Islamski akt terroru w Orlando na Florydzie, USA.

Akt wewnętrznego terroru – takie bzdury plecie Barack Husejn Obama, choć mord w Orlando był aktem islamskiego terroru. Nie spodziewałbym się prawdy w mediach i wiadomościach, raczej będzie: nie jest pewne, trwają ustalenia. Sprawa jest jednak przesądzona. Morderca przed zbrodnią uznał swoje poddanie państwu islamskiemu, mordując krzyczał Allach Akbar, a ISIS przyznało się do aktu terroru w Orlando, w USA. Amerykanin, potomek uchodźców z Afganistanu, a jednak…. a jednak…. powrócił do gorliwej wiary przodków poddając się władzy kalifa państwa islamskiego. Tak jest również i tak będzie w Europie, to zupełnie naturalna sprawa. To spostrzeżenie, ten oczywisty fakt sprawia, że my Polacy nie powinniśmy nigdy pozwolić na mieszkanie naszej kultury z islamską, niech będzie kulturą, bliskiego wschodu.

Omar-Mateen-ISIS-Terror

Najkrwawsza strzelanina w historii USA. Nie powinny tak brzmieć tytuły medialne, przecież w Orlando spełniło się marzenie postępowej lewicy. Klub gejów, oni bezbronni, miłujący pokój i tolerancję, otwarci na inne kultury, oddani całym sobą sobotniej zabawie, policja pilnuje porządku, tylko policja ma broń. Tam było naprawdę bezpiecznie… Marzenie lewicy i tych wszystkich co to w dostępie do broni widzą wszelkie zło, w Orlando się ziściło. Broń miała tylko policja i… przestępca. Dało to efekt 50 osób zabitych i drugie tyle rannych. Może ofiary miały broń w domu, może do sportu, może do rekreacji. Może ofiary były zdeklarowanymi przeciwnikami posiadania broni. Z całą pewnością nikt nie miał broni do obrony własnej. Przekonała ofiary wszędzie obecna narracja, że do obrony społeczeństwa przed przemocą jest przeznaczona wyłącznie policja. Islamista wybrał klub dla gejów, może bywalcy tego klubu głosili taką właśnie narrację. Ta narracja jest obecna również w Europie. Mieliśmy przecież już swój klub Bataclan…

Czy my w Polsce jesteśmy bezpieczni? Tak! Zdecydowanie oficjalna odpowiedź brzmi: tak, przecież nie można wzbudzać paniki, siać niepokojów społecznych. W tym przekonaniu utrzymujemy siebie sami. Minister Błaszczak wielokrotnie powtarzał, że nasze służby są na wszystko przygotowane. Dziwi mnie to, bo do takich zapewnień z całą pewnością miała większe prawo amerykańska policja… Oczywiście nie mam pojęcia jaki jest stan spraw. Wiem wszakże jedno, są tacy co chcą przemocą odmienić cały świat, a na nim i my jesteśmy. Ja, oczywiście nieoficjalnie, twierdzę tak: bez empatii jest ten, kto utrzymuje Polaków w przekonaniu, że są bezpieczni i nic im nie zagraża. W świecie, w którym istnieje zło, czasem zło egzemplifikowane przez brodacza z nożem, a w takim świecie przyszło nam już żyć, trzeba być świadomym każdej możliwości. Trzeba być świadomym zagrożenia. Trzeba być również świadomym, że będą nas przekonywać: jest bezpiecznie i nie dociera do nas zło. Moim zdaniem, nade wszystko trzeba samodzielnie o siebie dbać. Życie, osobiste bezpieczeństwo rodziny jest zbyt cenne, aby troskę o nie powierzyć wyłącznie w ręce innych, w obce ręce. To bezgraniczna naiwność, to wręcz niewybaczalna głupota, w Orlando, w Bataclan zamordowani myśleli przecież właśnie tak!

Tak, trzeba dbać samodzielnie o bezpieczeństwo swoje, rodziny, bliskich, sąsiedztwa i otoczenia. Zapisz się do klubu strzeleckiego, to dzisiaj najlepsza droga do pozwolenia na broń palną. Zdobądź pozwolenie na broń, kup i posiadaj broń, uczęszczaj regularnie na strzelnicę. Wspieraj organizacje społeczne zajmujące się promocją dostępu do broni palnej, wspieraj ROMB. Wyrażaj publicznie żądanie zmiany prawa do broni i zmiany zasad obrony koniecznej. Społeczny głos ma moc. Krytykuj publicznie tych co uważają, że tylko policja i wojsko mogą mieć broń, niech im będzie wstyd, że wygadują społecznie nieakceptowane słowa. To wszystko jest Twoje prawo, w tym wyraża się obywatelska postawa. W taki sposób istotnie przyczynisz się do zwiększenia naszego bezpieczeństwa.