Zawsze jest tak, że na koniec roku powinno być jakieś podsumowanie.

Mija rok 2015, po narodzeniu Chrystusa, bo przecież tak właśnie jest urządzony obowiązujący nas kalendarz. Historia gwałtownie przyspieszyła. Co do tego nie mam żadnej wątpliwości. Rok 2016 będzie o wiele ciekawszy niż poprzednie lata, na Świecie, w Europie i w naszej Polsce robi się niezwykle ciekawie.

Pomimo tego, że jesteśmy na wielkim zakręcie historii, a może właśnie z tego powodu, sprawy dotyczące broni palnej w Polsce moim zdaniem zmierzają ku normalności, chociaż czarne chmury wciąż zbierają się na horyzoncie. Jest Komisja Europejska i jej komunistyczni włodarze, którzy postanowili zrobić z nas na siłę, przodujących pacyfistów w Świecie. W sercu kryję nadzieję, że wściekłe ataki lewackich polityków z Europy na obecny rząd wywołają skutek, z którego będziemy zadowoleni.

W dniu 31 grudnia wysilę się na podsumowanie działania mojego oraz stowarzyszenia Ruch Obywatelski Miłośników Broni.

Rok zaczęliśmy od styczniowego walnego zgromadzenia członków, na którym wybrane zostały władze stowarzyszenia. Zarząd ROMB miał możliwość działać przez cały rok kalendarzowy, w sposób nieprzerwany i niczym niezakłócony. Po walnym zgromadzeniu, już w lutym pojawiła się akcja bilbordowa w Koszalinie. Akcja została podjęta w celu promowania projektu ustawy mającej za cel wprowadzenie broni do ochrony miru domowego. Niestety nie udało się tej akcji rozprzestrzenić na cały kraj, chociaż do tego zachęcałem. Bilbordy pojawiły się w Koszalinie, na Śląsku, a pod koniec roku w również Lublinie i Lubartowie. Nieco później, bo w maju, pojawił się ROMB-owóz, promujący akcję „broń do obrony miru domowego”. ROMB-owóz wywołuje zainteresowanie do dzisiaj.

W marcu pytaliśmy kandydatów na urząd Prezydenta RP o ich stanowisko o projekcie ustawy o zmianie ustawy o broni i amunicji. Odpowiedziało jedynie kilku kandydatów. Po wyborach Prezydent Andrzej Duda otrzymał ROMB-owe gratulacje. W międzyczasie ujawniliśmy niedostatki szkolenia strzeleckiego służb mundurowych w Polsce. Już w kwietniu ilość medialnych doniesień dotyczących dostępu do broni palnej była tak duża, że pozwoliłem sobie na optymistyczne stwierdzenie, że udało się wywołać ogólnopolską dyskusję o broni palnej. Z perspektywy upływającego roku, nie mam wątpliwości co do słuszności tamtego twierdzenia.

W połowie roku wespół z Fundacją Rozwoju Strzelectwa w Polsce podjęliśmy walkę z milicyjnym betonem, o powstrzymanie cofnięcia zdobyczy zmiany ustawy z 2011 roku. Złowrogie zmiany potajemnie przemycane w ustawie deregulacyjnej, na szczęście zostały przez nad skutecznie powstrzymane. Złe zmiany same się nie zatrzymały, to skutek wielu wizyt w Sejmie, mówienia, przekonywania, przedstawiania naszych, społecznych argumentów i racji. Niestety nie udało przy tej okazji się wywalczyć niczego, co dałoby kolejny krok do przodu.

W połowie roku zaczęto nas przygotowywać na miłych ciału i duchowi uchodźców spoza Europy. Na szczęście akcja “broń do obrony miru domowego” została wszczęta znacznie wcześniej i żaden radosny lewak nie mógł nam zarzucić, że ołowiem chcemy witać islamistów. Na moim blogu zacząłem zwracać uwagę na ten złowrogi Europie i ideologiczny plan. W listopadzie europejscy komuniści, dzierżący unijną władzę, rozpoczęli wdrażać kolejną odsłonę tej komunistycznej misji – rozbrojenie Europejczyków. W to działanie ROMB włączył się jednoznacznie. Rząd RP chyba dostrzegł nasze zaangażowanie.

W czasie wakacji podjąłem próbę włączenia się w działania mające za cel zainteresowanie Polaków i przypomnienie przedwojennej tradycji zawodów “10 strzałów ku chwale Ojczyzny”. W sierpniu Strzelanie do podobizny SS mana okazało się sukcesem, we wrześniu bolszewik został powstrzymany. Czas pokaże, czy te zawody odrodzą się w Polsce na stałe.

We wrześniu ruszyła parlamentarna kampania wyborcza. Tu już nie było żartów. Wszystkie komitety wyborcze odpowiedziały na nasze zapytanie. W trakcie wyborów i tuż po nich trwały przygotowania do Konwencji Programowej ROMB. Zorganizowana w grudniu Konwencja Programowa ROMB pokazała, że Ruch Obywatelski Miłośników Broni stał się dostrzegalnym środowiskiem miłośników i posiadaczy broni palnej. Bardzo doniośle kończyliśmy na Konwencji owocny dla spraw broni palnej rok 2015. Kończyliśmy rok i sialiśmy na przyszły… Projekt ustawy przygotowany przez Fundację Rozwoju Strzelectwa w Polsce nie został zakopany. Listopad i grudzień to wiele wizyt w Sejmie, tych opisanych i przemilczanych, wiele spotkań i rozmów z parlamentarzystami. Czekam na wzrost tego co zostało zasiane.

Na początku roku uruchomiłem bloga. Trybun broni palnej, to dla jednych ciekawa lektura dla innych powód do złości i krytyki. Uznaję, że tak to właśnie być powinno. Udało mi się przez cały rok systematycznie prowadzić bloga. Opublikowałem blisko 400 wpisów, które odwiedziło nieco ponad 450 000 czytelników. Na FB profil mojego bloga polubiło prawie 6000 osób.

Na skutek wysiłków moich i wielu spośród nas, przez rok 2015 r. liczba członków stowarzyszenia Ruch Obywatelski Miłośników Broni podwoiła się. Jest nas teraz blisko cztery i pół tysiąca. Na FB lajka stronie ROMB dało prawie 38 000 osób. To znaczące liczby, moim zdaniem. Dobra prognoza na przyszłość.

Czy powyższe wydarzenia i wiele pomniejszych, których nie zdołałem wskazać, obrazują sukces spraw związanych z bronią palną? Moim zdaniem tak. Udaje się to mi oraz Wam, zaangażowanym w sprawy broni palnej – docieramy do coraz szerszego kręgu Polaków. Musimy w ekspresowym tempie nadrobić dziesięciolecia wyniszczania tej dziedziny życia społecznego. Kibicując rzeczywistości niewiele zdziałamy, angażując się w jej zmianę, sukces będzie gwarantowany.

 

Andrzej Turczyn

31 grudnia 2015 r.