Wykażcie się mądrością, nie bądźcie dziećmi w myśleniu!

Komentarz na dzisiaj (22.11.2015 r.) W dniu 15 kwietnia 2015 roku popełniłem wpis Osiągnięcia w liberalizacji dostępu do broni palnej w Polsce, a w nim napisałem tak: Przez liberalizację rozumiem, ustanowienie jednoznacznych zasad wydawania pozwoleń na broń, odebranie Policji prawa do jakiejkolwiek uznaniowości, przez to istotne zwiększenie możliwości posiadania broni palnej przez Polaków. Zwykle dodaję: posiadania przez praworządnych i zdrowych psychicznie Polaków. Są też tacy co w tej debacie, jako cel stawiają przekonanie społeczeństwa do idei powszechnego dostępu do broni palnej. Powszechnego czyli niczym nieskrępowanego, wynikającego z faktu człowieczeństwa czy obywatelstwa. Zmierzamy w tym samym kierunku, czyli przekonania Polaków, że oddalenie się od tego co mamy obecnie jest dobre i pożyteczne społecznie. Stosując kryterium poznawania po owocach wykazałem, że do zamierzonego skutku prowadzili Ci, co są przeciwnikami powszechnego dostępu do broni palnej przez Polaków. Ci zaś którzy głoszą powszechny dostęp do broni palnej przez Polaków, nie mają sukcesów i nic do dzisiaj nie zdziałali. Stawianie sobie nierealnych celów i dążenie do nich, jest kanalizacją gorliwych wysiłków w działaniu do niemożliwego celu.

Ledwie pojawiły się antyludzkie pomysły Komisji Europejskiej i konieczność walki z nimi, pojawiło się jak na zamówienie dwóch mesjaszy, którzy próbują skanalizować Wasze wysiłki i nastroje w złym kierunku. Pierwszy i niezawodny Janusz Korwin-Mikke, ogłosił zbieranie od poniedziałku podpisów pod projektem powszechnego dostępu do broni. Drugi, Mariusz Max Kolonko ogłosił zbieranie podpisów pod petycją do Prezydenta Dudy w tej samej sprawie.

Już dzisiaj Wam napiszę do czego to doprowadzi i jakie będą tego skutki, jeżeli nie wykażecie się mądrością.

Po pierwsze do niczego nie doprowadzi zbieranie podpisów pod czymkolwiek, co prowadzić ma do powszechnego dostępu do broni palnej. Możliwości sprawcze zmian przepisów prawa przez JKM i Maxa Kolonko, są dzisiaj żadne. Skierowanie wysiłku na niemożliwe do wywołania skutku działanie, w czasie gdy konieczna jest praca w sprawie, która daje realne szanse powodzenia, jest niemądre. Ten zaś kto do tego nawołuje, albo nie myśli, albo celowo odciąga w złym kierunku Waszą uwagę.

Po drugie mamy do zaprezentowania większości sejmowej konkretne argumenty, a za cel podstawowy przekonanie o konieczności zahamowania zmian postulowanych przez Komisję Europejską. To nie JKM i Max Kolonko, a KE i większość sejmowa mają realne możliwości zmiany, bądź zahamowania złych zmian prawa. Poświęcenie sił na zbieranie podpisów pod, w istocie postulatem politycznym bez racjonalnych widoków powodzenia – powszechny dostęp do broni – powoduje, że odwracany jest Wasz wysiłek i uwaga od celu najważniejszego. Celem najważniejszym teraz jest zatrzymanie zmian postulowanych przez KE, a politycy i ministrowie PiS dają na to realne szanse powodzenia zwracając się do nas o wsparcie.

Po trzecie te gorliwe wysiłki ale skierowane w złym kierunku, mogą doprowadzić do szkodzenia najważniejszej sprawie – zablokowaniu planów KE. Zbraknie nam Waszego wysiłku, bo poświęcicie go dzisiaj na inne działania. Wówczas bardzo szybko okaże się, że jakkolwiek z postulat powszechnego dostępu do broni wydawał się działaniem w tym samym kierunku, sprawił skutek dokładnie odwrotny. Sam się nie ziścił i osłabił nasz wysiłek blokowania niekorzystnych dla Polaków pomysłów Komisji Europejskiej.

Po czwarte i to też weźcie pod uwagę. Jest ktoś, kto zakazie posiadania jaki KE planuje wprowadzić, skorzysta najbardziej. Pisałem o tym we wpisie W oparach brukselskiej głupoty, świta mi pewna myśl… JKM i Max Kolonko tego beneficjenta unijnego zakazu oceniają jako ostoję cywilizacji zachodniej. Wykażcie się mądrością, nie bądźcie dziećmi w myśleniu!

Nie oceniajcie tego co tu piszę, że nie jestem dość zdecydowanym zwolennikiem prawa posiadania broni palnej. Zapewniam Was, że jestem i dążę do tego z wielkim wysiłkiem i zaangażowaniem. Nie mogę jednak ścierpieć tego, jak dwóch zwolenników pułkownika Putina, kanalizuje Wasze wysiłki, głoszeniem postulatu powszechnego dostępu do broni palnej, co w tym konkretnym miejscu i czasie jest szkodliwe dla posiadania broni palnej. Wasze wysiłki dzisiaj trzeba poświęcić innej sprawie. Zalewajcie Internet tym co może dzisiaj dać konkretny skutek, a nie tym co jest tylko postulatem bez szans na realne powodzenie.

Pozytywny skutek działania Maxa Kolonko dostrzegam taki, że ma dużą oglądalność i to co mówi o broni palnej i wojnie jaka dotyka Europę, skłoni niezainteresowanych do zwrócenia uwagi na problem. Problem ważny, jak nic dotychczas ważne nie było. Rzeczywiście w Europie jest wojna cywilizacji. W tym Max Kolonko ma bezapelacyjnie rację. Jednak działania amerykańskie jakie proponuje, nie zmienią niczego w tej sprawie.