Szczególne zjawisko społeczne.

Komentarz na dzisiaj (29.06.2015 r.) Mam wrażenie, że o broni palnej napisałem już całkiem sporo. Mam nadzieję, że z tego co piszę dociera do opinii publicznej jedna zasadnicza sprawa. Broń palna to nie centrum życia społecznego. Broń palna to nie lekarstwo na wszelkie zło i bolączki. Broń palna dla ogromnej większości to margines egzystencji społeczeństwa, a może i zjawisko, które w życiu zupełnie nie istnieje. Broń palna to nie gadżet dla zabawy i szpanu. Broń palna to nie tylko sport i rekreacja. Broń palna to coś o wiele, wiele więcej.

Broń palna, a właściwie dostęp do broni palnej, to zjawisko społeczne skupiające jak w soczewce postawę władzy (rządu) wobec obywateli. Nie ma drugiego takiego zjawiska, które by tak prawdziwe przedstawiało rzeczywiste intencje rządzących. Rząd, który nie traktuje własnych obywateli w sposób poważny, będzie ograniczał dostęp do broni palnej. Rząd, który traktuje własnych obywateli jako nieodpowiedzialnych, będących zagrożeniem dla siebie i innych, będzie ograniczał im dostęp do broni palnej. To całkiem naturalne. Też nie chciałbym aby niebezpieczny idiota miał dostęp do śmiertelnie niebezpiecznego urządzenia – broni palnej.

Rząd jednak nigdy nie wyjawi swoich rzeczywistych intencji. Rząd również ukryć ich przed myślącym człowiekiem nie potrafi. Ograniczenie dostępu do broni palnej, zawsze będzie dokonywane pod hasłem zapewnienia porządku i bezpieczeństwa publicznego, to zagrożenie zaś sprowadza… posiadacz broni palnej, ten praworządny, zgodnie z prawem broń posiadający. Tu właśnie objawia się rzeczywista ocena jaką władza (rząd) ma wobec obywateli. To jest ta soczewka, skupiająca prawdziwą ocenę jaką władza (rząd) ma o zwykłym Polaku. Ta soczewka pokaże czy jesteś poddanym, czy suwerenem, o czym stanowi Konstytucja. Na tym polega szczególne zjawisko, nazywane dostęp do broni palnej. Tylko odpowiedzialnemu, tylko temu komu można ufać, jesteśmy w stanie dostęp do broni palnej umożliwić. Gdy komuś nie ufamy, gdy uważamy za nie dość odpowiedzialnego, będziemy bardzo wstrzemięźliwie podchodzić do tego zjawiska. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z tzw. politykiem, a od mego głosu zależy jego przyszłość i posada, będzie mnie zwodził i przekonywał, że zakazując mi dostępu do broni palnej, robi najlepszą rzecz o jakiej mogłem marzyć. W istocie cele są nieartykułowane, strach przed obywatelem, nieufność, pycha i wyniosłe traktowanie.

Administracyjne restrykcje dotyczące dostępu do broni palnej, nigdy nie są kierowane do bandytów. Ci od zawsze mają zakaz posiadania broni palnej wynikający z przepisów kodeksu karnego. Administracyjne restrykcje dotyczące dostępu do broni palnej, kierowane są wyłącznie do miłujących spokój, praworządnych Polaków.

Pokazanie tej zasady jest proste i trudne zarazem. Proste, bo zabieg logicznie jest elementarny. Trudne, bo zaklinanie rzeczywistości przez dziesięciolecia i naturalna skłonność ludzka do nieprzetwarzania przekazywanych informacji, jest doskonale wykorzystywana przez rządowych macherów od ludzkich dusz.

Czy uda się nam przekonać krytyczną masę społeczną,? Tego nie wiem i nie mam na to jasnej odpowiedzi. Prowadzone na rzeź europejskie społeczeństwa, ogłupione, utuczone, często wręcz ujarane, nie bardzo są zdatne do krytycznego myślenia.

Pozostaje w zadumie rozważyć Asnyka przesłanie:

Miejmy nadzieję!… nie tę lichą, marną, ………..