O tym kto prowadzi politykę wewnętrzną posiadania broni palnej w Polsce i tworzy projekty prawa w tym przedmiocie.

Od pewnego czasu obserwuję z uwagą mechanizm stanowienia prawa w zakresie ustawy o broni i amunicji. Może nawet więcej niż tworzenia prawa, bo prowadzenia polityki państwa w zakresie dostępu do broni palnej. Tworzenie prawa jest ściśle związane jest z wewnętrzną polityką państwa. Polityka państwa to działalność wytyczona przez ośrodek decyzji sformalizowanej grupy organizacji, zmierzająca do realizacji ustalonych celów za pomocą określonych środków. Zależność jest taka, że polityka państwa wyprzedza kształtowanie prawa.

Jakiś czas temu odkryłem, że faktyczne miejsce prowadzenie polityki Polski i tworzenia prawa, w zakresie dostępu do broni, to gabinety w Komendzie Głównej Policji. Są to gabinety tajemne, bo osoby wykonujące te zadania nie są do końca znane. Dwukrotnie pytałem o podanie nazwisk funkcjonariuszy Policji z KGP piszących projekty zmian ustawy o broni i amunicji, niestety bezskutecznie. Raz okazało się, że projekt nie jest projektem, a za drugim razem odpowiedzi nie otrzymałem.

Zgodnie z art. 146 ust 1 Konstytucji Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej. To jest konstytucyjny organ władzy państwowej uprawniony i zarazem zobowiązany do prowadzenia polityki wewnętrznej. Elementem polityki wewnętrznej jest dostęp do broni palnej dla cywilnych posiadaczy. Rada Ministrów to Prezes Rady Ministrów i Ministrowie. Obserwuję, że ten organ nie prowadzi polityki państwa w zakresie dostępu do broni palnej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w którego kompetencji jest broń palna, musi uzyskać zgodę innego podmiotu na własne koncepcje. Koncepcje pochodzące z konstytucyjnego organu prowadzenia polityki w omawianym zakresie (MSW), są akceptowane bądź nie, przez organ niekonstytucyjny i nie uprawniony do prowadzenia polityki wewnętrznej!

Dla zobrazowania powyższych tez, przedstawiam pismo pochodzące z MSW z 3.07.2014 r., a skierowane do Komendy Głównej Policji. Proszę zwrócić uwagę kto komu składa propozycje zmian w przepisach prawa i kto te propozycje akceptuje. MSW proponuje zmiany, a KGP je przyjmuje bądź ich nie przyjmuje. Organ konstytucyjny uprawniony do prowadzenia polityki wewnętrznej państwa, w zakresie dostępu do broni palnej, może tyle ile mu KGP pozwoli.

Pismo MSW z 3.07.2014 r. (Strzałkami zaznaczyłem przykładowe propozycje zmian w projekcie przygotowanym przez KGP.)

Download (PDF, 1,9MB)

 

W odpowiedzi na pismo MSW, Komenda Główna Policji odpowiada w piśmie z dnia 7.08.2014 r. podkreśliłem sposób i formę załatwienia propozycji z MSW.   Wnioski są bardzo ciekawe.

Pismo z KGP  z 7.08.2014 r.

Download (PDF, 272KB)

 

 

Obraz dopełnia, to że KGP akceptuje bądź nie akceptuje propozycje zmian do ustawy, zgłoszone przez posła w ramach prac parlamentarnych! KGP nie wyraża zgody na poprawkę posła albo się na nią zgadza. Tym stanowiskiem MSW zdaje się być związane.

Download (PDF, 479KB)

 

     Przepisy prawa nie nadają Komendantowi Głównemu Policji prawa do prowadzenia polityki państwa i tworzenia projektów przepisów prawa w zakresie dostępu do broni palnej. Zgodnie z art. 1 ust 1 ustawy o Policji, Policja to umundurowana i uzbrojona formacja służąca społeczeństwu i przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego. W ustępie drugim wskazanego przepisu określone są zadania Policji. Nie ma w tym przepisie ani słowa o tym, że Policja uprawniona jest do tworzenia prawa czy kształtowania jego kierunków. Obowiązki Policji ściśle związane są z treścią art. 1 ust 1 ustawy o Policji. W żaden sposób nie można wywieść z nich uprawnienia, do prowadzenia polityki Państwa Polskiego w zakresie dostępu do broni palnej.

Zgodnie z art. Konstytucji: Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Art. 7 Konstytucji RP ustanawia zasadę legalizmu. Zasada związania prawnego, wszystkich działań administracji oznacza, że działania te mogą być podejmowane wyłącznie wtedy, gdy normy prawa zawierają upoważnienie do podjęcia działania. Nie można przypisywać organowi (administracji) państwowemu kompetencji, które nie mają wyraźnego oparcia w normach rangi ustawy. Trybunał Konstytucyjny sformułował i wielokrotnie powtarzał pogląd: w przypadku, gdy normy prawne nie przewidują wyraźnie kompetencji organu państwowego, kompetencji tej nie wolno domniemywać i w oparciu o inną rodzajowo kompetencję przypisywać ustawodawcy zamiaru, którego nie wyraził. Ta zasada jest fundamentem praworządności działania organów administracji publicznej.

W dniu 2 listopada 2004 roku wydane zostało zarządzenie nr 1144 Komendanta Głównego Policji w sprawie w sprawie metod i form wykonywania w Policji zadań w zakresie legislacji, pomocy prawnej i informacji prawnej. Zarządzenie wydane zostało na podstawie art. 7 ust 1 pkt 2 ustawy o Policji. Przepis ten stanowi: Komendant Główny Policji określa: metody i formy wykonywania zadań przez poszczególne służby policyjne, w zakresie nieobjętym innymi przepisami wydanymi na podstawie ustawy. Zgodnie z §1.1 tego dokumentu: Zarządzenie określa metody i formy opracowywania, (…) innych aktów normatywnych (…). Przy czym przez akt normatywny rozumie się także ustawę. Delegacja do wydania zarządzenia Komendanta Głównego Policji nr 1144 wprost odnosi się do określenia metod i formy wykonywania zadań przez poszczególne służby policyjne, w zakresie nieobjętym innymi przepisami wydanymi na podstawie ustawy. Treść delegacji do zarządzenia nr 1144 potwierdza to, że Komenda Główna Policji nie posiada uprawnienia do tworzenia projektów ustaw i rozporządzeń. Nie wspomnę nawet o kształtowaniu koncepcji i kierunków tworzenia prawa.

Jedyny przepis, który nawiązuje  w jakikolwiek sposób do problemu przygotowywania projektu ustawy czy rozporządzenia przez KGP, jest zamieszczony w Uchwale nr 190 Rady Ministrów z dnia 29 października 2013 roku Regulamin Pracy Rady Ministrów. Zgodnie z §20 ust 2 regulaminu: Minister może upoważnić do opracowania (…) projektu dokumentu rządowego centralny organ administracji rządowej podległy temu ministrowi lub przez niego nadzorowany. Dokumentem rządowym jest min. projekt ustawy lub rozporządzenia. Z tym przepisem jednak jest poważny problem. O ile Rada Ministrów może uchwalić sposób własnego działania, to nie ma uprawnienia do nadawania w drodze wewnętrznej uchwały kompetencji innemu organowi, któremu nie nadano ich w ustawie. Uchwała Rady Ministrów nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa! Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. W źródłach powszechnie obowiązującego praw próżno szukać kompetencji KGP do prowadzenia polityki państwa w zakresie dostępu do broni palnej i tworzenia projektów ustaw w tym zakresie.

Ten stan prowadzi do nieakceptowalnych w demokratycznym kraju sytuacji. Komendant Główny Policji zwraca uwagę Ministerstwu Spraw Wewnętrznych za to, że na posiedzeniu Komisji Sejmowej przedstawiciel ministerstwa przedstawił stanowisko, które nie zostało przez Komendanta zaakceptowane.

Pismo z 26.02.2015 r.

Download (PDF, 247KB)

 

 

Moim zdaniem to co prezentuję to niedopuszczalna rzecz. Doszliśmy do stanu, że Komendant Główny Policji nie dość, że kieruje polityką państwa i tworzy projekty przepisów prawa w zakresie broni, to jeszcze przypisuje sobie prawo od wyrażania niezadowolenia z działań MSW w trakcie prac parlamentarnych. Pan Komendant chyba prezentuje myślenie, że na coś wyraził zgodę i teraz trzeba się tej zgody bezwzględnie słuchać. Jak nazywa się państwo w którym o tworzeniu przepisów prawa decyduje policja ? Odpowiedzi udzielcie sobie sami. Ja nie mam wątpliwości, że tak właśnie muszą funkcjonować państwa policyjne i niedemokratyczne.

 

Ku pokrzepieniu dodam jeszcze zdanie. W opisywanej powyżej sprawie tworzenia projektów aktów normatywnych przez KGP, skierowałem przed wieloma miesiącami pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Najwyższej Izby Kontroli, Prokuratury Generalnej. Odpowiedzi zbyt wielu się nie doczekałem! Jedynie Rzecznik Praw Obywatelskich pani profesor Irena Lipowicz obiecała zainteresować się sprawą. Liczę zatem na to, że upublicznienie tego pozbawionego prawnych podstaw zjawiska, doprowadzi do zmiany sytuacji. Sytuacji nie do zaakceptowania w cywilizacji europejskiej i w demokratycznym państwie prawa!