Głównodowodzący szwajcarskiej armii do obywateli: „Kupujcie broń”.

Przedstawiam tłumaczenie artykułu zamieszczonego na

tna

(tłumaczenie: P.Machała)

W czasie Drugiej Wojny Światowej Hitler nie zdecydował się na inwazję Szwajcarii, ponieważ zdawał sobie sprawę, że będzie walczył nie tylko z armią, ale z całą ludnością, a taka walka nie opłaci się. Wydaje się, że to małe państewko może ponownie być dobrym przykładem jak chronić się przed inwazją i tyranią.

28 grudnia blog “Deutsche Wirtschafts Nachrichten” (Wiadomości Ekonomiczne z Niemiec) przekazał wiadomość, że głównodowodzący szwajcarskiej armii ostrzegł rząd swojego kraju, iż z powodu wzrostu niepokojów społecznych w Europie oraz złych prognoz ekonomicznych, Szwajcaria znajduje się w niebezpiecznej sytuacji, która grozi katastrofą, jeśli nie pojawi się plan obrony państwa.

„Ta mieszanka czynników staje się coraz bardziej niestrawna”, powiedział gen. Andre Blattmann. Ostrzegł on też, że nadzieja na pomyślny rozwój Szwajcarii od dawna stoi pod znakiem zapytania.

„Nie można wykluczyć, że nastąpią niepokoje społeczne”, zauważył złowrogo generał.

Dodał też, że osoby wokół sprawy potencjalnych protestów społecznych stają się „niebezpiecznie agresywne” w  języku, którego używają.

Battmann nie ograniczył się jednak do krytykowania niestabilnej sytuacji, ale zaproponował rozwiązanie.

„Kupujcie broń”, poradził swoim rodakom, aby przygotować się na chaos, który, jak uważa, nieuchronnie nadchodzi.

Obywatele Szwajcarii wydają się postępować według zalecenia generała.

Swissinfo.ch informowało 31 grudnia:

„Ilość podań o pozwolenie na broń wzrosła pomiędzy 2014 a 2015 rokiem o 20%, jak pokazuje badanie przeprowadzone w 12 kantonach przez telewizję publiczną SRF. Badanie pokazuje, że mieszkańcy tych kantonów są coraz bardziej zainteresowani kupowaniem pistoletów, karabinów i innej broni palnej do prywatnej użytku. Największy wzrost, ponad 70%, został zaobserwowany w kantonie Vaud, gdzie liczba podań wzrosła z 2427 w 2014 roku do 4200 w roku 2015. „Panuje ogólny klimat niepewności o obawy przed intruzami” powiedział Pierre-Olivier Gaudard, szef prewencji kryminalnej kantonu Vaud.

Jak się można spodziewać, rząd sprzeciwia się uzbrojeniu obywateli w odpowiedzi na potencjalną zawieruchę społeczno-ekonomiczną.

Martin Boess, szef prewencji kryminalnej w Szwajcarii, komentuje wzrost sprzedaży broni do rąk prywatnych tak, jak można się spodziewać: „Im więcej jest broni w społeczeństwie, tym bardziej dla niego niebezpiecznie”, powiedział w wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji. „Tak pokazuje doświadczenie uzyskane np. w Stanach Zjednoczonych. Kiedy jest więcej broni, zwiększa się liczba wypadków z jej udziałem.”

Boessowi powinno się przesłać kopię artykułu Boba Adelmanna zamieszczonego w The New American 30 grudnia 2014 roku. Artykuł ten skupił się na błędnym przekonaniu, powielanym przez Boessa, mianowicie że więcej broni oznacza więcej przemocy.

John Lott, autor książki  „More Guns, Less Crime” („Więcej broni, mniej przestępstw”), odnotował w raporcie dla Centrum Badań Prewencji Kryminalnej, że liczba obywateli z pozwoleniem na noszenie broni w ukryciu przekracza 11 milionów, co oznacza wzrost z 8 milionów przed trzema laty. Nawet ta liczba może jednak być zbyt ostrożna. Liczba osób mających pozwolenie na noszenie broni w ukryciu może być wyższa niż 11,1 miliona, ponieważ nie ma danych dla niektórych stanów takich jak stan Nowy York. W dodatku cztery stany oraz większa część Montany nie wymagają pozwoleń na noszenie broni na swoim terenie, więc nie ma danych co do tych stanów. Liczby te oznaczają, że co dwudziesty Amerykanin nosi legalnie broń. Oznacza to również według Lotta 22-procentowy spadek przestępczości od roku 2007, od którego, według Lotta, liczba osób z licencją na noszenie broni wzrosła o 130%. Jedną z konkluzji wypływających z tych danych jest, że im więcej osób nosi broń, tym niższa jest przestępczość. Centrum Badań Prewencji Kryminalnej zauważyło również, że stany, które nie wymagają pozwoleń na broń mają niższą przestępczość, niż te o najmniejszej ilości broni. Odnotowano, że „liczby morderstw i brutalnych przestępstw są także niższe w stanach o największej liczbie pozwoleń, jeśli porównać je do reszty kraju.” Według raportu, statystyki wyglądają przekonująco. Kiedy pozwala się ludziom nosić ukrytą broń, można zauważyć zmianę zachowania u kryminalistów. Niektórzy przestają popełniać przestępstwa, inni zmieniają dziedzinę przestępczości tak, aby nie wchodzić w kontakt z ofiarami. Jeszcze inni przenoszą się na tereny, gdzie mogą mniej obawiać się konfrontacji z uzbrojoną ofiarą.

Artykuł na swissinfo.ch stwierdza: „W Szwajcarii, liczącej około 8 milionów mieszkańców jest około 2,5 miliona sztuk legalnej broni, z której około połowa jest używana w służbie wojskowej.”

W świetle wypowiedzi głównodowodzącego szwajcarskiej armii liczba ta może się zwiększyć.

Tak oto, podczas gdy Szwajcarzy przygotowują się do brony siebie i swojej własności przed niszczycielską siłą, którą ma spowodować zamieszanie będące zarzewiem niepokojów na światową skalę, prezydent Stanów Zjednoczonych przygotowuje swój długopis aby podpisać autokratyczne edykty mające ograniczyć prawo do posiadania i noszenia broni, prawo chronione przez Drugą Poprawkę.

 

 

 

foto2