Musimy dzisiaj siać, by na jesień zebrać żniwo.

Komentarz na dzisiaj (11.05.2015 r.) Jesteśmy po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Od polityki nie można trzymać się z dala. Polityka nie zaczyna się i nie kończy na problemie broni palnej. Akceptuję, że nie jest to dla wielu oś działalności społecznej czy politycznej. Moim zdaniem tematyka broni palnej, jest jednak o tyle istotna, że w niej ogniskuje się akceptacja i rozumienie wolności obywatelskich. Tak jest moim zdaniem.

Analitykiem politycznym nie jestem, zatem wyników komentował nie będę. Rozumiem jednak to, że w Narodzie narasta niezadowolenie z tego co jest. Szczególnie ciekawy jest wynik Pawła Kukiza. On przyciągnął tych niezadowolonych. Ci którym obrzydły polityczne partie, oddali na niego głos. Kłamstwom i niespełnionym obietnicom, spora część Polaków powiedziała dość.

Te wybory widzę jako polską wiosnę, wołanie o zmiany. Na wiosnę trzeba zasiać, aby jesienią zebrać plon. Jesienią Polacy wybiorą organ prawodawczy. Sejm i Senat jest najważniejszą instytucją w Polsce. Kto tam się pojawi, ten będzie decydował o kształcie prawa. Aktualny Sejm już niewiele uchwali.

Środowiska strzeleckie mają gotową ustawę o broni i amunicji. Wymaga drobnych zmian i może stać się obowiązującym prawem, o standardzie europejskim. Kto dla nas ją uchwali? O tym musimy już dzisiaj myśleć i decydować o działaniu. Musimy dzisiaj siać, by na jesień zebrać żniwo.