gmachu Sądu Najwyższego. Przysięgę przyjął Prezes SN John Roberts oraz emerytowany sędzia Anthony M. Kennedy, który złożył rezygnację z urzędu ze względu na stan zdrowia i wiek, co otworzyło drogę do urzędu przed Brettem Kavanaughem.

Przed samą siedzibą Sądu Najwyższego wciąż nie ustają protesty. Po głosowaniu, które zdaniem przywódcy republikańskiej większości w Senacie, senatora Mitcha McConnella znamionowało “koniec mrocznego okresu w historii Senatu”, przeciwnicy zatwierdzenia Kavanaugha zaczęli wznosić okrzyki: “hańba, hańba, hańba”.

W opinii ekspertów prezydent Donald Trump mianował w lipcu br. Kavanaugha – wybitnego konstytucjonalistę, sędziego Sądu Apelacyjnego dystrytu stołecznego z nadzieją, że ta nominacja zostanie szybko zatwierdzona przez Senat i Kavanaugh dołączy do grona sędziów SN jeszcze przed rozpoczęciem jesiennej sesji Sądu w dniu 1 października.

Nadzieje rozwiały w połowie września enuncjacje 51-letniej obecnie Christine Ford, obecnie wykładowczyni psychologii na uczelni w Palo Alto w Kalifornii.

W wywiadzie dla dziennika “The Washington Post” Ford zarzuciła Brettowi Kavanaughowi molestowanie seksualne, jakiego miał się wobec niej dopuścić przed 36 laty. Dr Ford, podtrzymała swoje zarzuty podczas specjalnego, posiedzenie senackiej komisji wymiaru sprawiedliwości w ub. czwartek.

Zeznając pod przysięgą podczas tego samego posiedzenia komisji Kavanaugh oświadczył, że zarzuty dr Ford i dwóch innych kobiet, które oskarżyły go o podobne postępowanie, są bezpodstawne.

Zarzutów dr Ford nie potwierdziło wszczęte ad hoc na wniosek Senatu dochodzenie FBI.

Brett Kavanaugh do tej pory sędzia federalnego Sądu Apelacyjnego w Waszyngtonie, umocni na długie lata, jeśli nie dekady, przewagę konserwatystów w 9-osobowym SN; utrwalając stosunek wpływów partyjnych w Sądzie wyrażający się relacją 5:4.

Decyzje sędziów Sądu Najwyższego mają ostateczny charakter i chociażby z tego powodu mają oni olbrzymi wpływ na wszystkie dziedziny życia w Ameryce. Doprowadzenie do zatwierdzenia nominacji Bretta Kavanaugh, po 14 tygodniowej brutalnej, bezprecedensowej w historii Senatu batalii jest olbrzymim zwycięstwem politycznym prezydenta Donalda Trumpa.

Zwycięstwo to także – zdaniem większości senatorów i politologów – będzie miało wysoką cenę. Olbrzymim kosztem ubocznym będzie bowiem upolitycznienie najwyższego organu amerykańskiego sądownictwa i dalsza polaryzacja amerykańskiej sceny politycznej.

Nic bardziej nie cementuje szeregów Republikanów niż tego rodzaju walka w Senacie – ocenił w sobotę przywódca republikańskiej większości Senatu senator Mitch McConnell. W ocenie senatora o wynikach głosowania ws. Kavanaugha przesądziła wierność zasadzie “domniemania niewinności”, ale to, co działo się wokół głosowania daje już przedsmak jesiennych wyborów parlamentarnych.

 

Jakaś, przepraszam durna baba, zarzuciła sędziemu Kavanaugh, że ją molestował kilkadziesiąt lat temu, a Demokraci i lewacka hołota w Ameryce, zrobiła z tego zamieszanie na pół Ameryki trwające przez kilka tygodni.

Powód szczucia na sędziego Kavanaugh jest zupełnie inny i bardzo prosty zarazem. Ten facet popiera tradycyjne amerykańskie wartości, w tym prawo do posiadania i noszenia broni w najbardziej jego proobywatelskiej formie. Opisywałem w kilku wpisach poglądy sędziego Kavanaugh na Drugą Poprawkę.

Myślę, że po nominacji sędziego Kavanaugh możemy się spodziewać powrotu na wokandę Sądu Najwyższego spraw dotyczących Drugiej Poprawki i wyroków korzystnych dla przestrzegających prawa obywateli Ameryki, którzy chcą korzystać z prawa do posiadania i noszenia broni.

Znowu jest powód do pozazdroszczenia Amerykanom ich mądrości. Oni spierają się o prawa podstawowe, tradycyjne dla człowieka, lewica chce zabrać ludziom prawo do broni, Amerykanie bronią się przed tym “postępem”, ci Amerykanie to konserwatywna część społeczeństwa, tzw. prawica.

W Polsce tzw. prawica, w szczególności PiS, zachowuje się jak lewica i to skrajna, pomieszanie pojęć dokumentne. PiS po pierwsze nie chce aby Polacy mieli prawo do posiadania i noszenia broni, po drugie chce ograniczyć tą namiastkę, którą obecnie posiadamy. Działania PiS-u w tej sprawie to pokaz ich skrajnej lewicowości. Skrajnej, nie w jakiejś tam łagodnej formie. Nie ma znaczenie co opowiadają nam posłowie PiS-u znaczenie ma wyłącznie to co uważa Kaczyński. Kaczyński ma zaś Polaków za głupców, za gorszych od innych i nawet zdarza mu  się to mówić publicznie. Niestety Polacy nie chcą słuchać, a nawet jak słuchają to nie potrafią wyciągać wniosków.

Moim zdaniem Amerykanie i Amerykanki są zadowoleni, szczególnie Amerykanki te normalne, a nie cierpiące na zarazę feminizmu.

 

 

 

Poniżej kilka depesz PAP, które pokazują zamieszczanie jakie urządziła amerykańska lewica i Demokraci. Szczególnie ciekawe są depesz o wypowiedziach Trumpa. One pokazują jak bardzo ten Prezydent Wolnych ludzi jest normalny i trzeźwo patrzący na świat.

 


2018-10-07 03:55 (Reuters, AP, media/PAP) USA/ Trump pogratulował Kavanaughowi zatwierdzenia “wielkiej nominacji” (opis2)

Prezydent Donald Trump pogratulował sędziemu Brettowi Kavanaughowi zatwierdzenia przez Senat w sobotę jego “wielkiej nominacji” na sędziego Sądu Najwyższego. Osobnie gratulacje złożyła też Pierwsza Dama Melania Trump, która w sobotę kończy swą wizytę w Afryce.

Nominowany przez prezydenta Donalda Trumpa na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego Brett Kavanaugh został zaprzysiężony w sobotę na to stanowisko.

Skromna, prywatna ceremonia przyjęcia przysięgi odbyła się bezpośrednio po zatwierdzeniu nominacji Kavanaugha przez Senat. Historyczne głosowanie w tej sprawie odbyło się w sobotę.

Senatorowie głosowali w sobotę zgodnie z podziałami partyjnymi. Kavanaugh został zatwierdzony na sprawowaną dożywotnio funkcję w SN stosunkiem głosów 50 “za” do 48 “przeciw”. Za zatwierdzeniem jego nominacji głosowało 49 Republikanów i jeden Demokrata, senator Joe Manchin, który ubiega się o reelekcję w stanie Wirginia Zachodnia, gdzie prezydent Trump cieszy się dużą popularnością.

Prezydent Donald Trump, który w sobotę wybrał się do Topeki w stanie Kansas, gdzie uczestniczy w wiecu przedwyborczym Republikanów, skomentował zatwierdzenie nominacji sędziego Sądu Apelacyjnego w dystrykcie stołecznym i zarazem wykładowcy renomowanych uniwersytetów USA Bretta Kavanaugha już z pokładu samolotu prezydenckiego Air Force One.

Wiadomość o zatwierdzeniu Kavanaugha została przyjęta przez współpracowników Trumpa siedzących w samolocie gromkimi oklaskami – pisze Associated Press. Prezydent zaś pokazał dłonią znak “V” symbolizujący zwycięstwo.

Trump z miejsca też pogratulował sędziemu Brettowi Kavanaughowi na Twitterze zatwierdzenia przez Senat w sobotę jego “wielkiej nominacji”. W ocenie prezydenta Trumpa na szczególne uznanie zasługuje to, że Kavanaugh zdołał odeprzeć “potworny, ale to naprawdę potworny atak Demokratów na swą osobę”.

“To dla nas prawdziwy zaszczyt, że umiał tego dokonać” – podkreślił Trump.

Podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu Trump zasugerował, że Christine Blasey Ford, która oskarżyła Bretta Kavanaugha o to, że w 1982 r., kiedy miała zaledwie 15 lat, dopuścił się on wobec niej napaści seksualnej, “wskazała na niewłaściwą osobę w swym zeznaniu, gdy oskarżała Kavanaugha.

“Jestem tego stuprocentowo pewien” – dodał Trump, złośliwie trawestując słowa Ford, która w swych zeznaniach oświadczyła, że “jest stuprocentowo pewna”, że to Kavanaugh usiłował się do niej dobierać w sypialni na piętrze w domu, gdzie odbywała się feralna prywatka.

“To był zresztą jeden z powodów, dla których go wybrałem: mało jest ludzi z tak krystaliczną przeszłością jak Brett Kavanaugh” – zapewnił dodatkowo Trump.

Już po przybyciu do miasta Topeka, Trump wypowiedział się też na temat waszyngtońskich manifestacji przeciwko zatwierdzeniu Kavanaugha.

“Tłum przed wejściem do SN jest nieliczny. Wygląda, że jest tam nie więcej niż 200 osób (wśród których przeważają zresztą gapie). Jest ich tak mało, że nie wypełniliby nawet pierwszych rządów podczas naszego wiecu w stanie Kansas czy innych ważnych republikańskich imprez, ale fejkowe media starają się, żeby to wyglądało na coś masowego” – ocenił Donald Trump.

Prezydent USA starał się też bagatelizować możliwe reperkusje wyborcze nominacji Kavanaugha. Jego zdaniem fakt, że w manifestacjach uczestniczyły setki kobiet, spośród których wiele aresztowano, wcale nie oznacza, że kobiety będą głosować przeciwko Republikanom w jesiennych wyborach do Kongresu.

“Mamy tu do czynienia z kompletnym pomieszaniem pojęć. Wiele kobiet opowiada się po stronie sędziego Kavanaugha. Ich poparcie dla niego jest na pewno mocniejsze niż poparcie mężczyzn” – argumentował Trump.

Ponownie podzielił się też swymi podejrzeniami, że demonstranci w Waszyngtonie byli opłacani przez Partię Demokratyczną.

Radość z powodu zatwierdzenia nominacji sędziego Kavanaugha wyraziła też przebywająca w Kairze Pierwsza Dama Melania Trump. Egipt jest ostatnim etapem jej podróży po krajach afrykańskich. Wizyta objęła takie kraje jak Ghana, Malawi, Kenia i Egipt.

Podczas krótkiej wypowiedzi dla mediów udzielonej przed posągiem Sfinksa, Melania Trump, która rzadko udziela się w mediach, powiedziała, że cieszy się, iż znakomity wybór personalny jej męża został doceniony i uznany.

“Jestem też bardzo zadowolona, że dr Christine Ford mogła zostać wysłuchana. I cieszę się, że wysłuchany był sędzia Brett Kavanaugh” – dodała.

Uchylając się od odpowiedzi na pytanie, czy wierzy w wersję wydarzeń przedstawioną przez dr Ford, żona prezydenta USA powiedziała: “musimy przeciwstawiać się wszelkim przejawom przemocy, niezależnie od tego czego dotyczyła”.

Jestem przeciwko jakimkolwiek nadużyciom w relacjach międzyludzkich – dodała. (PAP)


2018-10-05 20:24 (PAP) USA/ Senat zakończył debatę nad nominacją Kavanaugh na sędziego SN (opis)

W głosowaniu proceduralnym Senat USA zaaprobował w piątek kandydaturę Bretta Kavanaugh, nominowanego przez prezydenta Donalda Trumpa, na sędziego Sadu Najwyższego. Głosowanie to nie oznacza jednak ostatecznego zatwierdzenia nominacji.

Senatorowie głosowali zgodnie ze stanowiskiem swych partii; 51 głosów oddano za kandydaturą Kavanaugh, 49 senatorów było przeciw.

Trump po głosowaniu napisał na Twitterze, że “jest dumny z Senatu, że głosował +TAK+, aby postępować naprzód w zatwierdzaniu nominacji sędziego Bretta Kavanaugh”.

Piątkowe głosowanie jest ważną wskazówką dotyczącą tego, jak postąpią senatorowie podczas ostatecznego głosowania nad zatwierdzeniem nominacji Kavanaugh.

Razem z 50 Republikanami za zakończeniem debaty głosował w piątek senator Demokratów Joe Manchin, który w wyborach środka kadencji ubiega się – w stanie Wirginia Zachodnia, gdzie Trump ma duże poparcie – o wybór na następną kadencję w Senacie.

Znana z niezależności senator Lisa Murkowski, Republikanka sympatyzująca z ruchem zwolenników legalności aborcji “pro-Choice”, razem z 48 Demokratami głosowała przeciw zakończeniu debaty nad nominacją.

Murkowski uzasadniła swoje stanowisko tym, że Kavanaugh, obecnie sędzia federalnego Sądu Apelacyjnego w Waszyngtonie, “nie jest w tych czasach właściwym kandydatem do Sądu Najwyższego”.

Zdaniem ekspertów oznacza to, że Murkowski w ostatecznym głosowaniu wypowie się przeciw zatwierdzeniu nominacji Kavanaugh.

Stosunek Kavanaugh do legalności aborcji, zdaniem ekspertów prawnych, nie jest jedyną przyczyną, dla której Murkowski nie popiera go; zatwierdzeniu nominacji Kavanaugh zdecydowanie sprzeciwiają się Innuici, rodowici mieszkańcy Alaski, którzy stanowią około 15 procent mieszkańców tego stanu i ważną cześć elektoratu pani senator.

Organizacje Innuitów obawiają się, że wybór kolejnego konserwatysty do Sądu Najwyższego doprowadzi do ograniczenia ich specjalnych praw plemiennych oraz rozluźnienia przepisów federalnych dotyczących ochrony środowiska.

Po złamaniu przez Murkowski dyscypliny partyjnej uwaga wszystkich Amerykanów, którzy śledzą sagę Bretta Kavanaugh w Senacie, skupia się na senator Susan Collins, która podobnie jak Murkowski jest związana z obozem zwolenników legalności aborcji “pro-Choice”.

Collins, która reprezentuje liberalny stan Maine, głosowała w piątek razem z innymi Republikanami za zakończeniem debaty, ale może jednak ostatecznie wypowiedzieć się w sobotę przeciw zatwierdzeniu Kavanaugh.

Senator zapowiedziała, że poinformuje, jaka jest jej ostateczna decyzja, po godzinie 15 (21 czasu polskiego) w piątek.

Jeśli Collins poprze kandydata Trumpa na sędziego Sądu Najwyższego, to będzie on o krok od zaprzysiężenia na sędziego Sądu Najwyższego – oceniają komentatorzy.

Dziewięcioro sędziów Sądu Najwyższego sprawuje swoją funkcję dożywotnio, a wyroki Sądu Najwyższego mają charakter ostateczny.

Regulamin przewiduje, że ostateczne głosowanie musi się rozpocząć najwcześniej 30 godzin po zakończeniu debaty Senatu nad projektem ustawy czy też – jak w tym przypadku – zatwierdzeniem nominacji. Dlatego ostateczne głosowanie nad nominacją Kavanaugh odbędzie się najwcześniej w sobotę o godz. 15.30 czasu miejscowego (21.30 czasu polskiego).


2018-10-03 02:09 (Reuters,AP, Media/PAP) USA/Trump: trudne czasy dla młodych mężczyzn w Ameryce

Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek dziennikarzom, że dla młodych mężczyzn w USA nadeszły “trudne i przerażające czasy”. Trump wyraził ten pogląd ponownie udzielając poparcia jego kandydatowi do Sądu Najwyższego Brettowi Kavanaughowi, którego kilka kobiet oskarżyło o moloestowanie seksualne.

“To jest naprawdę przerażająca epoka dla młodych mężczyzn w Ameryce: możesz zostać uznany winnym za coś za co nie ponosisz winy” – powiedział prezydent. “To jest naprawdę trudny okres” – dodał nawiązując – jak się powszechnie ocenia – do zeznań przed komisją senacką Christine Blasey Ford, jednej z oskarżycielek Kavanaugha.

“Możesz być wzorową osobą przez 35 lat a nagle ktoś przychodzi, a oni mówią: +zrobiłeś to czy tamto+. Całe życie słyszałem, że jesteś niewinny dopóki nie udowodnią ci winy, ale teraz jesteś winny dopóki nie udowodnisz, że jesteś niewinny. To jest bardzo, bardzo trudne” – mówił wyraźnie wzburzony Trump.

Podkreślił, że w jego ocenie Kavanaugh jest człowiekiem “bardzo wartościowym, wielkim sędzią”. “Walczy o swoją reputację, o swoją rodzinę” – dodał.

Trump zapytany o szanse zatwierdzenia kandydatury jego kandydata przez Senat wstrzymał się od spekulacji. Powiedział jedynie, że czeka na wyniki zarządzonego przez Senat dodatkowego dochodzenia FBI na temat przeszłości Kavanaugha i nie chce “w nic ingerować”.

Trump i republikanie oczekują, że dochodzenie zakończy się jeszcze w tym tygodniu.

Zatwierdzenie nominacji Kavanaugha przez Senat, natrafiło na przeszkodę kiedy 51-letnia Christine Blasey Ford, obecnie wykładowczyni psychologii na uniwersytecie w Kalifornii, w wywiadzie dla dziennika “Washington Post” oskarżyła go o napaść seksualną 36 lat temu, kiedy oboje byli uczniami szkoły średniej.

Z podobnym oskarżeniem wystąpiła później Deborah Ramirez, która była koleżanką Kavanaugha w okresie studiów uniwersyteckich.

W ubiegły piątek senacka komisja sądownictwa, mimo zarzutów dr Ford i co najmniej dwóch innych kobiet, stosunkiem głosów 11:10 zarekomendowała Senatowi, aby zatwierdził jego nominację.

Jednocześnie republikański przewodniczący komisji, senator Chuck Grassley, zgodził się aby FBI przeprowadziło dodatkowe dochodzenie w sprawie tych zarzutów. Dochodzenie to ma być zakończone do najbliższego piątku.

Zatwierdzenie nominacji Kavanaugha oznaczałoby, że konserwatywni sędziowie zdobyliby na długie lat przewagę w liczącym dziewięciu sędziów Sądzie Najwyższym. Sędziowie SN sprawują swój urząd dożywotnio. (PAP)


2018-10-05 03:31 (PAP) USA/ Optymizm Republikanów po lekturze raportu FBI ws. Kavanaugha

Czołowi deputowani republikańscy dali do zrozumienia w czwartek, że zachowują optymizm po zapoznaniu się z wynikami przeprowadzonego w ciągu tygodnia dochodzenia FBI ws. podejrzeń o molestowanie seksualne przez nominowanego na sędziego SN, Bretta Kavanaugha.

“Mam dobre przeczucia, jeśli chodzi o tę nominację. Nie mówię tego mając na uwadze tylko liczbę głosów niezbędnych do zatwierdzenia nominacji, ale raczej ze względu na kwalifikacje sędziego Kavanaugha” – powiedział senator Chuck Grassley, Republikanin ze stanu Iowa, przewodniczący senackiej komisji wymiaru sprawiedliwości, po zapoznaniu się z liczącym 1600 stron raportem FBI z przeprowadzonego ad hoc dochodzenia.

“Spodziewam się, że sędzia Kavanaugh zostanie zatwierdzony na stanowisku w sobotę” – dodał.

Senator Jeff Flake, Republikanin ze stanu Arizona, który odegrał kluczową rolę w doprowadzeniu do dodatkowego dochodzenia FBI, po zaznajomieniu się z zawartością raportu FBI powiedział dziennikarzom, że nie znalazł w nim informacji jednoznacznie potwierdzających zarzuty.

O tym, że raport rozwiał jej wątpliwości poinformowała dziennikarzy również republikańska senator Susan Collins ze stanu Maine, która wcześniej – podobnie jak senator Lisa Murkowski z Alaski – sygnalizowała, że może głosować przeciwko nominacji Kavanaugha. Obie panie znane są jako sympatyzujące z ruchem na rzecz legalności aborcji “Pro Choice”. Senator Murkowski nie skomentowała swych wrażeń po przeczytaniu raportu.

Odmiennego zdania po lekturze dokumentów byli senatorowie z Partii Demokratycznej, którzy zarzucili administracji Donalda Trumpa, że ograniczyła zakres dochodzenia FBI. W rezultacie agenci FBI nie przesłuchali wszystkich osób, których zaznania mogłyby rzucić więcej światła na zarzuty wysunięte wobec drugiego – po Neilu Gorsuchu – prezydenckiego kandydata na sędziego Sądu Najwyższego.

Senator Joe Manchin z Wirginii Zachodniej, o którym media pisały, że jest kluczową osobą w obozie Demokratów, gdy chodzi głosowanie niezgodne z linią partyjną (ang. “a key swing vote”), uchylił się przed odpowiedzią, jak będzie głosować po przeczytaniu raportu. Powiedział dziennikarzom, że jeszcze nie dokończył lektury. Uczyni to w piatek rano.

Z kolei dotychczas niezdecydowana demokratyczna senator Heidi Heitkamp z Dakoty Północnej zdradziła w czwartek dziennikarzom, że nie opowie się za nominacją Kavanaugha w związku “z zaniepokojeniem, jakie wywołuje jego przeszłość”.

Aby uniknąć przecieków do prasy senatorowie mieli do swej dyspozycji tylko jeden egzemplarz raportu FBI z dochodzenia biura ws. zarzutów, jakie przeciwko Brettowi Kavanaughowi, obecnie sędziemu federalnego Sądu Apelacyjnego w Waszyngtonie, wysunęły trzy kobiety. Dokumentację udostępniano w specjalnym, sczególnie chronionym pomieszczeniu w podziemiach Senatu, gdzie z reguły odbywają się tajne posiedzenia senackiej komisji ds. wywiadu.

Każdy z senatorów miał tylko godzinę na zapoznanie się z raportem. Kolejność czytania dokumentacji przez senatorów była uzależniona od ich funkcji i stażu parlamentarnego. Senatorowie nie mieli możliwości robienia kopii czy też sporządzania notatek.

Podczas gdy senatorowie w podziemiach Senatu studiowali raport FBI, na zewnątrz – przed Kapitolem i przed budynkiem Sądu Najwyższego, odbywały się manifestacje pod hasłem “Skasować Kavanaugha” (Cancel Kavanaugh). Wzięło w nich udział do tysiąca przeciwniczek zatwierdzenia jego nominacji.

Wśród organizatorek demonstracji przez Sądem Najwyższym znajdowały się piosenkarka Alicia Keys oraz aktorki Amy Schumer i Emily Ratajkowski.

Podczas demonstracji policja Kapitolu aresztowała 12 osób w tym – komediową aktorkę Schumer. Demonstrujące, a wśród nich również ofiary przestępstw seksualnych, zapowiedziały kontynuowanie protestów aż do weekendu.

“Będę tutaj aż do +unieważnienia nominacji Kavanaugha+ albo do ostatecznego głosowania, cokolwiek zdarzy się wcześniej” – powiedziała w rozmowie z PAP 37-letnia Jenny Carter, która na demonstrację przed gmachem Sądu Najwyższego i w Senacie przyjechała aż z Zachodniego Wybrzeża.

Główna oskarżycielka Kavanaugha, 51-letnia dr Christine Ford, obecnie wykładowczyni psychologii w szkole wyższej w Kalifornii w wywiadzie, który ukazał w dzienniku “The Washington Post” 16 września, zarzuciła mu, że w 1982 r., kiedy miała 15 lat, 17-letni podówczas Kavanaugh dopuścił się wobec niej napaści seksualnej. Podczas imprezy w domu na przedmieściach Waszyngtonu, kiedy był “poważnie pijany” miał on się ma nią rzucić, próbując przy tym zedrzeć z niej ubranie. Dr Ford nie wskazała ani dokładnej daty zdarzenia, ani lokalizacji domu, gdzie miało dojść do napaści.

Psycholożka nie była jedyną domniemaną ofiarą 53-letniego Kavanaugha. Po Christine Ford, która podtrzymała swoje zarzuty składając zeznania pod przysięgą w Senacie przed tygodniem, podobne oskarżenia wysunęły jeszcze dwie inne kobiety.

Dodatkowe dochodzenie FBI zostało zainicjowane na życzenie republikańskiego senatora Chucka Grassley’a, przewodniczącego senackiej komisji sądownictwa, który uzależnił swe poparcie kandydatury, od zbadania sprawy przez Federalne Biuro Śledcze. Komisja stosunkiem głosów 11 “za” do 10 “przeciw” zaaprobowała nominację 53-letniego Kavanaugha na sędziego SN i zarekomendowała stuosobowemu Senatowi ostateczne zatwierdzenie tej nominacji. Decyzję o śledztwie FBI wydał Donald Trump. Prezydent ograniczył jednak zakres dochodzenia.

Do zatwierdzenia nominacji na sędziego Sądu Najwyższego wymagana jest zwykła większość głosów w stuosobowym Senacie. Republikanie posiadają w nim niewielką przewagę, bo ograniczającą się do dwóch głosów. Mogą zatem sobie pozwolić najwyżej na utratę jednego głosu.

Senator Mitch McConnell, który jako przywódca większości republikańskiej Senatu kontroluje kalendarz prac Senatu, w środę wieczorem czasu miejscowego, jeszcze przed udostępnieniem przez FBI senatorom jedynego egzemplarza raportu z dochodzenia FBI wystąpił z formalnym wnioskiem o uznanie debaty nad nominacją za zamkniętą.

Jeśli wniosek McConnella zostanie przegłosowany w piątek i nie dojdzie do kolejnego niespodziewanego opóźnienia, spowodowanego np. jakimś wybiegiem proceduralnym Demokratów, do ostatecznego głosowania może dojść już w sobotę.

Ta strona działa dzięki darowiznom na rzecz Fundacji Trybun.org.pl oraz mojemu codziennemu wysiłkowi. Z otrzymanych darowizn jest opłacany serwis PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi.