Przewożenie broni palnej PLL LOT, w rejsie krajowym.

Pierwszego września 2015 r. zrobiłem eksperymentalny lot ze Szczecina (Port lotniczy w Goleniowie) do Krakowa, Polskimi Liniami Lotniczymi LOT. Eksperymentalny, bo przewoziłem broń palną.

Bilet lotniczy zamówiłem na stronie internetowej Polskich Linii Lotniczych LOT. Po otrzymaniu wiadomości email z numerem biletu elektronicznego, zapoznałem się z regułami przewożenia broni palnej przez Polskie Linie Lotnicze LOT. Na stronie http://www.lot.com/pl/pl/bron opisana jest procedura przewozu broni. Zgodnie z informacją ze strony przewóz broni i amunicji musi być zgłoszony nie później niż 48 godzin przed wylotem. Bilet kupiłem po upływie tego terminu. Zatelefonowałem do biura sprzedaży Polskich Linii Lotniczych LOT (+48 22 577 99 52) i zgłosiłem zamiar przewożenia broni palnej. Obsługa miła i rzetelna. Okazało się, że zgłoszenie przewozu broni możliwe jest także w terminie późniejszym niż 48 godzin przed odlotem, ale potrzebny jest chociaż jeden dzień. Zgłoszenie broni wprowadzane jest do systemu Polskich Linii Lotniczych LOT i oczkuje się na potwierdzenie możliwości przewozu broni. Po kilku godzinach od zgłoszenia, ponownie zatelefonowałem do biura sprzedaży Polskich Linii Lotniczych LOT (+48 22 577 99 52), aby uzyskać informację czy potwierdzenie możliwości przewozu broni nastąpiło. Potwierdzenie nastąpiło. W trakcie rozmowy telefonicznej uzyskałem informację, że broń jest przewożona w bagażu rejestrowanym, waga do 5 kilogramów, bez dodatkowej opłaty.

Następnego dnia miałem lot, pojechałem na lotnisko w Goleniowie. Nie dokonywałem odprawy przez Internet, bo konieczne było nadanie bagażu. Pistolet zapakowałem w normalną torbę podróżną. Wraz z pistoletem zamierzałem przewozić amunicję. W bagażu, bez dodatkowego zamknięcia? Zdziwiło mnie to. A co gdyby ktoś wpadł na głupi pomysł wykorzystania pistoletu i znajdującej się z nim amunicji? Jedyny sposób przeciwdziałania to dodatkowe zabezpieczenie broni. Jak pomyślałem tak i uczyniłem. Postanowiłem zatem zabezpieczyć pistolet dodatkowym zapięciem. O takim właśnie:

IMG_6194

Szkoda, że takie zapięcia nie są jeszcze dostępne w sprzedaży w polskich sklepach. Warto aby sprzedawcy broni tym się zainteresowali. Takie zabezpieczenie jest dołączane do każdego amerykańskiego pistoletu. Na szczęście kilka takich mam.

Pistolet zapięty, w sposób bez możliwości rozłożenia, czy załadowania, przyjechał ze mną na lotnisko.

IMG_6198

IMG_6202

IMG_6204

Podszedłem do odprawy. Zanim zdążyłem powiedzieć dzień dobry, pani zapytała: Czy to pan ma ze sobą broń? Tak, odpowiedziałem, śmiejąc się w duchu z zainteresowania jakie wywołał mój eksperymentalny przewóz broni. Spore zainteresowanie na lotnisku wywołał fakt, że zaawizowałem zamiar przewożenia broni palnej. Następnie przywołano funkcjonariuszy Straży Granicznej. Strażnikom okazałem legitymację posiadacza broni, sprawdzili zgodność numerów broni z wpisem w legitymacji, zapisali wszystko w swoich dokumentach, podziękowali i poszli do innych zajęć. Nie pytali po co broń wiozę.

Bagaż z moim pistoletem pojechał do samolotu. Wcześniej na bagaż zapięta została o taka, czerwona informacja, że w bagażu jest broń palna:

zaw1

zaw2

Bagaż od tego momentu, aż do końca podróży, był wyraźnie oznaczony informacją o znajdującej się wewnątrz broni palnej.

Kontrola na lotnisku jak zwykle, bez żadnych dodatkowych niespodzianek. Lot samolotem też zwyczajny.

IMG_6071

IMG_6076

IMG_6095

Wylądowałem w Warszawie. Patrząc przez okno, po zatrzymaniu samolotu na płycie lotniska, dostrzegłem samochód Straży Granicznej. Stał obok transportu czekającego na bagaże. Gdy wyszedłem z samolotu widziałem, jak pracownik Polskich Linii Lotniczych LOT zajmujący się bagażami, podał mój bagaż strażnikowi granicznemu. Ten torbę zabrał i odjechał w kierunku zabudowań portu lotniczego.

IMG_6118

IMG_6121

W Warszawie międzylądowanie i oczekiwanie na lot do Krakowa. Tu nic ciekawego w zakresie przewozu broni się nie działo.

IMG_6127IMG_6128

Lot do Krakowa zwyczajny, a samolot wygodny.

IMG_6136

W Krakowie podoba procedura jak po lądowaniu w Warszawie. Na płycie lotniska oczekiwał samochód Straży Granicznej. Pracownik Polskich Linii Lotniczych LOT zajmujący się bagażami, podał mój bagaż strażnikowi granicznemu, który torbę zabrał i odjechał w kierunku zabudowań lotniska.

IMG_6171

Na lotnisku w Krakowie dopytałem ochronę lotniska, gdzie będę mógł odebrać bagaż z bronią palną. Wskazano mi pomieszczenie, przez które przejeżdżają bagaże do odbioru dla wszystkich pasażerów przylatujących. Po kilku minutach w drzwiach pojawił się strażnik graniczny z moim bagażem, poprosił mnie do pomieszczenia. Tam otworzyłem teczkę, sprawdziłem czy broń i amunicja jest na miejscu. Strażnik sprawdził zgodność numerów broni z legitymacją posiadacza broni, poprosiło o mój dowód osobisty i kazał chwilę poczekać. Poszedł mnie sprawdzić w swoim systemie. W tym czasie do pomieszczenia wszedł celni i dopytywał drugiego strażnika skąd leci ta broń palna. Za kolejne kilka minut wrócił, pożegnał się i mogłem opuścić lotnisko. Nie pytali po co broń wiozę, tylko zalecili odpięcie zawieszki informacyjnej, że w bagażu broń się znajduje. Po co kto ma wiedzieć, że ma Pan broń – na odchodne powiedział strażnik graniczny.

Podsumowanie mam takie. Przewóz broni w rejsie krajowym nie nastręcza żadnych problemów i dodatkowych dolegliwości. Wszystko odbywa się sprawnie. Na małych lotniskach przewóz broni wywołuje zainteresowanie pracujących tam osób. To chyba z nieczęstego tego rodzaju zjawiska. Bagaż zawierający broń jest najbardziej strzeżonym bagażem na lotnisku. Przypuszczam, że nie zaginie się przy przekazywaniu z samolotu na samolot.

Przewóz broni odbywa się na podstawie przepisów ustawy o broni i amunicji oraz regulaminu przewoźnika. Zgodnie z art. 35 ust. 1 Przewożenie broni i amunicji środkami transportu publicznego, z zastrzeżeniem ust. 2, jest dopuszczalne przy zachowaniu niezbędnych środków bezpieczeństwa, pod warunkiem że broń i amunicja są zabezpieczone w sposób uniemożliwiający powstanie zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Zgodnie z art. 35 ust. 2: Przewożenie broni i amunicji w kabinach pasażerskich statków powietrznych przez osoby inne niż specjalnie do tego upoważnione na podstawie odrębnych przepisów jest zakazane. Przepis jest bardzo ogólny. Z art. 35 ust 1 i 2 wynikają ogólne zasady, których konkretyzacja następuje w rozporządzeniu wykonawczym, wydanym w oparciu o art. 35 ust. 3 ustawy o broni i amunicji. Przepisem wykonawczym jest paragraf 5 rozporządzenia Ministrów Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 10 kwietnia 2000 r. Przepis ten stanowi: Broń i amunicję w pasażerskich statkach powietrznych przewozi się w lukach bagażowych lub w miejscu wskazanym przez przewoźnika, jako bagaż rejestrowany, do którego pasażerowie nie mają dostępu.

Poza zapisami w ustawie o broni i amunicji są jeszcze zapisy w przepisach wydanych w oparciu o prawo lotnicze.  Załącznik do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 31 lipca 2012 r. w sprawie Krajowego Programu Ochrony Lotnictwa Cywilnego, stanowi:

§ 5. 1. Osoba zamierzająca przewieźć broń palną, broń gazową lub amunicję jest obowiązana zwrócić się do przedstawiciela przewoźnika na lotnisku wylotu w celu zadeklarowania tego faktu.
2. Przed umieszczeniem w luku bagażowym broni palnej, broni gazowej lub amunicji wykonuje się następujące czynności:
1)   przewoźnik informuje Straż Graniczną na lotnisku wylotu o fakcie przewozu broni palnej, broni gazowej lub amunicji przez pasażera;
2)   Straż Graniczna lub Służba Celna sprawdza, czy osoba, o której mowa w ust. 1, posiada wymagane pozwolenie na broń, a w ruchu międzynarodowym – również zgodę na jej wywóz wydaną przez organ Policji lub zaświadczenie wydane przez konsula Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z ustawą z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2012 r. poz. 576);
3)   Straż Graniczna sprawdza w wyznaczonym do tego miejscu, czy przewożona broń jest rozładowana i zabezpieczona oraz czy amunicja jest zapakowana w sposób uniemożliwiający uderzenie w spłonkę naboju;
4)   broń palną, broń gazową lub amunicję umieszcza się w bagażu rejestrowanym lub nadaje się jako bagaż rejestrowany, który jest transportowany na pokład statku powietrznego pod stałym nadzorem Straży Granicznej.
3. Na lotniskach, na których nie funkcjonują lotnicze przejścia graniczne, zadania Straży Granicznej, o których mowa w ust. 2, wykonuje służba ochrony lotniska.
4. Przewoźnik lotniczy informuje Straż Graniczną, w przypadku lotniczych przejść granicznych, lub służbę ochrony lotniska przed przylotem statku powietrznego o fakcie przewozu broni palnej, broni gazowej lub amunicji.
5. Broń palną, broń gazową lub amunicję przyjęte do przewozu na lotnisku odlotu zwraca się pasażerowi na lotnisku docelowym poza obszarem strefy zastrzeżonej lotniska. Broń palna, broń gazowa lub amunicja transportowana z pokładu statku powietrznego pozostaje pod nadzorem Straży Granicznej, w przypadku lotniczych przejść granicznych, lub służby ochrony lotniska.
6. Przewoźnik lotniczy zapewnia, że broń palna, broń gazowa lub amunicja, które są przeznaczone do przewozu lub czasowo przechowywane na lotnisku w związku z przewozem, są zabezpieczone przez umieszczenie w miejscu fizycznie zabezpieczonym przed dostępem osób nieupoważnionych lub objęte stałym nadzorem, o którym mowa w ust. 2 pkt 4.

Inne wpisy związane z powyższym tematem:

Przewożenie broni i amunicji środkami transportu publicznego.