12-latek, bawiąc się bronią myśliwską, postrzelił swojego kolegę.

Komentarz na dzisiaj (4.11.2015 r.) W dniu wczorajszym Internet obiegła wiadomość, że doszło do  tragedii w Nieledwii na Żywiecczyźnie, 12-latek, bawiąc się bronią myśliwską, postrzelił swojego kolegę. Chłopak zginął na miejscu. Broń należała do ojca jednego z nich. Mężczyzna jest myśliwym.

Niezależnie od tego jaki przebieg miała ta tragedia i jak bardzo jest przerażająca, odpowiedzialności za nią nie ponosi nikt inny, niż właściciel broni palnej. To nie broń zawiniła, to nie inni posiadacze broni są odpowiedzialni, społeczeństwo nie ma z tym nic wspólnego. Broń to martwe urządzenie, posłuszne jedynie temu kto nim się posługuje. Inni posiadacze broni gdyby znali prawdę, że broń stoi w domu za firanką, zapewne daliby wyraz głupocie właściciela. My jako społeczeństwo zupełnie nic z tym wspólnego nie mamy, tak jak ze śmiercią ofiar wypadków drogowych, które zginą dzisiaj i jutro na naszych drogach.

Odpowiedź na pytanie jak to tego doszło jest zupełnie prosta. Ktoś naruszył oczywiste prawo, że broni palnej nie można udostępniać osobom nieupoważnionym. Ani sąsiad myśliwy, ani koło łowieckie, ani nikt inny nie ponosi odpowiedzialności za to wydarzenie. Zawinił właściciel broni palnej, tylko i wyłącznie. W prawnej rzeczywistości odpowiedzialność poniesie właściciel broni palnej, indywidualnie. Będzie miał cofnięte pozwolenie na broń, a może i odpowie karnie. Indywidualizacja odpowiedzialność, to fundament cywilizacji, opartej o racjonalne przesłanki swojego istnienia. Inna forma nazywa się odpowiedzialnością zbiorową, tak bardzo właściwa systemom totalnego panowania nad ludźmi.

Medialni oskarżyciele broni palnej, wychowani na lewackich bredniach o zbiorowej odpowiedzialności wszystkich za wszystko, będą zapewne „rozważali” o tym jak mogło dość do tej tragedii. Bez wiedzy, bez elementarnego zastanowienia, będą krzyżowali nas wszystkich za winę jednego człowieka. To typowa, dla lewicowego stanu umysłu, odpowiedzialność zbiorowa. Równanie wszystkich do jednego modelu nieodpowiedzialnego człowieka. Wszystko to dla panowania nad nami bez ograniczenia, bo przecież ten właściciel broni okazał się nieodpowiedzialny, to i inni mogą być tacy sami. Tak jak on był nieodpowiedzialny, tak i wy Polacy możecie być nieodpowiedzialni! – w domyśle tak będą sączyły jad gadające twarze. Nieodpowiedzialni, nieprzygotowani, bo…. jeden na kilkaset tysięcy okazał się głupcem.

Na końcu dyskusji będzie wniosek, że skoro jak tamten jesteście nieodpowiedzialni, to i wam broń należy zabrać, a tym co by chcieli posiadać, trzeba koniecznie odmówić. Tak!, to zapobiegnie kolejnym niewinnym ofiarom! Jestem pewny, że taki wniosek musi pojawić się w konsekwencji. Przyznaję, to prawda, bo gdyby nie było niebezpiecznych urządzeń, pomyślcie jak pięknie wyglądałaby nasza planeta. Nie byłoby niosących śmierć fabryk produkujących niemal wszystko co widać wokoło, nie trułyby nas śmierć niosące na drogach samochody, odetchnęlibyśmy od samolotów a przez to ile ludzi do dzisiaj zachowałoby życie. Podobnie gdyby nie loty w kosmos, niejeden astronauta zachowałby życie. Gdyby nie niebezpieczne dla życia i zdrowia narzędzia, byłoby naprawdę pięknie i bezpiecznie wokoło. Nie byłoby noży, tak wiele osób żyłoby do dzisiaj!  Tylko czy to warto, być dzikim człowiekiem, bez postępu, bez ryzyka, nawet tego niosącego śmierć niewinnej osoby, świat nie nazywałby się cywilizowanym. Ale… wówczas trzeba by zlikwidować i zakazać kamieni, nie zapominajcie czym Kain zamordował Abla.